- Warunki w schroniskach określić można jako „surowe". Nie są one jednak miejscami przeznaczonymi na dłuższy pobyt, należy więc docenić przede wszystkim to, że dają możliwość schowania się pod jakiś dach. W niektórych z nich zmieszczą się 2 osoby, w niektórych aż 15. Większość mieści od 4 do 6 osób - mówi Nils Aal, przedstawiciel Statskog.
W dawnych czasach schroniska stanowiły schroniene dla drwali, spławiaczy drewna, rybaków i myśliwych. Niektóre zbudowane zostały później, specjalnie dla turystów. W większości chatek możemy znaleźć informację o przyczynie postawienia jej właśnie w tym, a nie innym miejscu. Schroniska poleca się traktować jako pewnego rodzaju zamiennik namiotu.
- W większości z nich znajduje się kilka materaców, a także piecyk, dzięki któremu zziębnięci turyści mogą się nieco ogrzać. Udając się na wycieczkę do jednej z chatek należy jednak wyposażyć się tak, jak na wyprawę pod namioty. Nie można więc zapomnieć o śpiworach i karimatach - radzi Aal.
Niektóre z nich stoją puste przez cały rok, inne cieszą się stałym powodzeniem. Schronisk nie da się jednak rezerwować, trzeba być więc przygotowanym na ewentualny brak miejsc. Jedynymi osobami, które opiekują się chatkami są turyści, ważnym jest więc, aby każdy z nich pozostawiał je w takim samym stanie, w jakim były wcześniej.
Na: http://issuu.com/statskog/docs/oversikt_statskogs__pne_buer_og_koier2 znaleźć można listę wszystkich chatek. Źródło: www.dagbladet.no. Więcej na: http://www.mojanorwegia.pl.
