piątek, kwiecień 19, 2024
Follow Us
poniedziałek, 25 wrzesień 2017 13:22

Franciszek Kornacki wygrał plebiscyt Muzeum RAF i "The Telegraph" Wyróżniony

Napisane przez MM
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
fot. The Telegraph - dostęp 25.09.2017 gogdz. 13.00 fot. The Telegraph - dostęp 25.09.2017 gogdz. 13.00

Franciszek Kornacki zwyciężył w plebiscycie dziennika "The Telegraph" i Muzeum Królewskich Sił Powietrznych (RAF). Ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu lotnictwa z II wojny światowej   otrzymał aż 325 tys. głosów - szesnaście razy więcej niż wszyscy pozostali kandydaci łącznie.

RAF - Królewskie Siły Powietrzne Wielkiej Brytanii w przyszłym roku będą obchodzić 100-lecie swojego istnienia. Specjalną wystawę przygotowuje z tej okazji brytyjskie Muzeum RAF. Wystawa na rocznicę Royal Air Force będzie poświęcona jednemu z najwybitniejszych pilotów słynnego Spitfire, walczących podczas II wojny światowej. Kto z wielu znakomitych pilotów będzie bohaterem biograficznej wystawy? O to postanowiono zapytać internautów.

Do współpracy włączył się brytyjski dziennik "The Telegraph", który na swojej stronie internetowej przeprowadził głosowanie.

Kuratorzy wystawy nominowali 11 kandydatów - asów przestrzworzy. Konkurowali ze sobą zarówno Brytyjczycy, jak i piloci pochodzący z innych krajów: m. in. Kanady, Belgii, Jamajki, Australii czy Republiki Południowej Afryki. W gronie kandydatów znalazł się także polski pilot i dowódca dywizjonów 308 i 317 - Franciszek Korancki. O głosowaniu pisaliśmy tutaj zachęcając również naszych Czytelników do udziału w nim i oddania głosu na polskiego pilota.

Dzisiaj możemy już świętować zasłużony sukces polskiego bohatera! 

Franciszek Korancki urodził się ur. 18 grudnia 1916 w Wereszynie, wsi w powiecie hrubieszowskim, jako szósty syn Łukasza i Anieli Kornickich. Uczył się w gimnazjum w Hrubieszowie a następnie w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie, którą ukończył z 3. lokatą wśród 173 absolwentów. W sierpniu 1939 roku rozpoczął służbę w 162 Eskadrze Myśliwskiej w III/6 dywizjonie myśliwskim Wojska Polskiego. W dniu ataku Niemiec na Polskę, 1 września 1939 roku, jego eskadra, stacjonowała na lotnisku polowym Widzew. Podchorąży Kornicki wykonał dwa loty bojowe, a następnie wykonywał zadania łącznikowe. Po agresji sowieckiej personel eskadry ewakuował się do Rumunii.

Młody pilot chciał jednak dalej walczyć. Z Rumunii Kornicki przedostał się do Francji. W bazie Lyon Bron, szkolił się na lataniu na francuskich myśliwcach. Kurs ukończył tuż przed kapitulacją Francji... We wrześniu 1940 znalazł się w Wielkiej Brytanii, wśród pilotów 307 Dywizjonu Myśliwskiego Nocnego. Następnie, 11 października 1940 r. dołączył do słynnego Dywizjonu 303, następnie walczył w Dywizjonie 315. 12 lutego 1943 roku Franciszek Kornicki objął dowództwo Dywizjonu 308, następnie przejął Dywizjon 317, którym dowodził do 1 stycznia 1944 roku, kiedy  wycofano go ze stanowisk wiążących się z lataniem.

Po zakończeniu II wojny światowej Franciszek Kornicki służył dalej w RAF. W 1948 roku poślubił Patience Ceridwen Williams. Ma z żoną dwóch synów: Petera, japonistę, członka Akademii Brytyjskiej, i Richarda, m.in. przewodniczącego Komitetu Pomnika Polskich Sił Powietrznych. Kornicki odszedł na emeryturę wojskową w 1972 roku, po czym pracował w Komisji Szkolenia Gazownictwa i w Ministerstwie Obrony Zjednoczonego Królestwa.

Franciszek Kornicki do dziś bierze udział w uroczystościach upamiętniających wojenne losy pilotów w Wielkiej Brytanii. Podczas obchodów 70. rocznicy Bitwy o Anglię zasiadł ponownie w kabinie Spitfire’a Mk Vb nr BM597, który wciąż lata w barwach Dywizjonu 317 z okresu, gdy dowodził nim sam Kornicki. Za zasługi wojenne został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych. W 2016 roku bohater świętował swoje setne urodziny. Życzymy bohaterowie, żeby w przyszłym roku zdrowie i siły pozwoliły mu zostać gościem honorowym obchodów stulecia RAF!

Franciszek Kornacki w plebiscycie "The Telegraph" uzyskał 325,1 tys. głosów. Na drugim miejscu znalazł się Sir Douglas Bader z wynikiem 6,3 tys. głosów.

 

a