Wydrukuj tę stronę
piątek, 09 lipiec 2010 15:20

Warszawa miastem dzieci

Napisane przez Kamil Ciepieńko / Kurier Warszawski
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Koleje Mazowieckie - dzieci zwiedzają lokomotywownie Koleje Mazowieckie - dzieci zwiedzają lokomotywownie fot.: Kamil Ciepieńko
Pierwszy dzień czerwca, to jeden z najbardziej radosnych dni w roku, a to za sprawą święta wszystkich maluchów, które właśnie tego dnia dostają od rodziców i opiekunów pełny monopol na zabawę. W tym roku, jednym z najbardziej przyjaznych miast dla dzieci w Polsce była Warszawa.

{jumi [*4]}Jednym z największych wydarzeniem w stolicy był rodzinny festyn zorganizowany przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej w Parku Skaryszewskim. Patronem zabawy była sieć sklepów Biedronka, która przygotowała dla uczestników ponad 2000 paczek pełnych słodyczy.

Na scenie muszli koncertowej najmłodsi śledzili niecodzienne przygody Grubego Misia i Pchły Szachrajki, w wykonaniu aktorów teatrów młodzieżowych. Chwilę później, maluchy ruszyły w podróż na średniowieczne pola bitew. Na scenie, w pełnej zbroi wystąpili najprawdziwsi rycerze, którzy ku uciesze niewiast kruszyli kopie aż miło!

Podczas pikniku, najmłodsi mogli też wziąć udział w masie konkursów i loterii fantowych. Odważni, próbowali swoich sił ucząc się latynoskich tańców, a warto przy tym zaznaczyć, że chętnych nie brakowało.

Na scenie pojawili się też Klezmersi i chór z Centrum Myśli Jana Pawła II. Wydarzeniem wieczoru był koncert zespołu BONEY M Sheyla Bonnick, który przyciągnął na festyn całą rzeszę fanów.

Dzieci, które jeździły koleją

Specjalne atrakcję czekały też na najmłodszych pasażerów Kolei Mazowieckich. Uczniowie pierwszych klas podstawówek w Warszawie, Sochaczewie i Tłuszczu, mieli szansę zwiedzić ogromne lokomotywownie, w których, jak zauważył drugoklasista Jaś, pociągi się myją i śpią. Na maluchach największe wrażenie zrobiła kabina maszynisty, w której każdy miał szansę przez moment poczuć się jak prawdziwy kierowca pociągu. – Widać, że dzieci podchodzą z pasją do tej wycieczki – mówi Bogusław Mońke, mistrz Sekcji Napraw i Eksploatacji Taboru Sochaczew, który oprowadzał dzieci – Warto organizować wyjścia do miejsc, które na co dzień są niedostępne dla zwiedzających, a tylko w taki dzień jak ten, jest szansa, aby je zwiedzić.

{jumi [*8]}

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL