sobota, kwiecień 20, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/1574.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/1574
poniedziałek, 05 lipiec 2010 23:10

Kopenhaga, najpiękniejsze miasto Danii Wyróżniony

Napisane przez Grzegorz Micuła
Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Nowy Port w Kopenhadze Nowy Port w Kopenhadze Fot. Grzegorz Micuła

Kopenhaga słynęła niegdyś jako ważny port i miasto handlowe dziś jest to centrum kultury i wzornictwa. Rozsiadła się na płaskiej nizinie Zelandii nad Sundem, połączeniem Bałtyku z Atlantykiem. Jego odnoga przekształcona w port, jest dziś centrum Kopenhagi.

Od śledzi do „Paryża Północy”
Biskup Absalo{jumi [*4]}n z pobliskiego Roskilde polecił W 1167 roku zbudować na wysepce położonej naprzeciwko wioski Havn (Przystań) zamek, który bronić miał przed pomorskimi piratami rybaków łowiących śledzie i skupujących je kupców. Śledzie były jednym z najcenniejszych towarów średniowiecza. Król duński Eryk Pomorski odebrał miasto biskupom, nadał mu specjalne przywileje i nałożył podatek na przepływające przez cieśninę statki, co umożliwiło szybki rozwój. Wkrótce położone w środku ówczesnej Danii miasto zaczęto nazywać Kobenhavn - Port Kupców. W XV wieku przez Sund zaczął płynąć potok zboża i drewna głównie z terenu ówczesnej Rzeczpospolitej. Kopenhaga nagle znalazła się u wylotu głównego szlaku handlowego ówczesnej  Europy. Kopenhascy kupcy wykorzystali szansę przejmując znaczną część lukratywnego handlu zbożem, drzewem i bydłem.
W 1479 roku powstał tu Uniwersytet, później port wojenny i stocznie. Królowi Christianowi IV zawdzięcza miasto koliste fortyfikacje, nowe miasto Christianshavn na wyspie Amager, które przeznaczył na bazę swej floty i wiele wspaniałych, zachowanych do dziś renesansowych  budowli. W tym czasie kopenhascy kupcy handlowali nie tylko z Europą ale także z Afryką, Ameryką i Azją. Zamożność i kultura patrycjatu  dorównywały Niderlandom. Miasto należało do najbogatszych w ówczesnej Europie.
Podczas wojen napoleońskich brytyjskie okręty wojenne spaliły Kopenhagę. Anglicy zrabowali całą duńską flotę, co spowodowało załamanie się handlu i głęboki upadek gospodarczy z którego miasto wyszło dopiero w drugiej połowie XIX stulecia, kiedy powstały fabryki, browary i stocznie. Rozbudowany został nowoczesny port, a uporządkowanie i zadbane miasto zyskało zasłużony przydomek "Paryża Północy".

{gallery}1574{/gallery}

Zamek i muzea
Sercem miasta jest Slotholm, wysepka na której ponad 800 lat temu biskup Absalom wzniósł zamek, będący zalążkiem Kopenhagi. Obecnie oddziela ją od miasta wąski kanał Holmens dawniej pełniący rolę fosy. Najważniejszą budowlą jest tu monumentalny pałac Christiansborg ukończony w 1916 roku, który jest siedzibą duńskiego rządu, Sądu Najwyższego i Folketingu (Parlamentu). W sąsiednich budynkach znalazły pomieszczenia zbrojownia, archiwum, muzea - Teatru mieszczące się  w  budynku teatru dworskiego i Thorvaldsena. Warto zwiedzić podziemia Christiansborgu (wejście od Christiansborg Slotsplats) z fragmentami fundamentów zamku Absaloma zniszczonego przez Hanzę, pozostałościami zamku Eryka Pomorskiego i pałacu Christiana IV.
Najpiękniejszą renesansową budowlą Slotholmu jest Giełda, długi budynek z brązowej cegły zwieńczony wysmukłą wieżą  w postaci splecionych smoczych ogonów. Po drugiej stronie kanału stoi  renesansowy kościół Holmen, zbudowany pierwotnie jako kuźnia gdzie wykuwano kotwice okrętowe. Dziś jest to kościół królewski i duńskiej Marynarki Wojennej, w którym odbywają się najbardziej prestiżowe śluby.

Pobliskie Muzeum Narodowe – Nationalmuseet, do którego dochodzimy przez marmurowy most (w sobotę i niedzielę w godz.12.00 - 16.00 - wstęp wolny) posiada ciekawe działy: archeologiczny i etnograficzny będące panoramą duńskiej historii, ciekawszej niż można by się spodziewać. Są tu okręty i broń Wikingów, kultowe wozy słońca, ofiarne czasze ze srebra i trąby zwane lurami, kamienie runiczne, typowe grobowce i zmumifikowane ciała ofiar składane bogom na bagnach.
Niedaleko stąd stoi Ratusz, którego najwyższa w mieście, 105-metrowa wieża służy za punkt orientacyjny. W hallu ratusza znajduje się "zegar świata" - unikalne dzieło kopenhaskiego zegarmistrza Jana Olsena.
Naprzeciwko Ratusza po drugiej stronie bulwaru Jana Christiana Andersena zaczynają się słynne Ogrody Tivoli – jeden z najstarszych europejskich parków rozrywki, czynne od maja do połowy września. Przy wejściu do Tivoli jest ciekawe Muzeum Holografii z największą w Europie kolekcją  hologramów oraz Galeria Figur Woskowych Louisa Tussaud'a, nieco dalej romantyczny gmach Gliptoteki z najlepszymi w Kopenhadze zbiorami dzieł sztuki zwłaszcza greckiej,  rzymskiej, egipskiej i etruskiej oraz kolekcją XIX-wiecznej rzeźby i malarstwa impresjonistów.

Gdzie się bawić?
W pobliżu Centralnego Dworca Kolejowego znajduje się malutka dzielnica „Czerwonych  Świateł” z sex shopami i kinami porno, smętna pozostałość stolicy europejskiej erotyki jaką to miasto było przed laty. W pobliżu, przy Vesterbrogade 59 jest Muzeum Miasta obrazujące dzieje Kopenhagi. Jest tu pokój poświęcony Sorenowi Kierkegaardowi, związanemu z Kopenhagą XIX-wiecznemu pisarzowi i filozofowi uważanemu za twórcę filozofii egzystencjalnej.
Od Placu Ratuszowego zaczyna się Storget (Promenada) główny deptak miasta prowadzący  poprzez Indre By labirynt staromiejskich ulic, skwerów i placów. Mieszczą się tu najelegantsze sklepy, gdzie można kupić wszystko. Niedaleko Starego Targu (Gammeltorv) stoi najstarszy kościół Kopenhagi pw. Ducha Świętego (Helligands Kirke) gdzie obecnie mieści się galeria sztuki. Po drugiej stronie deptaka jest sklep tytoniowy a zarazem muzeum (Tobakmuseeta) z zabawną kolekcją starych fajek, cygarnic i wszelkich akcesoriów tytoniowych.

Królewskie pałace

Przy ulicy Kobmagergade jest interesujące Muzeum Erotyki, gdzie kasjerka w czasie wolnym od sprzedawania biletów występuje w charakterze żywego eksponatu oraz Okrągła Wieża  (Rundetarnet). Ta masywna baszta wybudowana została przez Christiana IV na obserwatorium astronomiczne, później dobudowano do niej kościół. Wchodzi się na nią po pochylni, a ze szczytu rozciąga  się wspaniały widok na całe miasto. W pobliskim pałacu  Rosenborg - obejrzeć można królewski skarbiec i klejnoty koronne.
Stąd już blisko do Amalienborg Plads. Ośmioboczny plac otaczają cztery rokokowe pawilony zaprojektowane przez Nielsa Eigtveda. Dwa z nich, przed którymi trzymają straż gwardziści w bermycach, są obecnie rezydencją królewską. W centrum placu stoi konny posąg króla Fryderyka V. Na osi placu z jednej strony widać port a z drugiej potężną bryłę Kościoła Marmurowego (Frederikskirke).wzorowanego na katedrze Św. Piotra w Rzymie. Z olbrzymiej kopuły rozciąga się wspaniały widok na Amalienborg port i morze.
Idąc na północ wzdłuż wybrzeża dochodzimy do fontanny Gefion, skąd rozpoczyna się  promenada Langelinie prowadząca pomiędzy fosami Cytadeli (Kastelet) do portu jachtowego obok pomnika słynnej kopenhaskiej Syrenki.

Wolne miasto i Tivoli
Po drugiej stronie wewnętrznego portu leży Christianshavn, która w niektórych miejscach przypomina Amsterdam. Warto tu odwiedzić Duńskie Muzeum Filmu i kościół Zbawiciela z charakterystyczną zewnętrzną spiralą schodów prowadzących na dzwonnice, oraz Wolne Miasto Christianię, ewenement na światową skalę – młodzieżową komunę będącą niezbyt udanym eksperymentem społeczeństwa alternatywnego. Na początku lat 70. w dawnych koszarach osiedlili się hippisi, którzy odmówili płacenia czynszów i podatków oraz  podporządkowania się władzom miasta i policji. Do dziś bez większego trudu można tu kupić marihuanę oraz przybory do jej palenia a także różne gatunki halucynogennnych grzybów.
Amatorzy mniej kontrowersyjnych rozrywek mogą odwiedzić Tivoli – najstarszy lunapark w Europie. Mnóstwo tu rozmaitych rozrywek: karuzele, strzelnice i beczki śmiechu, loteryjki, ruletki i diabelskie młyny, na dziesiątkach estrad występują śpiewacy, orkiestry, sztukmistrze i mimi, odbywają się koncerty muzyki symfonicznej. Można wypić kawę w cafeterii, potańczyć na dancingu, zjeść obiad czy kolację w wytwornej restauracji albo też lody czy kanapkę (smorebrod) kupioną w ulicznej budce, wreszcie napić się znakomitego duńskiego piwa. Warto przyjść tu wieczorem, kiedy Tivoli zmienia się w orgię świateł, neonów, fajerwerków i kolorowych żarówek zawieszonych w koronach drzew, które nadają tutejszej nieco tandetnej architekturze wygląd orientalnych pałaców i świątyń.

Szlakiem browarów

Kopenhaga pełna jest muzeów z interesującymi zbiorami. Żeby obejrzeć chociażby te najważniejsze – Muzeum Narodowe czy Gliptotekę potrzeba kilku dni.  
Miłośnicy dobrego piwa powinni odwiedzić słynny browar Carlsberga w południowo-zachodniej części miasta, przy Ny Carlsberg Vej, (wejście przy Bramie Słoni), aby zapoznać się z procesem warzenia tego znakomitego trunku. Na zakończenie odbywa się degustacja różnych produkowanych tu napojów. Swój browar do zwiedzania udostępnia także Tuborg.
W Kopenhadze przez cały rok odbywają się tu wystawy, koncerty, festiwale muzyczne i teatralne, sympozja i seminaria. Prezentowana jest zarówno sztuka tradycyjna jak i awangardowa. W ramach programu Zielone Miasto wytyczono nowe ścieżki rowerowe. Miasto położone pomiędzy  krajami skandynawskimi a środkową Europą, na ważnym skrzyżowaniu dróg wygrywa swoją szansę.
{jumi [*6]}

a