sobota, maj 11, 2024
Follow Us
czwartek, 05 styczeń 2012 13:45

Gazowy arbitraż nadziei

Napisane przez Radosław Konieczny / Gazeta Finansowa
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Czy spor polsko-rosyjski o cene gazu uda się rozwiązać w arbitrażu? Czy spor polsko-rosyjski o cene gazu uda się rozwiązać w arbitrażu?

PGNiG podjęło dobrą decyzję, decydując się na wejście w spór arbitrażowy z Gazpromem – stwierdzili uczestnicy debaty „Płomień wielkich nadziei", organizowanej przez Instytutu Jagielloński. Podczas dyskusji podkreślono również, że Polska potrzebuje stworzenia rynku gazu z prawdziwego zdarzenia.

 

W debacie wzięli udział: prezydent Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski, prof. Wojciech Roszkowski – ekonomista i były eurodeputowany, prezes TDI Dariusz Olszewski, ekspert Instytutu Sobieskiego Tomasz Chmal, dyrektor biura planowania strategicznego PGNiG Marcin Lewenstein oraz ekspert ekonomiczny Marek Zuber. W pierwszej części wydarzenia dyskutowano o arbitrażu z Gazpromem i wpływie tego postępowania na polski rynek gazu, w drugiej – o szansach związanych m.in. z poszukiwaniem i wydobyciem gazu z łupków.

Paneliści zgodzili się, że system ustalania cen gazu w oparciu o koszyk produktów ropopochodnych powinien ulec zmianie.

- Trend związany ze spadkiem cen gazu oraz rozejściem się cen gazu i ropy jest trendem stałym – wyjaśniał Tomasz Chmal. Ekspert stwierdził, że wówczas, gdy nastąpi nadwyżka surowca w Polsce, pojawi się możliwość dla ukształtowania rynku gazu.

Dariusz Olszewski (TDI) przypomniał, że polski koncern nie jest wyjątkiem – na drogę arbitrażu zdecydowali się również tacy giganci, jak RWE i E.ON. Podkreślił także, że sam Gazprom nie unika arbitrażu, czego dowodzi spór rosyjskiego koncernu z litewską spółką.

Robert Gwiazdowski (CAS) dowodził, że w Polsce trudno mówić o rynku gazu. Podstawowym wyznacznikiem istnienia tego rynku jest, wg niego, cena, kształtująca się na podstawie popytu i podaży. Według Gwiazdowskiego sytuacja, w której cenę ustala prezes URE, skutecznie blokuje demonopolizację dostaw gazu w naszym kraju. W swoim niedawnym stanowisku Centrum im. Adama Smitha określa odgórnie ustalane taryfy cen gazowe mianem „anachronizmu z epoki realnego socjalizmu". „Ceny gazu powinien kształtować rynek, a nie  rząd, w tym wypadku reprezentowany przez Urząd Regulacji Energetyki" – czytamy w tym stanowisku.

 

 

a