Będzie zatem można już niedługo powiedzieć że telewizja owa pogorszyła się bo wydatnie zmniejszyła się liczba gospodarstw domowych które ją oglądają. Ewidentne i niepodlegające dyskusji stanie się stwierdzenie że spada rentowność tego przedsięwzięcia. W chwilę później zatroskani o kieszeń podatnika przedstawiciele jednej z rządowych instytucji zaczną głosić potrzebę restrukturyzacji. W między czasie fachowcy finansiści z TVP znajdą rozsądne rozwiązanie - trzeba będzie zmniejszyć koszty i przerzucić się na nadawanie z tańszego satelity, lub przez internet. Jeśli chodzi o satelitę to zmniejszenie zasięgu nadawania spowoduje spadek rentowności przedsięwzięcia... a jeśli chodzi o internet okaże się że nakłady które należałoby ponieść na przyciągnięcie klientów internetowych oraz na infrastrukturę daleko przekraczają prognozowane zyski.
A na taki stan rzeczy zatroskani o kieszeń podatnika włodarze państwa lub namaszczeni przez nich urzędnicy o niepodlegających dyskusji kompetencjach nie będą mogli pozwolić. Aby nie niszczyć dobra jakim jest TVP Polonia zaproponują tańsze rozwiązanie. W grę wejdzie restrukturyzacja stacji, obcięcie kosztów stałych - zwolnienia pracowników oraz zmniejszenie dotacji na realizację misji, która nie dociera do odpowiedniej liczby gospodarstw...