O Buffonie mówi się, że aby nie nudził się na bramce wystarczy, by zaczął wspominać przeszłe sukcesy. Faktycznie, trudno zgromadzić ich więcej niż on - choć w najbliższym czasie nie przewiduje końca kariery, pobił już chyba wszystkie możliwe rekordy. Czterokrotny bramkarz roku w rankingach światowych, Gianluigi Buffon został również ośmiokrotnym zdobywcą tego tytułu w Serie A – włoskiej ekstraklasie. Prześcignął także genialnego Ikera Casillasa do tytułu najlepszego bramkarza XXI wieku.
Poza tym jest najbardziej doświadczonym ze wszystkich zawodników reprezentacji. W barwach Włoch grał nieprzerwanie od 1997 r., biorąc udział w bezprecedensowej ilości spotkań – 115 [i bijąc tym samym rekord Dino Zoffa]. Pierwszy mecz w kadrze rozegrał jeszcze jako zawodnik AC Parmy, swojego pierwszego klubu. Po sześciu latach i 168 spotkaniach młodego Buffona zakupił Juventus, płacąc za transfer 52 miliony dolarów. Do dziś jest to najwyższa kwota przeznaczona na bramkarza.
Choć świetnych graczy Włochom nie brakuje, to właśnie dzięki Buffonowi udało im się odnieść najwspanialsze zwycięstwa ostatnich lat. Co prawda „Gigi” nie wystąpił podczas Euro 2000 z powodu złamanej ręki – ale już podczas MŚ 2002 i mistrzostw Europy w Grecji został wybrany najlepszym bramkarzem. Po najwyższe trofeum sięgnął dwa lata później, kiedy w finale z Francją zadecydował o zwycięstwie Włoch najpierw w dogrywce, a potem w karnych. Na mundialu w RPA zagrał tylko jeden mecz z powodu problemu z nerwem kulszowym; wielu właśnie temu przypisuje porażkę Włoch w rozgrywkach grupowych MŚ 2010.
Tuż przed obecnym turniejem Gianluigi Buffon doznał urazu barku. Chociaż nie pozwoliło mu to dokończyć meczu towarzyskiego z Rosją (zakończonego porażką 0:3), teraz wrócił do gry. Nie ma wątpliwości, że Włosi pokażą klasę i dotrą na sam szczyt – Przyjechaliśmy tu, by wszystkich zadziwić. Jesteśmy pewni naszych umiejętności – ogłosił bramkarz „Azurri”.
Wezwał również Włoskich kibiców do solidarności z drużyną. W związku ze skandalem korupcyjnym, o udział w którym podejrzani są m.in. trener Juventusu i niektórzy zawodnicy reprezentacji, atmosfera naokoło włoskiego futbolu zrobiła się trudna do zniesienia. Mimo to Buffon nie traci optymizmu – W obliczu kryzysu we włoskiej piłce mamy zamiar udowodnić kibicom, że dalej mogą być z nas dumni – zapewnia bramkarz – nawet najcięższe podejrzenia tylko bardziej zmotywują nas do zwycięstwa.
Mecz z Hiszpanią, najpoważniejszym przeciwnikiem w Grupie C, Włosi zakończyli remisem. Teraz muszą zwyciężyć Chorwację i Irlandię.
{jumi [*9]}
