środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
czwartek, 28 grudzień 2017 13:49

Czechy: Filmowa atrakcja Zlina

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Czechy: Filmowa atrakcja Zlina Cezary Rudziński

Chyba niewielu ludzi, poza historykami i znawcami filmu wie, że twórca obuwniczego imperium najpierw w morawskim Zlinie, następnie światowego, Tomasz Bat’a, działając również w innych obszarach gospodarki, założył podwaliny drugiego po praskim Barrandowie, czeskiego studia produkcji filmów.

Które, z bogatą przeszłością, przechodząc różne przeobrażenia, działa nadal jako Filmový Uzel Zlin. I jest jedną z atrakcji, również turystycznych, tego wojewódzkiego miasta na wschodnich Morawach. Można go nie tylko zwiedzać, ale również uczestniczyć w zajęciach pozwalających poznać tajniki filmów animowanych.

Na tyle dobrze, aby móc samemu kręcić krótkie filmy. Mija właśnie 90 lat od początków zlińskiego filmu. W roku 1927, w ramach tutejszej fabryki obuwia Bat’y, powstały zalążki przyszłego studia filmowego, które stało się pierwszym w Europie, stałym i wyspecjalizowanym w dziedzinie produkcji filmów dokumentalnych z długookresowymi planami w tym zakresie. Początki były skromne. Na potrzeby reklamowe świetnie rozwijających się zakładów obuwniczych rozpoczęto robienie krótkich, początkowo niemych, filmów wyświetlanych w kinach przed seansami.

 

OD REKLAMY – DO FILMÓW DOKUMENTALNYCH

Większość nakręconych materiałów wykorzystywano w Bat’ova žurnalu – filmowych Dziennikach Bat’y. Były to zarówno pojedyncze zdjęcia, jak i obszerne reportaże z życia fabryki i jej produkcji. Dzięki sukcesywnie rozwijającemu się laboratorium i zapleczu technicznemu, już w pierwszym okresie działalności, do roku 1934 (Tomasz Bat’a zginął w wypadku lotniczym w 1932 r.), osiągnięto znaczną skalę produkcji. Tylko w roku 1931 nakręcono ponad 72 kilometry taśm filmowych. Początkowo filmów niemych, później łączonych z dźwiękowymi i od 1934 r. dźwiękowych. Nie tylko reklamowych, ale przede wszystkim dokumentalnych.

Interesujące dzieje tego studia od jego pierwszych dni po współczesność przedstawione są na wystawie zlokalizowanej na drugim piętrze czteropoziomowego budynku Filmoveho Uzla Zlin, na południowych obrzeżach tego miasta. W podziale na ważne okresy, z prezentacją także ludzi, którzy w historii zlińskiego filmu odegrali znaczącą rolę. A do pracy w nim zdołano przyciągnąć wielu znakomitych fachowców. Poza pierwszym, reżyserem i autorem scenariuszy oraz w ogóle pomysłów, Jaroslavem Pagačem, świetnym pomysłem okazało się rozpisanie w 1934 r. konkursu na stanowisko fachowego kierownika studia.

 

TAKŻE W LATACH WOJNY

I w jego rezultacie przyjęcie do pracy… trzech specjalistów. Elmara Klosa, niezależnego producenta Ladislava Koldę oraz awangardowego fotografa i kamerzysty Alexandra Hackenschmieda. Taką decyzję podjął osobiście następca twórcy zakładów Bat’y – Jan Antonin Bat’a. Pociągnęło to za sobą budowę w Zlinie własnego studia filmowego, co spowodowało… protesty ówczesnych właścicieli praskiego studia Barrandov. Z innych ważnych dla jego rozwoju faktów wymienia się m.in. przyjęcie do pracy, już w latach wojny, w 1940 roku, świetnej rysowniczki i twórczyni filmów rysunkowych Herminy Tyrlovej.

Dla nas, zwłaszcza pokolenia, które przeżyło świadomie niemiecką okupację, czymś egzotycznym jest istnienie w latach wojny w Protektoracie Czech i Moraw czeskiego studia filmowego i kręcenia w nim filmów, chociaż pod nadzorem przysłanego w 1942 r. z Berlina nadzorcy. Który jednak nie miał pojęcia o filmie, czescy filmowcy mieli więc względną niezależność twórczości. No ale warunki życia miejscowego społeczeństwa w Protektoracie Böhmen und Mähren były jednak zupełnie inne niż w Generalgouvernement, nie mówiąc już o ziemiach polskich wcielonych do Reichu.

 

DZIEJE NAJNOWSZE

Z najważniejszych faktów dotyczących zliskiego filmu odnotuję jeszcze wielki pożar studia w lutym 1944, który zniszczył laboratoria, a także podręczne archiwum, niszcząc bezpowrotnie negatywy wielu filmów. No i nacjonalizację na mocy pierwszego powojennego dekretu prezydenta Czechosłowacji Edwarda Benesza oraz działalność studia w czasach komunistycznych. Po zmianie władzy politycznej i zaprzestania finansowania filmów ze środków państwowych, zaszły w nim kolejne istotne zmiany.

W ogromnym skrócie: powstanie prywatnej szkoły filmowej działającej do początku XXI wieku, prywatyzacja studia, specjalizacja laboratoriów w opracowywaniu filmów archiwalnych. A także, już w XXI w., otwarcie średniej szkoły filmowej oraz wprowadzenie technologii multimedialnych i cyfrowych. Ponadto organizowanie Międzynarodowych festiwali filmów dla dzieci i młodzieży. O wszystkim tym, i wielu innych sprawach dotyczących filmu zlińskiego oraz czeskiego można dowiedzieć się zwiedzając zarówno tę ekspozycję, jak i stałą wystawę Gabinet filmowej historii studia Zlin.

 

ŻYWE EKSPOZYCJE I KRĘCENIE WŁASNYCH FILMÓW

Otwartą ją w maju 2016 roku w sąsiednim budynku nr. 28. Z mnóstwem eksponatów, wśród których są lalki wykorzystywane w filmach dla dzieci, dekoracje oraz inne rekwizyty, a także zbiór amatorskiej techniki filmowej. Natomiast na 3 poziomie Filmoveho Uzla – Piętrze Wystaw organizowane są wystawy czasowe poświecone różnym technikom filmowym i autorom. Jest również sala filmowa. Ostatnie, trzecie piętro, czyli poziom czwarty budynku, nazwane od bohatera serii filmów dla dzieci Piętrem prosiątka Lojzika – autorów Tani i Pavla Ondrašikov, w całości poświęcone jest interaktywnej wystawie filmu animowanego, z udziałem kukiełek.

Zarówno dzieci, jak i dorośli mogą nie tylko zapoznać się z nimi, ale również nauczyć rysować zabawnego Lojzika z długim ryjkiem, a także nakręcić na miejscu własny filmik. Poprzedzone to bywa instruktarzem, co zaproponowano polskim dziennikarzom i touroperatorom zwiedzającym ten obiekt. Dodam, że propozycja ta przyjęte zostało z zainteresowaniem przez większość uczestników tego wyjazdu studyjnego. Organizowane są tu również kursy i studia kręcenia amatorskich filmów. W sumie więc stanowi to sporą atrakcję. Więcej na temat FU Zlin znaleźć można na: ww.filmovyuzel.cz.

 

 

Cezary Rudziński

Zdjęcia autora

 

Autor uczestniczył w wyjeździe studyjnym zorganizowanym przez warszawskie biuro Czech Tourismu i Centralę Ruchu Turystycznego Moraw Wschodnich.

 

a