- Jesteś tutaj:
- Start
- Biznes
- Gospodarka
- oszczędności
Boom na rynku mieszkaniowym trwa. Wzrost popytu na kredyty hipoteczne jest najwyższy od ponad 10 lat.
Zarabia co najmniej 7,5 tys. zł netto miesięcznie. Regularnie odkłada pieniądze na koncie oszczędnościowym i lokacie z myślą o swojej przyszłości.
Z końcem stycznia Bank Gospodarstwa Krajowego wstrzymał przyjmowanie wniosków o dopłaty do kredytu zaciąganego na zakup mieszkania w tym roku. Rządowy program Mieszkanie dla Młodych wygaśnie w 2018 roku. Zastąpi go Mieszkanie Plus, które zakłada budowę tanich mieszkań na wynajem. Zdaniem ekspertów system, w którym własność mieszkaniowa jest komunalna, może się okazać niewypałem. Lepszym pomysłem może być natomiast model wspierania długoterminowych oszczędności w ramach kas budowlanych. Podobne rozwiązanie funkcjonuje w wielu krajach Europy.
Upowszechnienie na autostradach systemu elektronicznego poboru opłat pozwoliłoby użytkownikom samochodów i Skarbowi Państwa zaoszczędzić do 2025 r. nawet 15 mld zł.
Polacy niechętnie odkładają dodatkowe pieniądze na emeryturę. Większość służących temu celowi kont w programach emerytalnych była w zeszłym roku nieaktywna. To oznacza, że nie wpłacano tam dodatkowych środków. I to mimo że zyski z tych inwestycji w przeciwieństwie do pozostałych produktów są do określonego limitu nieopodatkowane lub opodatkowane ryczałtowo. Jedynym minusem jest to, że na te zyski trzeba będzie poczekać.
Po odjęciu gotówki w obiegu i środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych, Polakom pozostaje 750 mld zł oszczędności. Ponad dwie trzecie tych pieniędzy to depozyty, często nieoprocentowane lub oprocentowane poniżej inflacji. Tylko 130 mld zł zgromadziły fundusze inwestycyjne oraz ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe, choć w tych drugich od trzech lat widać trend wzrostowy.
Ponad miliard złotych mógłby zaoszczędzić budżet państwa, gdyby wprowadzono całkowicie elektroniczny pobór opłat na autostradach. Umożliwiłoby to też szybsze wprowadzenie opłat na nowo oddawanych odcinkach, a tym samym zmniejszyłoby wynoszące 40 mld zł zadłużenie Krajowego Funduszu Drogowego. Jeśli GDDKiA pozostanie przy manualnym systemie, same punkty poboru opłat będą kosztować od 800 mln do 1,05 mld zł – wynika z raportu Instytutu Sobieskiego.
W d***kracji ludzie pamiętają średnio co najwyżej przez dwa tygodnie. Nasz najpopularniejszy na świecie pisarz, imieniem Stanisław, sformułował kiedyś „Trylemat Lema". Brzmiał on: „Po pierwsze: nikt nic nie czyta; po drugie: jeśli czyta, to nie rozumie; po trzecie: jeśli zrozumie, to natychmiast zapomina".
Dwóch wnuków oraz syn 79-letniej mieszanki Ełku usłyszeli zarzuty rozboju po tym, jak w Boże Narodzenie okradli ją z oszczędności.
Dofinansowanie z budżetu wojewody mazowieckiego na realizację dziewięciu projektów z zakresu przeciwdziałania i usuwania skutków powodzi otrzyma Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie (WZMiUW). Środki na inwestycje pochodzą z oszczędności przetargowych.
a