Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 24 listopad 2014 14:26

Czechy: Zamierzenia turystyczne na 2015 rok Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Ivana Bilková, dyrektor przedstawicielstwa CzechTourism w Polsce Ivana Bilková, dyrektor przedstawicielstwa CzechTourism w Polsce Fot.: Cezary Rudziński/CzechTourism

Prezentacja planu marketingowego Czech Tourism na rok 2015 ze szczególną prezentacją nowości w czeskich ośrodkach narciarskich w nadchodzacym sezonie zimowym, była tematem konferencji prasowej w Warszawie, którą prowadziła Ivana Bilková, dyrektor przedstawicielstwa CzT w Polsce.

Na wstępie podkreśliła ona, że Polacy stają się coraz ważniejszą grupą narciarzy odwiedzających Czechy. Przy czym w ogóle ruch przyjazdowy z Polski systematycznie wzrasta. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, w I kwartale br. O 10%, w II o 4,2%, zaś w III o 11,6%. O tym, jak wypadamy na tle innych krajów piszę niżej.

– Przed zbliżającym się sezonem – mówiła popularna w środowisku dziennikarskim i branży turystycznej Ivana – czeskie ośrodki narciarskie zainwestowały w infrastrukturę setki milionów koron, chcąc zapewnić najwyższą jakość narciarzom i snowboarderom. Najwięcej środków przeznaczono na modernizację i budowę tras zjazdowych, powstają także nowe kolejki i wyciągi, a także wydajniejsze systemy sztucznego naśnieżania.
Najpopularniejszym regionem narciarskim w Czechach – kontynuowała prezentację – są Karkonosze, w których znajduje się kilka naprawdę godnych odwiedzenia ośrodków. Zwłaszcza Szpindlerowy Młyn. Dwa lata temu został on wydzierżawiony przez słowacką firmę TMR, znaną polskim narciarzom jako właściciel słowackiej Jasnej i Tatrzańskiej Łomnicy, a ostatnio także Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Słowacy zaczęli gospodarzenie w „Szpindlu" od kilku zmian. Już w ubiegłym sezonie poszerzyli część tras, zwłaszcza na Medvedinie, a także oddali do użytku całkowicie zmodernizowaną restaurację panoramiczną na Plani.

Modernizacja Szpindlerowego Młyna kosztowała w tym roku niemal sto milionów koron. Najwięcej środków przeznaczono na system zaśnieżania. Jego unowocześnienie i odnowienie pochłonęło niemal siedemdziesiąt milionów koron. Wprowadzono także kartę GoPass, która umożliwia nabywanie karnetów przez Internet, w korzystniejszej cenie niż w kasach Skiareálu. Można z nią korzystać również z tras i wyciągów w słowackich ośrodkach należących do TMR.

Kilka kilometrów na południe od Szpindlerowego Młyna leży ośrodek Herlikovice Bubakov. Trwa tam budowa nowej kolejki gondolowej, która ukończona zostanie w 2015 roku. Będzie ona krótka (ok. 200 metrów), ale zastąpi orczyk oraz ułatwi wjazd i zjazd narciarzy na położone wyżej ponad doliną tereny Bubakov, przeznaczone głównie dla początkujących. Istniejący w tym miejscu orczyk obsługujący dość stromą trasę sprawiającą kłopoty początkującym, przestanie więc być wąskim gardłem całego ośrodka.

{gallery}19454{/gallery}

W ośrodku Vrchlabí – Kněžický vrch, położonym tuż przy wylocie doliny Łaby z Karkonoszy, planowane jest otwarcie w listopadzie br. nowoczesnej kolei linowej, która powstanie na miejscu wyciągu orczykowego. Zapewni to większy komfort transportu narciarzy, szczególnie rodzin z dziećmi, którym ośrodek jest szczególnie polecany. Będzie to czteroosobowa kolejka z krzesłami i osłonami chroniącymi narciarzy przed wiatrem. Jej długość wyniesie nieco ponad 1000 m, różnica wysokości – 162 m, a przepustowość ok. 2400 osób/h.

W ośrodku Černá hora – Pec otwarta zostanie nowa trasa zjazdowa
Funslope o długości 450 metrów, z tunelami i przeszkodami. Hitem sezonu będzie również trasa slalomowa z pomiarem czasu. Podobnie jak w poprzednim sezonie, atrakcją i udogodnieniem dla narciarzy będą przejazdy ratrakiem między ośrodkami Černá hora i Pec. W ubiegłym roku połączyły one swoje siły, tworząc największy czeski kompleks narciarski - 37,6 kilometrów tras zjazdowych z jednym karnetem. W skład tego kompleksu wchodzą także Velká Úpa, Černý Důl, Svoboda nad Úpou.

Jeden z najciekawszych ośrodków w Górach Izerskich, Tanvaldský Špičák, otwiera nową trasę zjazdową o długości 150 metrów, z przewyższeniem 220 metrów i o szerokości 45 metrów. Ogółem będzie tam obecnie niemal 8 kilometrów tras zjazdowych. Natomiast w Koutach nad Desnou w Jesionikach nastąpi otwarcie nowej niebieskiej trasy zjazdowej o długości 3050 m i dwu tras o długości ponad 2 km. Na narciarzy czeka tam także nowoczesna sześcioosobowa kolejka z osłonami, pierwsza tego typu w Czechach. Całkowita długość tras zjazdowych wynosi 11,5 km. Ośrodek ten należy do największych na Morawach.

Natomiast Dolni Morava położona pod Śnieżnikiem otwiera 2 nowe trasy, sztucznie zaśnieżane, nowy wyciąg Doppelmayr na Slamník, a także Snow Fun Park w dolnej części trasy zjazdowej U Slona. Systemem naśnieżania zostaną objęte wszystkie trasy zjazdowe. Dolni Morawa szykuje 13.12.2014 tradycyjnie wielkie otwarcie Grand Opening 2014. Kolejną ciekawą imprezą będzie Adventure Night – godzinne show w wykonaniu szkoły narciarskiej. Na gości czekają m.in. pokazy ogniowe, show laserowe, Superheroes Night show, czy taniec ratraków Pisstenbully 600.

Ośrodek Razula w Velkich Karlovicach w Beskidach należy do najlepszych miejsc na zimowy urlop w czeskich Beskidach. Na narciarzy czeka tam trasa Razula o długości 1 km i przewyższeniu 210 m lub łagodniejsza trasa Horal. Nową atrakcją będzie w tym sezonie snowpark z moliwością jazdy na dwukołowych segway'ach, które można wypożyczyć i przetestować na śniegu. W sezonie 2014/2015 ośrodek Razula został połączony wspólnym karnetem z ośrodkami: Kohútka, Kyčerka, Karolinka, Jezerné i Machůzky.

Z bardziej oddalonych od granicy z Polską stacji narciarskich warto wspomnieć o Lipnie na Szumawie, które w tym roku szykuje niespodziankę dla poczatkujących narciarzy – wyodrębniono tam dla nich całą trasę zjazdową. Natomiast ośrodek Klínovec zainwestował w nową trasę zjazdową i kolejkę około 250 milionów koron. Jest ona nowoczesna, ma długość 1600 m i przewyższenie ponad 480 m. Postawiono ją jako setny wyciąg krzesełkowy w Czechach. Klinovec jest największym i najnowocześniejszym ośrodkiem narciarskim Rudaw (Krušné hory). Razem z niemieckim ośrodkiem Fichtelberg tworzy InterSkiregion Fichtelberg-Klínovec, który oferuje narciarzom ogółem 27 km tras zjazdowych

Duże czeskie ośrodki narciarskie od 10 lat inwestują w modernizację systemów naśnieżania, zaplecza dla narciarzy oraz systemów sprzedaży skipassów. Rocznie przybywało po kilkadziesiąt kilometrów tras zjazdowych – i w tym roku ponad 20 km nowych. Ceny skipassów pozostają przeważnie na poziomie z ubiegłego sezonu. Średnie ceny jednodniowych skipassów w większych ośrodkach (w skali całego kraju) wynoszą 556 koron dla dorosłych i 387 koron dzieci.

Nowością jest wprowadzenie całosezonowego skipassu tzw. Czech Skipass obowiązującego w dziewiętnastu ośrodkach narciarskich na terenie całej republiki. Jego posiadacze będą mieć do dyspozycji ogółem 154 km tras zjazdowych, 26 kolejek linowych i 118 wyciągów. Czech Skipass można zakupić w kasach wszystkich ośrodków. Ceny wynoszą od 8 do 11 tysięcy koron czeskich. Szczegółowe informacje można znaleść na stronie www.czechskipass.cz

Mówiąc o ruchu turystycznym z Polski Ivana zwrociła uwagę na coraz większe zainteresowanie naszych narciarzy biegówkami. Poinformowała też o proponowanych przez CzechTourism kilkudniowych wycieczkach szczególnie ciekawymi trasami. Np. 3 dniowych Szlakiem Wina po Morawach Południowych, Szlakiem Zabytków Czech Południowych, Szlakiem piwa i gastronomii w Czechach Zachodnich. A także o interesujących imprezach, np. Festiwalu gastronomicznym w Litomyszlu. Zapowiedziała również po kilka wyjazdów studyjnych zarównio dla dziennikarzy, jak i przedstawicieli biur podróży.

Już po konferencji uzyskałem z Czech Tourism oficjalne dane o turystyycznym ruchu przyjazdowym do Czech. Ze względu na to, że wszyscy ich sąsiedzi też należą do strefy Schengen, statystyka obejmuje tylko gości hotelowych i korzystających z innych noclegów rejestrowanych. W roku 2013 przyjechało ogółem 7.309.856 turystów, co stanowiło wzrost o 3,8% w porównaniu z poprzednim. Skorzystali oni z 20.719.826 noclegów. Nadal najliczniejsi są Niemcy, odpowiednio 1.385.378 osób i 4.403.668 noclegów, ale było ich o 2,5% mniej.
Na drugim miejscu znaleźli się obywatele Federacji Rosyjskiej, ze średnio 9,4% wzrostem. Odnotowano ich 759.138, a skorzystali z 3.780.134 noclegów. Ale w br. nastąpił dosyć znaczący spadek liczby przyjazdów z tego kraju, co oczywiście wynika z aktualnej sytuacji międzynarodowej, sankcji oraz znacznego spadku siły nabywczej rubla.
Trzecią pozycję wśród gości zajmowali w 2013 roku Słowacy. Przyjechało ich ogółem 395.352, skorzystali z 773.874 noclegów. Co świadczy, że były to przeważnie bardzo krótkie pobyty. W porównaniu z 2012 rokiem oznaczało jednak wzrost o 3,3%. Turyści polscy znaleźli się na czwartej pozycji. Pojechało nas tam 386.739, co oznaczało wzrost o 5,3%. Skorzystaliśmy też z 800.146 rejestrowanych noclegów – o 3,9% więcej. Jak już wspomniałem wyżej, w ciągu trzech kwartałów 2014 roku nastąpił dalszy wzrost przyjazdów gości z Polski.

Więcej informacji na temat turystyki w Czechach i atrakcji tego kraju znaleźć można na: www.czechtourism.com i www.holidayinfo.cz.

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL