Nie od dziś wiadomo, że u podstaw każdej silnej gospodarki leży handel. Nie chodzi jednak o wymianę lokalną, ale o międzynarodową! Wiedzieli o tym już starożytni kupcy, którzy największe pieniądze zarabiali właśnie na wymianie z odległymi krajami.
Trudno powiedzieć, czy właśnie na tym opiera się strategia rządu, której celem jest pobudzenie ekspansji zagranicznej polskich firm, ale na pewno warto ją pochwalić. Wiceminister skarbu deklaruje pomoc państwa. Przedsiębiorcy będą mogli liczyć m.in. na tworzony Fundusz Ekspansji Zagranicznej.
Duży plus za inicjatywę!