Wydrukuj tę stronę
wtorek, 25 luty 2014 12:25

Gdzie są najlepsze pączki? Wyróżniony

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Gdzie są najlepsze pączki? http://pracowniacukiernicza.com

Poszukując najlepszych w Warszawie pączków zaufałam zasadzie, żeby jadać tam gdzie żywią się  miejscowi i gdzie jest tłok - to daje szansę, że jedzenie jest i smaczne i świeże. Tłustoczwartkowy zwyczaj wymaga, żeby zjeść przynajmniej jednego pączka, bo tego dnia zwolenników faworków jest chyba mniej. Wybrałam więc dwa miejsca w Warszawie oblegane w Tłusty Czwartem przez amatorów pączków.

Firmę A. Blikle, założoną przez Antoniego Kazimierza Bliklego 11 września 1869 roku, w Warszawie (i nie tylko) znają wszyscy. Cukiernię, od ponad 140 lat istnienia, prowadzą kolejne pokolenia rodziny Blikle. Tradycyjnie w Tłusty Czwartek przed kawiarnią na Nowym Świecie pod numerem 35 stoi gigantyczna kolejka amatorów pączków ze słynnym różanym nadzieniem (http://www.blikle.pl).

Drugim obleganym miejscem na "pączkowej" mapie stolicy jest cukiernia "Zagoździński", założona w 1925 roku, w której pączki robione są według receptury Władysława Zagoździńskiego, założyciela cukierni. Na swojej stronie internetowej lojalnie uprzedzają, że - jak każdego roku od lat - limitują sprzedaż pączków w dniu 26. lutego do 30 szt/os., a w dniu 27. lutego (Tłusty Czwartek) do 20 szt/os. W cukierni przy Górczewskiej 15, prowadzonej przez prawnuczkę założyciela Sylwię Tomaszkiewicz, codziennie przygotowują ok. 700 pączków. Jeśli przed drzwiami cukierni jest drewniany taboret to znak, że pączki jeszcze są - cukiernia jest otwarta do "ostatniego pączka".

Mamy też coś dla smakoszy faworków - przepis na faworki a' la Blikle:

{gallery}16733{/gallery}

Składniki:

500 g mąki
4 łyżki kwaśnej gęstej śmietany
6 żółtek
2 łyżki cukru pudru
4 łyżki spirytusu
50 g masła
700 g smalcu do smażenia
cukier puder do posypania

Wykonanie:

Mąkę przesiać przez sito, dodać żółtka, cukier, śmietanę, spirytus i rozpuszczone masło. Całość wymieszać, a następnie zagnieść ciasto i „wybić wałkiem" - czyli napowietrzyć. Wyrobione ciasto włożyć na godzinę do lodówki, a następnie odrywać po kawałku i rozwałkowywać na cienkie placki. Pokroić na paski o szerokości 3-4 cm i długości ok. 10 cm. Im ciasto będzie cieńsze, tym faworki smaczniejsze. Na środku każdego prostokąta trzeba zrobić podłużne nacięcie i przeciągnąć przez nie jeden koniec ciasta formując faworek. Ułożyć na stolnicy. Faworki należy smażyć z obu stron (po ok. 2 minuty na stronę) w mocno rozgrzanym tłuszczu (ok. 180°C) na jasnozłoty kolor. Usmażone delikatnie wyłożyć na papierowy ręcznik, aby odsączyć tłuszcz. Faworki układać na talerzu warstwami, posypując cukrem pudrem (http://www.blikle.pl).

Artykuły powiązane

© 2019 KURIER365.PL