czwartek, kwiecień 25, 2024
Follow Us
środa, 07 grudzień 2016 08:09

Kijów. Dom Piotra I w nowej roli (1) Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Kijów. Dom Piotra I w nowej roli (1) Fot. Cezary Rudziński

Podół, chociaż niektórzy autorzy polskich przewodników piszą o nim Padół, co mnie kojarzy się jednak „z tym łez padołem”, a było to przecież początkowo zamożne kijowskie podgrodzie, jest dzielnicą położoną między podnóżami wzgórz, na których wyrosła stolica Rusi Kijowskiej, a później Ukrainy na prawym brzegiem Dniepru. To tutaj, niemal nad samym nurtem rzeki, w miejscu, od którego obecnie oddziela go od niej ruchliwa Szosa Nadbrzeżna, stanęła pierwsza chrześcijańska świątynia św. Ilji – Eliasza. Drewniana, zbudowana kilkanaście lat przed chrztem Rusi (988 r.) dla bizantyjskiej księżniczki i jej dworu, gdy wydana została za pogańskiego kijowskiego księcia.


To w tamtej cerkwi podpisany został w roku 945 traktat bizantyjskiego cesarza Romana z kijowskim księciem Igorem, o czym przypomina tablica pamiątkowa na murowanej świątyni z roku 1692 pod tym samym wezwaniem, wzniesionej na miejscu drewnianej. Podół z początkowo niewielkiej osady rzemieślniczo – kupieckiej, splądrowanej i spalonej w 1240 r., podobnie jak i gród, przez hordy mongolskiego chana Batyja, co położyło kres potędze Rusi Kijowskiej, po odrodzeniu rozwinął się w dzielnicę większą i ludniejszą niż Górne Miasto. Stając się w pewnym okresie samodzielnym miastem. Z jego najstarszych dziejów nic się jednak nie zachowało.

Zabytki z XVII – XVIII wieków

Ceglana cerkiew Zaśnięcia Bogurodzicy Pryhoszczej na placu Kontraktów, z metryką od 1135 r., zburzona została bowiem przez komunistów w roku 1935 i odbudowana w staroruskim stylu dopiero na początku XXI w. Jest natomiast na Podole kilka innych cerkwi i klasztorów z okresu XVII-XVIII w. w stylu ukraińskiego baroku. I tylko jeden równie stary dom mieszkalny, najstarszy zresztą w całej stolicy. To sławny Dom Piotra I, jeden z celów wycieczek turystycznych. Stojący na rogu, chociaż nieco cofnięty od chodników, ruchliwej, z linią tramwajową, ulicy Konstantyniwśkiej i jej przecznicy ul. Choriwa.
Dom ten, zbudowany pod koniec XVII w., był sadybą wójta kijowskiego magistratu Jana Bykowicza. Jako ciekawostkę odnotuję, że w oficjalnej informacji o tym budynku umieszczonej na jego ścianie, tak nazwany jest w tekście ukraińskim oraz jego tłumaczeniu (Yan Bykowych) na język angielski. Natomiast w ukraińskiej nazwie jako Ja. Bykowśki. Murowany budynek w stylu rosyjskim z tamtej epoki, ma dwukondygnacyjną galerię arkadową i pokryty jest blaszanym, zielonym dachem. Według legendy, nie potwierdzonej jednak w dokumentach, chociaż uważanej za prawdziwą, to w nim mieszkał w latach 1706-1707 rosyjski car Piotr I, gdy doglądał budowy w Kijowie twierdzy Pieczerskiej.

Filia muzeum „Starodawny Kijów”

Właściciel sprzedał Dom Piotra I, bo chyba już wówczas był tak nazywany, magistratowi w 1780 r. Poważnie uszkodzony został on jednak podczas pożaru w 1811 roku. Po remoncie i przebudowie w latach 1817-1820 najpierw mieściła się w nim szkoła parafialna, później podobno szpital, dom opieki nad dziećmi, a w końcu biura. Przez kilkadziesiąt lat jego wnętrza były niedostępne. A liczne wycieczki krajowe i zagraniczne, bo od dawna znajdował się on na liście narodowych zabytków architektury, oglądały go tylko z zewnątrz. To jednak uległo zmianie.


Obecnie mieści się w nim muzeum – oddział Historyczno-Architektonicznego Rezerwatu „Starodawny Kijów”. I można je zwiedzać. Zaraz po wejściu zauważam przyklejony do wewnętrznej strony drzwi papierowy plakat z wyłaniającą się z mroku postacią Piotra I oraz wydrukowanym białymi, negatywowymi literami na czarnym tle, fragmentem jego wystąpienia w Senacie. W ówczesnym archaicznym języku rosyjskim, ale tak ciekawym oraz aktualnym, że przetłumaczyłem ten tekst i zamieszczam w całości:

Aktualny cytat

„Naród małorosyjski (tak Rosjanie, dosyć lekceważąco, bo naprawdę pogardliwe dla nich jest określenie chochoł, nazywali Ukraińców – uw. moja) jest wielce mądry i wielce podstępny: jak pracowita pszczoła daje państwu rosyjskiemu i najlepszy miód umysłowy, i najlepszy wosk na świecie rosyjskiego oświecenia, ale ma żądło. Dopokąd Rosjanie będą go kochać i szanować, nie targną się na jego wolność i język, dopóty będzie on wołem w jarzmie i pochodnią rosyjskiego carstwa. Gdy jednak targnie się ono na jego wolność i język, to wyrosną mu smocze zęby.”
Ekspozycja muzeum prezentuje przede wszystkim wnętrza domu zamożnych mieszczan, a także liczne mapy, plany, dokumenty historyczne, dzieła sztuki, sprzęty itp. Dobrze opisane, chociaż głównie tylko po ukraińsku. Z mnóstwem informacji zarówno o samym budynku, jak i dotyczących wystawionych eksponatów. Można się z nich dowiedzieć m.in., jak pod koniec XIX w. zmieniał się architektoniczny wygląd Podołu. Charakterystyczna dla XVII-XVIII wieków zabudowa w postaci wolno stojących sadyb zastępowana była wówczas ścisłą zabudową w ciągu ulic.

a