Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych złożyła 17 marca br. na ręce premiera Donalda Tuska list otwarty, będący reakcją na łamanie elementarnych standardów uczciwości i partnerstwa w dialogu społecznym przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
{jumi [*4]}W dokumencie podpisanym przez prezes IGTE, Ewę Lewicką-Banaszak, wypunktowano posunięcia minister pracy, uniemożliwiające rzeczową i merytoryczną dyskusję nad zmianami w systemie emerytalnym. „Zwracamy się do Pana Premiera, by korzystając ze swoich kompetencji i autorytetu podjął Pan działania, które zapewnią cywilizowane, uczciwe standardy dyskusji nad zmianami tego systemu”
– czytamy w liście otwartym. Kopię pisma otrzymali: minister Michał Boni i przewodniczący Rady Gospodarczej Jan Krzysztof Bielecki. List stanowi reakcję na wielokrotnie podejmowane przez resort pracy próby dyskredytowania środowiska Powszechnych Towarzystw Emerytalnych. „Przedstawiciele PTE, zrzeszeni w Izbie Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, nigdy nie uchylali się od debaty o zmianach w systemie emerytalnym. Wielokrotnie proponowaliśmy konkretne rozwiązania, które zwiększą świadczenia przyszłych emerytów”
– podkreślono w dokumencie. Zwrócono również uwagę, że minister pracy Jolanta Fedak „w swoich wypowiedziach skupia się głównie na atakowaniu środowiska PTE za pomocą nieprawdziwych informacji, które mają wzbudzić nieufność do instytucji rynku kapitałowego. To zaś uniemożliwia rzeczową i merytoryczną dyskusję”.
List nawiązuje m.in. do wywiadu z minister Fedak, który ukazał się 11 marca br. na łamach „Dziennika – Gazety Prawnej”. W rozmowie tej pani minister zasugerowała – wbrew oczywistym faktom – zmowę PTE w sprawie opłat, której dowodem miałyby być rzekome rekomendacje przedstawiane przez IGTE. Przywołano także opracowaną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w 2009 r. „Analizę wpływu kryzysu finansowego na wartość środków w otwartych funduszach emerytalnych”, opartą na błędnej metodologii. Jej teza, absolutnie nieprawdziwa, miała pokazać, że OFE zarobiły dla swoich członków mniej niż zabrała im inflacja. Mimo reakcji Izby, do dzisiaj nie dokonano korekty tego opracowania.
IGTE zwraca uwagę, że te same OFE i towarzystwa emerytalne, które Pani minister dyskredytuje w oczach opinii publicznej, są jednocześnie uznawane za wiarygodnych partnerów na przykład przez ministra skarbu czy władze samorządowe wielkich miast, gdy finansują programy prywatyzacyjne państwa czy inwestycje wielkich miast.
{jumi [*9]}
