Wydrukuj tę stronę
wtorek, 03 czerwiec 2014 10:25

U nas postęp - w Stanach regres Wyróżniony

Napisane przez Janusz Korwin-Mikke
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
"Lekarze na Madagaskarze mogą pojechać na Madagaskar bez pomocy potężnych koncernów farmaceutycznych..." "Lekarze na Madagaskarze mogą pojechać na Madagaskar bez pomocy potężnych koncernów farmaceutycznych..." http://www.morguefile.com

Każdy żyjący w socjalizmie wiedział jedno: trzeba być zdrowym, by móc spokojnie chorować. Jak ktoś nie miał końskiego zdrowia – to miał szansę umrzeć już po trzech godzinach spędzonych w poczekalni. Na zdrowszych reżymowa „służba zdrowia" wymyśliła inny sposób: wyznacza się im termin operacji na rok 2028 (naprawdę!).

I to ludzi skutecznie odstrasza.
Walkę o wyzwolenie spod dyktatu socjalizmu rozpoczęli stomatolodzy – już bardzo dawno temu. Przyjmowali co najwyżej jednego pacjenta na godzinę – a gdy pacjent się już doczekał borowali ząb tak tępym wiertłem, że wszyscy czym prędzej przenieśli się do gabinetów prywatnych.
Niedługo w podobny sposób pozbędą się pacjentów inni lekarze. Moja znajoma z Bydgoszczy dostała bólów i gorączki, udała się do przychodni – a tam powiedziano jej, by przyszła za trzy dni. Po wielkich wrzaskach pozwolono jej wejść do gabinetu, by spytać, czy lekarka ją przyjmie. Pani doktor nie wahała się długo: wyrzuciła ją z gabinetu i kazała przyjść za trzy dni.
Miała rację: widziałem ją na czwarty dzień: żyła, i nawet się ruszała.
Co jest dowodem tezy, że 90% chorób ustąpiłoby samoistnie, bez żadnego leczenia. Sęk w tym, że laik nie wie, czy dana choroba należy do tych 90% - czy może do pozostałych 10%. Lekarz tego zresztą też nie powie – bo chce sprzedać trochę lekarstw, by zarobić u producenta na punkty, za które potem pojedzie na wycieczkę na Madagaskar.
Gdzie, nawiasem pisząc, lekarstwa (te same lekarstwa!) są 6 (sześć!) razy tańsze, niż w Polsce. Madagaskar bowiem to kraj zacofany i nie ma państwowej służby zdrowia – ani refundowania 30% ceny leków. Po co? Lekarze na Madagaskarze mogą pojechać na Madagaskar bez pomocy potężnych koncernów farmaceutycznych...
Kiedy już wszyscy lekarze zastosują tę wspaniałą receptę („Przyjdź Pan za tydzień") i w związku z tym wszyscy pacjenci przejdą na odwiedzanie gabinetów prywatnych – powstanie pytanie:
„A co z tymi 200 złotymi płaconymi co miesiąc przez każdego na lecznictwo?".
Jak to – co? Będą szły na utrzymanie urzędników Narodowego Funduszu Zdrowia, Ministerstwa Zdrowia, Wydziałów Zdrowia w województwach i powiatach. Przecież chyba nikt sobie nie wyobraża, że tych zacnych urzędników można by wyrzucić z pracy na zbity pysk – tylko dlatego, że nie mają już NIC do roboty. A gdzie Kodeks Pracy, prawa socjalne, ludzkie podejście do człowieka?
A poza tym: profesora Parkinsona Prawo Tysiąca powiada: „Gdy zatrudnienie w instytucji przekroczy 1000 osób, instytucja nie potrzebuje już zewnętrznego świata, by mieć co robić". Problemy udzielania urlopów 500 pracownikom całkowicie pochłaniają czas i wysiłek pozostałych 500 – na przykład.
Dziś zresztą nie potrzeba 1000 – mamy Erę Miniaturyzacji. Gdy zacni Krakowiacy odrzucili w referendum pomysł organizacji olimpiady zimowej na Kopcu Kościuszki i okolicach – dowiedzieli się ze zdumieniem, że Urząd do spraw Organizacji Olimpiady – liczący MNIEJ niż 1000 osób – będzie działał nadal jeszcze przez kilka, a może nawet kilkanaście lat.
Tyle jeszcze będzie miał roboty!
Gdy w socjalistycznej medycynie działo się kiepsko, Polacy zawsze mogli się dowiedzieć, że w razie czego (jeśli się ma amerykańską wizę...) można wyleczyć się w kapitalistycznych Stanach Zjednoczonych.
Niestety – ten Czarny Czerwony, czyli JE Barak Hussein Obama, wprowadził w USA i w tej dziedzinie komunizm. Efekt?
USA już dwa razy omal nie zbankrutowały - a „Głosie Wielkopolskim" przeczytałem: „Śmierć Krystyny Lubicz w Klanie. Po siedemnastu latach Agnieszka Kotulanka kończy swoją przygodę z serialem „Klan". W czwartek widzowie telewizyjnej Jedynki dowiedzą się, że grana przez Kotulankę bohaterka zmarła w amerykańskiej klinice na zapalenie opon mózgowych".
Tak, tak – wprowadzenie socjalizmu również amerykańskie kliniki zamieniło w umieralnie.
http://korwin-mikke.pl

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL