czwartek, kwiecień 25, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/22491.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/22491
poniedziałek, 16 listopad 2015 11:12

Skarby Praskiej Lorety Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Skarby Praskiej Lorety Fot.: Cezary Rudziński

W zachodniej części Hradczan, przy placu Loretańskim, naprzeciwko monumentalnego pałacu Czerninów, siedziby czeskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, stoi wzniesiony kilkadziesiąt lat wcześniej przepiękny barokowy kompleks sakralno-muzealny Praska Loreta zajmujący całą wschodnią pierzeję placu. Jego fundatorką była czeska arystokratka Katarzyna z Lobkovic.

Wzniesiono go w latach 1629 – 1631, a więc wkrótce po zwycięstwie sił katolickich pod tragiczną w dziejach Czech bitwą pod pobliską Białą Górą w 1620 r.

Z palestyńskiego Nazaretu do Włoskiej Lorety

I w okresie, gdy w Europie zaczynała się moda na budowanie „domków loretańskich" jako celów pielgrzymkowych. Ich nazwa wywodzi się z włoskiego w Loreto położonego w regionie Marche na południe od Ankony. To w tamtejszej bazylice znajduje się pierwowzór Santa Casa – Świętego Domu. Gdy byłem w niej po raz pierwszy przed ponad ćwierćwieczem, usłyszałem jak jeden z księży oprowadzających po niej pielgrzymów z całą powagą mówił im, że według legendy stojący pośrodku świątyni kamienny dom, jest tym, który znajdował się w Nazarecie w Ziemi Świętej.
W grocie, w której obecnie znajduje się bazylika Zwiastowania. To w nim rzekomo archanioł Gabriel nawiedził Myriam z Nazaretu, zwaną u nas Maryją Dziewicą. I przez okno przekazał jej, że zostanie matką syna bożego Jesusa. Po wyparciu w 1291 roku z Palestyny krzyżowców i zajęcia jej przez osmańskich muzułmanów, aniołowie w cudowny sposób przenieśli w 1294 roku ten dom do włoskiego gaju laurowego (po włosku loreto), gdzie stał się on celem pielgrzymek. Patrząc na tę kamienną budowlę wzruszyłem tylko ramionami, bo takiej bredni, nawet w wersji „legendy" jeszcze nie słyszałem.

Absurdalna legenda i coś bliższego prawdy

Dodam, że ten rzekomo nazaretański domek w Loreto – obiekt kultu i cel pielgrzymek kilku milionów ludzi rocznie, ma tylko trzy ściany, gdyż czwartą stanowiła podobno ściana groty. Obudowany został jednak już na miejscu w Italii dodatkowymi ścianami i dachem. A w XV wieku na polecenie papieża Juliusza II (1443-1513) wybudowano dookoła niego bazylikę na planie krzyża, której centralnym punktem jest, oczywiście, Santa Casa. Tę absurdalną legendę o rzekomo cudownym przeniesieniu przez anioły kamiennego domku Maryi z Nazaretu do Loreto powtarzają bezkrytycznie także niektóre przewodniki po Włoszech tłumaczone z angielskiego na język polski.


{gallery}22491{/gallery}
Znacznie później natrafiłem na inną, bardziej prawdopodobną historię tego domku. Według niej ówcześni rządcy Epiru, rodzina Angellich, co po polsku znaczy Aniołów, stąd być może wzięła się legenda o „poczcie aniołów" przenoszących kamienny dom, poleciła rozebrać go w Palestynie, przewieźć statkiem kamienie i zbudować z nich „święty domek". Podobno istnieje dokument stwierdzający, że Nicofor Angelli (Anioł) podarował w posagu swojej córce Ithamar „Święte kamienie wyniesione z Domu Naszej Pani, Dziewicy, Matki Bożej." Domek w bazylice w Loreto przepierzenie z kraty dzieli na dwie części.

Moda XVII wieku

W jednej z nich stoi figura Madonny z dzieciątkiem, w drugiej jest kominek i szafka na naczynia. Pominę jednak dalsze szczegóły, także rabunku przez wojska Napoleona I ogromnych skarbów, jakie od pielgrzymów i ofiarodawców zgromadziła w ciągu paru wieków loretańska bazylika. Ważne jest natomiast, że w na początku XVII w. „nastała" moda w krajach katolickich, również w Polsce, budowania w kościołach lub przy klasztorach „loretańskich domków" jako obiektów kultu religijnego. Chyba najstarszy na naszych obecnych ziemiach wzniesiono w latach 1630-1634 w kościele franciszkanów w Głogówku.
W 1640 r. przy kościele p.w. św. Katarzyny i św. Floriana w Gołębiu. W 1645 r. w kościele NMP Loretańskiej w Warszawie, a dopiero w 1719 roku przy klasztorze kapucynów w Krakowie. Przykłady można mnożyć. Jednym z nich, ale nie jedynym w Czechach, gdyż „domki loretańskie" wzniesione w XVI wieku są również m.in. w Brnie i Mikulovie, jest chyba najpiękniejszy ten kompleks w Pradze na Hradczanach. Niedawno przeszedł on kapitalny remont dobiegający właśnie końca. W rusztowaniach i częściowo zasłoniętych płachtami jest już tylko wieża i część frontonu.

Niestety, trzeba płacić

Obejrzenie wnętrz oraz ekspozycji ze skarbca wymaga kupienia biletu za 240 koron (prawie 40 zł) – młodzież do 26 roku życia i seniorzy mają zniżkę. Oraz dodatkowego, za 100 koron (15 zł), gdy się chce fotografować. Ale warto. Trwa bowiem wystawa „Ukryta twarz loretańskiego skarbca", na której można obejrzeć, wiele po raz pierwszy, wspaniałe dzieła sztuki i rzemiosła artystycznego z jego skarbów. Zwłaszcza prace złotników. Centralnym obiektem tego zespołu architektonicznego jest „domek loretański" zaprojektowany przez włoskiego architekta Giovanniego Orsi'ego. Ma on kształt piętrowego budynku na planie prostokąta, krytego dachem, z kolumnami i czterema wejściami – po dwa z każdej dłuższej strony.
Wewnątrz jest kaplica. Pierwotnie jego ściany pokryte były malowidłami ze scenami z życia Maryi. W drugiej połowie XVII wieku zastąpiono je, zachowanymi do naszych czasów, kamiennymi panelami z głębokimi płaskorzeźbami i rzeźbami ufundowanymi przez hrabinę Elżbietę Apollonię Kolowrat. Przedstawiają one sceny biblijne i z życia Marii oraz Jezusa. „Domek", który wraz z całym kompleksem przeszedł gruntowną przebudowę w latach 1734-1735, stoi na wewnętrznym dziedzińcu. Po jego bokach usytuowane są duże kamienne posągi figuralne o tematyce sakralnej. Niemal przylega do niego barokowy kościół Narodzenia Pana z bogatym wyposażeniem wnętrza.

Wspaniałe skarby

Uwagę przyciąga w nim zarówno ołtarz główny oraz kilka bocznych, jak i ambona, chór z organami. A także pokrywające cały strop z łukami freski oraz rzeźby, obrazy i inne elementy dekoracyjne. Dziedziniec otaczają dwupoziomowe arkady. Na parterze z ołtarzami, obrazami oraz freskami wypełniającymi stropy i górne części ścian. Na piętrze natomiast, z oszklonymi arkadami, eksponowane są relikwiarze, obrazy, rzeźby o tematyce religijnej, niezliczone cenne wota – głównie dzieła artystów – złotników. A także monstrancje i inne akcesoria religijne. Najcenniejsze, jak słynna Diamentowa Monstrancja wykonana w Wiedniu w XVIII w, wysadzana 6222 diamentami, w specjalnej pancernej szafie za kuloodpornym szkłem.
Inne w szklanych gablotach, zaś obrazy i rzeźby – figury świętych, zabytkowe meble itp., ustawione wzdłuż ścian korytarzy. Są ich setki, większość przykuwa uwagę. Niestety nie wszystkie, ze względu na szkło gablot lub sposób ich oświetlenia, udaje się sfotografować. Jedną z atrakcji Praskiej Lorety jest też carillon wykonany w latach 1683-1691 przez Claude'a Fremy'ego, a podarowany jej w 1695 roku przez kupca Eberharda von Glauchau. Dźwięk jego 27 dzwonów i dzwoneczków umieszczonych na wieży rozbrzmiewa co godzinę. Dodam, że niezależnie od muzealnego obecnie charakteru tutejszej Lorety, jest ona, a zwłaszcza domek loretański, również popularnym celem pielgrzymek.

a