W 2015 roku dzięki badaniom pod kierownictwem prof. Neila Theise z NYU School of Medicine oraz specjalistom z Uniwersytetu Pennsylwania i Mount Sinai Beth Israel Center zauważono dziwną strukturę wokół przewodów żółciowych. Do tej pory uważano ją za element tkanki łącznej, w rzeczywistości składa się z wypełnionych płynem i połączonych ze sobą przedziałów. Dlaczego tak długo zajęło odkrycie tego organu? Bowiem dopiero, wreszcie można przeprowadzić specjalistyczne badania na żywym ciele organiźmie. W martwym płyn zanika. Śródmiąższe jest wszędzie, pod skórą i wokół wszelkich narządów wewnętrznych.
Za co odpowiada Intersitium? Wpływa na działania innych narządów i tkanek, pełni też funkcję amortyzatora i ochrania je przed przez uderzeniem. Interstitium bierze też udział w takich procesach, jak tworzenie się zmarszczek, sztywnienie stawów czy powstawanie stanów zapalnych w ciele.
Badacze twierdzą, że dzięki odkryciu będzie można szybciej określać możliwość przerzutów nowotworowych, chorób autoimmunologicznych i stanów zapalnych
New human organ discovery #medical #interstitium @nyuniversity pic.twitter.com/Tq81LDuyCP
— TomoNews US (@TomoNewsUS) 28 marca 2018