Wywiad z laureatem przeprowadził Kamil Ciepieńko.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy system poboru opłat zagwarantował wpływy do budżetu w wysokości 417 mln zł opłat, jest to o 17 mln więcej niż zakładano, a przecież system został skazany na niepowodzenie...
System jest przede wszystkim skuteczny. To rozwiązanie zapewnia praktycznie stuprocentową efektywność poboru opłat, w przeciwieństwie do poprzedniego, którego skuteczność była znacznie niższa. viaTOLL w pełni identyfikuje każdego kierowcę, który powinien dokonać opłaty.
Wdrożenie systemu odbyło się przy ścisłej współpracy z Inspekcją transportu Drogowego, bo sam system jest niewidoczny, dlatego musi być jakiś element kontrolny, który zapewni, że kierowcy będą stosowali się do zasad.
ViaTOLL okazuje się skutecznym systemem pozyskiwania środków na drogowe inwestycje. Czy można więc zaryzykować stwierdzenie, że dzięki firmie KAPSH polscy kierowcy mogą mieć nadzieje na poprawę komfortu jazdy?
My nie tworzyliśmy prawa, ale stworzyliśmy system, który gwarantuje, że zgodnie z prawem pieniądze wpływają na konto Krajowego Funduszu Drogowego i nie mogą być w jakikolwiek inny sposób wydatkowane niż na inwestycje drogowe.
W poprzednim systemie winietowym, pieniądze wprawdzie wpływały do krajowego systemu, ale lwia część tych środków była przeznaczana na refundację przejazdów ciężarówkami przez autostrady koncesyjne. Dziś sytuacja jest inna: wszystkie pieniądze, które wpływają do KFD zostają wykorzystane zarówno na inwestycje jak i na utrzymanie infrastruktury drogowej.
{jumi [*9]}
