środa, kwiecień 24, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/17891.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/17891
wtorek, 10 czerwiec 2014 10:09

Podatki: normalne - a socjalistyczne Wyróżniony

Napisane przez Janusz Korwin-Mikke
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Podatki: normalne - a socjalistyczne www.finanse.mf.gov.pl

Trzy lata temu udało mi się zgrabnie streścić moje stanowisko odnośnie podatków. Obecnie postanowiłem to rozbudować.

Po rozbudowie wygląda ono tak:
1) Funkcja podatku. Dzisiejsze państwa najpierw zastanawiają się, ile można z ludzi wycisnąć, potem ilu swoich pociotków i Parteigenossen można za to zatrudnić, potem ile wydać na przekupienie wyborców, by na nich ponownie zagłosowali – a dopiero resztę wydają w miarę z sensem...
Tymczasem w normalnym państwie Podatki służą zaspokojeniu potrzeb wspólnych: utrzymaniu służb specjalnych, wojska, policji i administracji. Stanowisko w tej sprawie się nie zmieniło: wydatki na administrację radykalnie zredukujemy, drastycznie zmniejszając liczbę urzędników i zakres ich władania. Pozostałe wydatki zwiększymy o ca. 50%.
Nie oznacza to, że po prostu zwiększymy liczbę pieniędzy na wojsko itd. Wojsko w zamian za to będzie naprawdę pokrywało swoje wydatki. Jeżeli – na przykład – wojsko będzie chciało, by kładki nad autostradą miały nie 3.40 lecz 4 metry wysokości – to zwiększony koszt będzie pokrywany z budżetu wojskowego. Drastycznie też zredukujemy biurokrację wojskową, zwiększając za to liczebność wojska do 100.000 żołnierzy. Zwracam uwagę, że 4-milionowe Księstwo Warszawskie wystawiło na wojnę z Rosją 100.000 żołnierzy!
Podatki w państwie socjalistycznym służą do celów redystrybucyjnych. Aparat państwa siłą, ale po cichu, zabiera 100 zł Kowalskiemu, marnuje 32 zł,pokrywa swoje koszta (8 zł) – a 60 zł wręcza z rozgłosem Wiśniewskiemu. Potem, ponieważ Kowalski zbiedniał, zabiera po cichu 100 zł Wiśniewskiemu, marnuje 32 zł, 8 zł wydaje na pokrycie kosztów tej operacji – i wręcza z przytupem 60 zł Kowalskiemu – zapewniając sobie poparcie Kowalskiego i Wiśniewskiego w wyborach.
Te przestępcze operacje muszą zostać konstytucyjnie zakazane.
2) Sposób poboru podatku
Podatek dochodowy, CIT i inne podatki będące grzywną za dobrą pracę muszą zostać zlikwidowane.
W normalnym państwie służby specjalne, wojsko, policja i administracja utrzymywane są z podatku ryczałtowego osobistego, podatków od nieruchomości, dochodów z głębokich kopalin i niewielkiego podatku emisyjnego. Ponieważ od 1-XII-2009 jesteśmy związani prawem Unii Europejskiej, musimy utrzymać VAT 15% oraz niektóre akcyzy. W tej sytuacji nie będzie nam potrzebny podatek osobisty.
Pieniądze z VAT oraz ze sprzedaży majątku państwowego pójdą na dopłaty do emerytur i na spłacanie długów po PRL i III Rzeczypospolitej.
Tu trzeba z naciskiem podkreślić: emerytury – to jedyny problem, jaki Prawica napotka po objęciu władzy nad gospodarką. W normalnym kraju składki emerytalne są w coś inwestowane – i ten majątek istnieje. W krajach komunistycznych i socjal-demokratycznych te składki zostają w ten czy inny sposób przejadane – i jedyną nadzieją funduszów emerytalnych jest zmuszenie młodych ludzi do płacenia tych składek – przy czym jest oczywiste, że oni już żadnej emerytury nie dostaną.
Tu ratunkiem są pieniądze z VAT. Gdyby jednak udało się VAT i akcyzy zlikwidować, będziemy musieli wprowadzić podatek pogłówny, w wysokości ok. połowy obecnej składki – na spłatę długów po PRL i III RP...
3) Wysokość podatku. Każda złotówka idąca do budżetu to 40 gr. straty społecznej. Ponieważ podatki będą szły wyłącznie na utrzymanie służb specjalnych, wojska, policji i administracji – zostaną zredukowane 7-krotnie w stosunku do obecnych obciążeń. Jednak nie przez zmniejszanie obecnych podatków – lecz, jak wyżej: poprzez całkowitą likwidację najszkodliwszych.
Ogólna zasada brzmi: im mniej pieniędzy w budżecie – tym mniejsza strata społeczna. Przez budżet będą więc szły tylko te wydatki, które przez budżet iść muszą.
Te wymienione w punkcie pierwszym...

{gallery}17891{/gallery}
http://korwin-mikke.pl

a