środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
wtorek, 22 styczeń 2013 13:49

Hucpa jak stąd do Damaszku Wyróżniony

Napisane przez Janusz Korwin-Mikke
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Hucpa jak stąd do Damaszku https://maps.google.pl

Na ulicy w Damaszku, siedział diabeł na daszku, w kapeluszu czerwonym... śpiewały dziewczynki, gdy byłem dzieckiem. Powstaje pytanie: Kto dziś jest tym diabłem w czerwonym kapeluszu?

Jego Ekscelencja Barak Hussein Obama, brunatny Czerwony, przywódca czegoś, co z rozpędu nazywa się „Wolnym Światem", usiłuje nas przekonać, że tym diabłem jest JE Baszar Assad, prezydent Syrii. Nie pasuje do świata d***kracji, gdyż większość Syryjczyków pragnie Jego obalenia.
I to jest prawda.
Tyle tylko, że owa większość to popierani przez kraje arabskie sunnici – podczas gdy prezydent Assad rządzi w oparciu o alawitów, baha'istów, chrześcijan, druzów... ... zoroastran, czyli o mniejszości. I nikt w Syrii nie ma wątpliwości, że gdyby obecny prezydent został obalony, to wszystkie te mniejszości pójdą pod nóż, jak to się stało w Iraku.
Bo mało kto pamięta, że w Iraku i Syrii rządziła ta sama partia, BAAS. Oba kraje utworzyły już federację... Wtedy w Iraku odbył się przewrót – i dopiero śp.Saddam Hussein powstrzymał mordy na mniejszościach religijnych i narodowych.
Prezydent USA powiedział w poniedziałek, że Al-Qaida nadal jest groźna. Istotnie, obecnie za pieniądze z USA atakuje żołnierzy JE Bashara Assada w Syrii!
I wszyscy o tym wiedzą od co najmniej od miesiąca. Cytuję Prisonplanet.pl: „Od dłuższego czasu potwierdzana jest szeroka obecność wojsk NATO w konflikcie Syryjskim. Brytyjskie jednostki specjalne SAS, SBS, jednostki amerykańskie, CIA, podobnie jak w konflikcie libijskim, działają na terenie Syrii od początku konfliktu. Wojska te współpracują bezpośrednio z Al-Kaidą i Bractwem Muzułmańskim, które są głównym trzonem Wolnej Syryjskiej Armii, co potwierdziły już media głównego nurtu, a CFR wręcz wychwala ich obecność pisząc: "Syryjscy rebelianci byliby dzisiaj diametralnie słabsi bez al-Kaidy w swoich szeregach, oraz: „Za syryjską rebelią stoi Al-Kaida – twierdzi Tony Cartalucci z Blacklistednews. Swoje stanowisko uzasadnia szeregiem doniesień i informacji jakie napływają z Syrii".(...) jak podaje New York Times: „CIA potajemnie operuje na terytorium południowej Turcji. Całość finansowana jest przez Turcję, Arabię Saudyjską i Katar.".
Przedłużający się syryjski konflikt staje się powoli coraz bardziej krwawy, a elementy fundamentalistyczne dochodzą coraz częściej do głosu. Ścięcia głów, masowe egzekucje, ataki na innowierców i kościoły chrześcijańskie, ataki terrorystyczne, zmuszanie obywateli do samobójczych ataków terrorystycznych są już codziennością. Tak wygląda prawdziwy terroryzm, stworzony i kontrolowany przez zachodnie rządy.".
Oczywiście, w polityce raz się jest z kimś w sojuszu, a raz się z kimś walczy. Tylko po co tak bezczelnie kłamać? Według bowiem źródeł amerykańskich Prezydent USA dał tym „bojownikom wolności" (czy i Al-Q'aidzie) $200.000.000. Cóż: „groźnych ludzi" lepiej mieć po swojej stronie...
Cóż, niedawno Prezydent USA uwiarygadniał inną hucpę: „morderstwo ibn Ladena". I też wszyscy wiedzieli, że Ladenowicz nie żył już od 9 lat, że Al-Q'aida udawała, że żyje, by wydawać się groźna – a CIA udawała, że w to wierzy, a spreparowane taśmy „są prawdziwe" - by dostawać grube pieniądze na walkę z tym ober-terrorystą.
Postanowiono w końcu zakończyć tę komedię. Wszyscy widzieli najwyższych dostojników amerykańskich w Owalnym Gabinecie, zebranych, by obejrzeć transmisję. Transmisji nie było, ciała nie było, zdjęcie było jedno niewyraźne... Niezależna prasa kolportowała rysunek p. Obamy mówiącego do p. Wilusia Gatesa (z podręcznikiem „Photoshopa" pod pachą...) „Gratuluję zabicia Osamy ibn Ladena!"...
Ciekawe: Czy wszyscy zebrani wiedzieli, że to lipa? Czy też w USA służby specjalne, jak w Polsce, oszukują polityków?
Po znudzonej minie p. Obamy widać było, że co najmniej On wiedział...
http://korwin-mikke.pl

{jumi [*9]}

 

a