Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 16 kwiecień 2018 12:41

Sektor prywatny kształtuje jakość polskiego systemu opieki zdrowotnej Wyróżniony

Napisane przez Komunikat Prasowy
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Sektor prywatny kształtuje jakość polskiego systemu opieki zdrowotnej fot. Pexels.com

System ochrony zdrowia pełni ważną funkcję społeczną i jednocześnie, jak każdy inny sektor gospodarki, jest zależny od mechanizmów rynkowych.

Presja demograficzna i ekonomiczna na system opieki zdrowotnej narasta.

Tymczasem potencjał prywatnego sektora medycznego w Polsce wciąż nie jest wystarczająco wykorzystany. Podczas II Kongresu Zdrowia Pracodawców RP zgromadzeni eksperci dyskutować będą między innymi na temat możliwych kierunków wzmocnienia partnerstwa pomiędzy sektorem publicznym
i prywatnym.

Wiele form działalności leczniczej podmiotów prywatnych już dziś skutecznie uzupełnia system i zapewnia ciągłość opieki nad pacjentem, od podstawowej opieki zdrowotnej po wysokospecjalistyczne procedury diagnostyczne i zabiegowe. Jednak możliwych pól i form współpracy jest znacznie więcej. Najważniejsze będzie uruchomienie wspólnych działań skoncentrowanych na pacjencie.

- Aby wskazać obszary możliwej współpracy i odpowiednio wykorzystać posiadany potencjał, potrzebny jest konstruktywny dialog w szerokim gronie interesariuszy oraz lepsza koordynacja działań. Konieczna może okazać się rewizja podejścia do finansowania systemu, jednak stawką jest zabezpieczenie potrzeb zdrowotnych polskich pacjentów. – mówi Anna Rulkiewicz, Prezes Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej.

Polacy coraz częściej korzystają z prywatnych usług medycznych. Należy się zastanowić, co zrobić z pieniędzmi, które Polacy wydają ze swoich domowych budżetów na prywatne leczenie, a jest to około 40 mld zł rocznie, włączając wydatki na leki. Chodzi o efektywność wydawania tych środków, stworzenie strumienia finansowania prywatnego z konkretnym celem i zakresem, uwzględniającym zasady solidaryzmu. Rozwiązaniem, o którym warto rozmawiać jest produkt ubezpieczeniowy. Jego wprowadzenie odciąży niewydolny system finansowania ochrony zdrowia
i pozwoli urealnić zakres usług oferowanych przez państwo. To podejście racjonalne i transparentne.

- Powinniśmy dążyć do wypracowania takiego modelu, w którym regulator daje precyzyjne wymogi publicznemu i prywatnemu sektorowi. Rozlicza ich działania, ale zapewnia też finansowanie, jeśli wymagania są spełnione. Przez ostatnie 25 lat sektor prywatny rozwijał się z korzyścią dla polskich pacjentów, inwestował dużo środków, ale jego rola nigdy nie została precyzyjnie określona. Teraz przychodzi na to czas. Bez wzmocnienia roli sektora prywatnego w systemie ochrony zdrowia wypracowanie nowej jakości leczenia będzie bardzo trudne. – podkreśla Rulkiewicz

Minister Zdrowia zapowiedział zwiększenie publicznych nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB w 2024 oraz podwyżki dla rezydentów. Jest to niewątpliwie krok w dobrym kierunku, jednak przez ostatnie dwadzieścia lat na zdrowie wydawaliśmy znacznie mniej niż inne kraje naszego regionu o podobnym poziomie zamożności i nadal będziemy wydawać mniej niż średnia europejska. Martwi również odsetek osób zatrudnionych w służbie zdrowia w stosunku do ogółu osób pracujących, który jest najniższy w Unii Europejskiej.

Problemem jest więc nie tylko finansowanie służby zdrowia, ale także niedobory kadrowe, wynikające z wieloletnich zaniedbań. Według Pracodawców RP nominalny wzrost wydatków nie rozwiąże problemów ochrony zdrowia. Potrzebne jest właściwe zarządzanie zasobami, określenie strategii wydatkowania i ustalenie celów, jakie chcemy osiągnąć, również tych w dziedzinie edukacji personelu medycznego. Kadrze medycznej trzeba również zapewnić sprawne środowisko pracy, dlatego kluczowa jest cyfryzacja. Elektroniczny obieg recept, skierowań, dokumentacji medycznej, nowoczesne kanały komunikacji z pacjentem czy telemedycyna – te rozwiązania muszą pilnie stać się powszechnym standardem. Należy dostrzec, że dziś to sektor prywatny jest nośnikiem tego typu innowacji w medycynie.

- Jednostki prywatne nie mogą być traktowane jako konkurencja dla publicznej służby zdrowia, ale jako partner, który często wyznacza kierunek rozwoju i kreuje jakość terapii. - Mówi dr Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP. - Pacjent powinien być traktowany indywidualnie, gdyż tylko w taki sposób będziemy mogli uniknąć kosztów związanych z dodatkowymi hospitalizacjami,  leczeniem powikłań oraz skupić się na wczesnej diagnostyce i jak najwcześniejszym podejmowaniu skutecznej terapii. Prywatna służba zdrowia już nauczyła się jak efektywnie leczyć chorych, natomiast w publicznym systemie ochrony zdrowia to dalej nie funkcjonuje prawidłowo.  – dodaje dr Andrzej Mądrala.

Zupełnie niewykorzystanym dotychczas elementem systemu ochrony zdrowia jest model partnerstwa publiczno-prywatnego. Partnerstwo publiczno-prywatne to przewidywalność budżetu i niższe koszty. Umowa nakłada na prywatnego operatora obowiązek zabezpieczenia określonych potrzeb medycznych, przestrzegania ściśle określonych warunków, na które składają się zarówno wskaźniki jakościowe i jak
i wydajnościowe. Daje to gwarancję lokalnej społeczności, że ich potrzeby z obszaru opieki zdrowotnej będą zaspokajane i realizowane na wysokim poziomie. Partnerstwo Publiczno-Prywatne sprzyja innowacyjności w opiece zdrowotnej, zarówno jeśli chodzi o model opieki nad pacjentem, jak i sposób pracy personelu. W odróżnieniu od sektora publicznego, jednostki działające w tym systemie są bardziej elastyczne w kwestiach takich jak zmiany organizacyjne, programy motywacyjne, polityka wynagrodzeń czy mobilność pracowników. Wszystkie te czynniki sprawiają, że model partnerstwa publiczno-prywatnego jest bardziej produktywny, zwłaszcza gdy konkretne wskaźniki określające skuteczność działania są integralną częścią umowy.  

- Model ten zachęca do większej współpracy sektor publiczny i prywatny. W efekcie, obie strony wnoszą do systemu opieki zdrowotnej własne umiejętności i doświadczenie, co niewątpliwie przekłada się na końcową korzyść dla pacjentów. – dodaje Rulkiewicz

Pracodawcy RP liczą, że w najbliższym czasie uda się określić jak prywatne inwestycje mogą wspierać państwo w zabezpieczaniu potrzeb zdrowotnych Polaków.

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL