wtorek, kwiecień 23, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/12615.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/12615
poniedziałek, 01 kwiecień 2013 00:00

W kolebce Borgiów Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W kolebce Borgiów Fot.: Cezary Rudziński

Sławny, zwłaszcza w XV-XVII wieku, wywodzący się z Hiszpanii książęcy ród Borgiów dosyć dwuznacznie zapisał się w historii.

Z jednej strony wydał dwu papieży: Kaliksta III ( Alfonso Borgia, 1378-1458; papież od 1455 r.) i Aleksandra VI (Rodrigo Borgia, 1430-1503; na Tronie Piotrowym od 1492 r.) oraz jednego katolickiego błogosławionego: Franciszka (Francesco Borgia, 1510-1572; książę Gandii, jezuita beatyfikowany w 1625 r.). Z drugiej strony córka papieża Aleksandra VI Lucrezia Borgia (1480-1519) miała opinię trucicielki, zaś jej brat i też syn papieża, Cesare (1475-1507), kardynał, książę i polityk słynny z wiarołomstwa oraz bezwzględnych metod sprawowania władzy. To on przecież był pierwowzorem „Księcia" (1532) Niccolo Machiavellego (1469-1527). Jako ciekawostkę dodam, że wnuk jezuity, błogosławionego Franciszka i prawnuk papieża Aleksandra VI, urodzony w 1658 r. Francesco Borgia książę Squillace, był w latach 1614-1621 wicekrólem Peru.

 

Na Costa del Azahar – Wybrzeżu Kwitnącej Pomarańczy

Najsławniejsi z Borgiów kojarzeni są oczywiście z Italią. Znacznie mniej znany jest fakt, że ród ten wywodził się z Hiszpanii, a jego kolebką były miasta Gandia i Xativa na obecnym Wybrzeżu Walenckim – fragmencie Costa del Azahar – Wybrzeża Kwitnącej Pomarańczy. Sporo dowiedzieć się na temat tego rodu można zwiedzając Pałac Dożów w pierwszym z tych miast. Jest to jedna z najcenniejszych budowli Gandii, siedziby władz gminy, liczącego wraz z nią niewiele ponad 80 tys. mieszkańców. Nazywany jest też Palacio del Santo Duque – Pałacem Świętego Księcia. Nazwisko Borgiów pisane jest tu oczywiście zgodnie z hiszpańskim prawzorem: Borja. Ród ten otrzymał ówczesne księstwo ze stolicą w Gandii w roku 1485, w lenno od króla Ferdynanda Katolickiego. Głową rodu był wówczas wspomniany już książę Rodrigo, biskup Walencji, który w siedem lat później został papieżem Aleksandrem VI.
W gandyjskim pałacu mieszkało i sprawowało rządy kolejno czterech księciów - dożów z rodu Borjów. Jest to budowla zabytkowa, chociaż w rezultacie przebudów dosyć odległa od XVI–wiecznego pierwowzoru. Współcześnie zamieniona w muzeum. Gotycki kształt w stylu gotyku florenckiego zachowało w nim jedynie patio. Interesujące są również późniejsze wnętrza, pełne zabytkowych mebli, ceramiki, rzeźb i obrazów. Szczególnie cenna jest ceramiczna posadzka z 1510 roku. Godna uwagi zwłaszcza sala audiencjonalna z przepięknymi drewnianymi okiennicami i drzwiami, ozdobiona arrasami i wykładzinami ceramicznymi, wypełniona meblami z epoki. Większość sal zajmuje ekspozycja pamiątek i obrazów dotyczących błogosławionego Franciszka Borgia, nazywanego tu świętym.

 

Zaskakujące polonicum

Urodził się on w tym pałacu w 1510 roku jako Czwarty Książę Borja. Był giermkiem królowej – żony Karola V (1500-1558) i przed jej śmiercią w 1539 r. ślubował, że w przypadku zgonu jego własnej żony wstąpi do zakonu jezuitów. Jako wdowiec wykonał to ślubowanie i nawet, podobno wbrew własnej woli, został generałem tego zakonu. Zmarł w Rzymie, ale z jego postacią związane jest tutejsze polonicum. Duży obraz, bez większej wartości artystycznej, przedstawiający 16-letniego polskiego studenta Stanisława Kostkę, późniejszego świętego, klęczącego przed o. Francisco de Borja podczas ich spotkania w Rzymie. W Gandii jest więcej  godnych uwagi zabytków.

{gallery}12615{/gallery}
Dziś to miasto położone między Walencją i Alicante, największe w regionie centrum handlu i turystyki, w przeszłości, zwłaszcza w wiekach XV-XVI było prężnym ośrodkiem kulturalnym z własnym uniwersytetem oraz centrum handlowym. Podzielone jest na dwie główne części. Miasto, w którym znajdują się wszystkie historyczne zabytki i Gandia Plaża, z regionem plaży odległym od centrum o około 2 km. Mieszczą się tam apartamenty, letnie rezydencje, bary, kluby nocne itp. Najciekawsza jest oczywiście jego Starówka. Przede wszystkim gotycka kolegiata przebudowana ze starego meczetu – Gandia, podobnie jak większość Hiszpanii również była przez lata we władzy Maurów. Ponadto staromiejskie uliczki i zabytkowe domy.
W pobliżu tego miasta znajduje się klasztor San Jeronimo, położony na wzniesieniu, a w odległości około 30 km drugie miasto związane w Hiszpanii z Borjami – Xàtiva. W którym, dodam, urodził się w 1591 roku jeden z najwybitniejszych malarzy hiszpańskich, Josè Ribera, później nadworny artysta wicekróla Neapolu. To niespełna 30-tysięczne miasteczko ma bogatą historię. Zapisało się w niej jako pierwszy w Europie ośrodek produkcji papieru oraz znany ośrodek jedwabniczy. Tajemnice wytwarzania papieru przywieźli Maurowie. Pierwsza zaś wzmianka o jego tu produkcji pochodzi z 1144 roku. No i to właśnie w tutejszym Castillo – zamku, urodzili się obaj późniejsi papieże, Kalikst III i Aleksander VI z rodu Borjów.

 

Xàtiva – miasto tysiąca fontann

Kres średniowiecznej świetności Xàtivy, którą Hiszpanie nazywają Játiva, położył król Filip V Burbon podczas wojny o sukcesję hiszpańską. Ponieważ miasto sprzyjało jego przeciwnikom, po zwycięstwie w bitwie pod Almandą rozkazał w 1707 r. miasto spalić i przemianować na San Felipe. Dawną nazwę odzyskało ono dopiero w 1811 roku i to w obecnej, katalońskiej wersji. Współcześni zaś jego mieszkańcy mszczą się na tym królu jak mogą. W tutejszym muzeum jego portret wisi „do góry nogami". Nad miastem górują nieźle zachowane ruiny wspomnianego średniowiecznego Castillo wzniesionego na szczycie niedostępnej góry. Roztacza się z niego wspaniała panorama miasta i jego okolic. Bardzo malownicze są też fragmenty ścian z otworami okiennymi. Warto również zobaczyć zachowane wnętrza i muzealną ekspozycję w nich.
W oglądanej z góry Xàtivie nazywanej „Miastem tysiąca fontann" dominuje masywna, monumentalna kolegiata – wcześniej katedra – wybudowana w XVI i przebudowana w XVIII w. w stylu renesansowym. A także kościół św. Feliksa – San Félix z gotycką kaplicą i zbiorami malarstwa szkoły walenckiej. Już na dole warto też zobaczyć kościół św. Piotra z XIV w. z elementami gotyckimi wnętrz oraz Hospital Real – renesansowy były Szpital Królewski z piękną fasadą w hiszpańskiej odmianie Renesansu, stylu plateresco. Zachowały się również budynki z fragmentami murów jeszcze z czasów rzymskich, a także mauretańskich. Warto przejść się zarówno zabytkowymi uliczkami Starówki, jak i po nowoczesnym centrum, a w wolnej chwili zajrzeć do Museo de l'Almodi – Muzeum Miejskiego. Zarówno ze względu na jego zbiory, jak i sam budynek, był to bowiem z przeszłości spichrz. Zbudowano go w stylu renesansowym, ale z jeszcze gotycką fasadą. Miejscowe foldery zachęcają do zobaczenia blisko dwudziestu zabytków.

{jumi [*6]}

a