środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
sobota, 30 listopad 2013 14:27

Koniec kryzysu: firmy zwalniają

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Koniec kryzysu: firmy zwalniają www.sxc.hu

Według najnowszych danych GUS, kryzys w Polsce powoli dobiega końca. Tylko w 3. kwartale wzrost gospodarczy wynosił 2 proc., a do końca roku ma osiągnąć nawet 2,9 proc. Taka sytuacja powinna przynieść ożywienie w firmach. Niestety, mimo optymistycznych prognoz, aż 367 zakładów planuje zwolnić prawie 33 tysiące pracowników.  To najczęściej stosowana praktyka szukania oszczędności w firmach.

Czy słuszna? – pisze portal hrnews.pl na podstawie informacji z Praktycy.com.

W porównaniu z ub.r., sytuacja na rynku pracy uległa poprawie. W tym samym okresie 2012 r. aż 488 przedsiębiorstw zapowiadało, że zwolni 39,3 tysiąca pracowników. Obecnie ta liczba jest mniejsza, jednak wciąż nie daje powodów do optymizmu. Co więcej planowana redukcja etatów, wcale nie musi przynieść spodziewanych oszczędności. Przeciwnie, może poważnie ograniczyć zdolności produkcyjne niezbędne w momencie poprawy koniunktury oraz sprawić, że firma będzie niezdolna do konkurowania na ożywionym rynku. 

W momencie pojawienia się kłopotów, jedną z pierwszych decyzji podejmowanych przez menadżerów jest redukcja załogi. - W przypadku przemysłu jest to jedna z najgorszych rzeczy, jakie może zrobić kadra zarządzająca. Pamiętajmy, że koszty zasobów ludzkich w tej gałęzi gospodarki wynoszą od 5 do 10 procent. Redukowanie liczby etatów nie jest więc rozwiązaniem, które przyniesie pożądane efekty - tłumaczy Lucjan Kornicki, prezes zarządu w STAUFEN Polska. Doskonale zdają sobie z tego sprawę koncerny samochodowe. Sztandarowym przykładem takich działań jest Toyota, która w trudnych chwilach nie zwalnia pracowników, a zmienia jedynie rodzaj zadań, jakie wykonują. Przykładowo w USA, gdy po tsunami, które uderzyło w Japonię, musiała całkowicie wstrzymać produkcję, relokowała pracowników do prac niezwiązanych bezpośrednio z produkcją. 

Spadek liczby zamówień, z którym mamy do czynienia w dobie kryzysu powoduje, że część pracowników pozostaje bez zadań do wykonania. Taką nadwyżkę mocy produkcyjnych można jednak zagospodarować. - Jednym ze sposobów na uchronienie kadry przed zwolnieniami jest przeniesienie procesów zlecanych firmom zewnętrznym z powrotem do przedsiębiorstwa. Dzięki insourcingowi firmy mogą zatrzymać wykwalifikowanych specjalistów, których mogłyby stracić bezpowrotnie w wyniku redukcji etatów - mówi Kornicki.

{jumi [*9]}

a