niedziela, kwiecień 28, 2024
Follow Us
środa, 20 styczeń 2021 17:28

Apteka dla Aptekarza - spada liczba aptek Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Kontrowersje wzbudza wsteczne blokowanie aptek przez Inspektoraty Farmaceutyczne na podstawie zapisów antykoncentracyjnych ustawy Kontrowersje wzbudza wsteczne blokowanie aptek przez Inspektoraty Farmaceutyczne na podstawie zapisów antykoncentracyjnych ustawy Photo by Adam Nieścioruk on Unsplash

Wnioski z raportów dotyczących regulacji prawnych na rynku farmaceutycznym, aktualnej struktury rynku aptek w Polsce oraz roli samorządu zawodowego farmaceutów, przygotowanych przez prof. Roberta Gwiazdowskiego są niepokojące.

Od czasu wprowadzenia nowelizacji Prawa Farmaceutycznego w 2017 roku liczba aptek spadła o 1200, maleje również ogólna liczba farmaceutów zatrudnionych w aptekach. Teraz „inspekcja zaczyna wchodzić w buty innych organów, badając w ramach prowadzonych przez siebie postępowań kwestie, które należą do innych organów administracji państwowej” – stwierdził prowadzący posiedzenie, poseł Jakub Kulesza podczas posiedzenia Zespołu Parlamentarnego ds. Polityki Lekowej.

Problemy na rynku aptecznym związane z nadużywaniem władzy przez Inspektoraty Farmaceutyczne są bardzo niebezpieczne i wpływają na los wielu aptek i personelu w nich pracującego.

Największe kontrowersje wzbudza wsteczne blokowanie aptek przez Inspektoraty Farmaceutyczne na podstawie zapisów antykoncentracyjnych ustawy, które są nadużywane w celu eliminacji konkurencji na rynku.

- Przedstawiciele samorządu zawodowego atakują sieci franczyzowe, mimo, że to jak funkcjonuje franczyza jest określone prawem unijnym – mówi prof. Robert Gwiazdowski.

Wnioski z raportów dotyczących regulacji prawnych na rynku farmaceutycznym, aktualnej struktury rynku aptek w Polsce oraz roli samorządu zawodowego farmaceutów, przygotowanych przez prof. Roberta Gwiazdowskiego są niepokojące. Wielu posłów już teraz obowiązało się do kontynuacji dyskusji publicznej na temat aktualnej sytuacji w branży farmaceutycznej, działań Inspekcji Farmaceutycznej oraz innych organów i podmiotów funkcjonujących na tym rynku.

- Od 2017 r. możemy zaobserwować spadek liczby aptek działających na naszym rynku. W dużej mierze jest to efektem wejścia w życie tzw. Apteki dla Aptekarza. Zgodnie z danymi aktualnie w Polsce funkcjonuje o ponad 1200 aptek mniej niż przed wejściem tej nowelizacji Prawa farmaceutycznego w życie. Jednocześnie, jak wynika z danych gromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny, spada także ogólna liczba farmaceutów zatrudnionych w aptekach – mówił przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Polityki Lekowej Jakub Kulesza (Konfederacja).

Organy Inspekcji Farmaceutycznej coraz szerzej zaczynają interpretować przepisy prawa i wydają decyzje o cofnięciu zezwolenia na prowadzenie apteki lub nie przejściu zezwolenia ze względu na naruszenia przepisów antykoncentracyjnych. Sądy administracyjne wydają w tych sprawach wykluczające się orzeczenia, w których ocena stanu prawnego różni się w zależności od składu orzekającego. Dodatkowo można odnieść wrażenie że Inspekcja zaczyna wchodzić w buty innych organów, badając w ramach prowadzonych przez siebie postępowań kwestie, które należą do kompetencji UOKiK, takich jak ocena czy umowa zawarta z franczyzobiorca powoduje włączenie w ramy grupy kapitałowej czy nie - dodał.

Kontrowersje wzbudza wsteczne blokowanie aptek przez Inspektoraty Farmaceutyczne na podstawie zapisów antykoncentracyjnych ustawy. W przypadku kiedy dochodzi do jakichkolwiek zmian we własności apteki, np. zmiana prowadzonej działalności z z.o.o. na spółkę jawną, Główny Inspektorat Farmaceutyczny wykorzystuje ten fakt do podważenia ważności pozwolenia na działalność, nawet gdy zostało ono wydane na wiele lat przed wejściem ustawy „Apteka dla Aptekarza”.

- Przedstawiciele samorządu zawodowego atakują sieci franczyzowe, mimo, że to jak funkcjonuje franczyza jest określone prawem unijnym i jeżeli jest regulacja zgodna z prawem unijnym, to niestety nie może być zabronione przez prawo polskie – wyjaśnia prof. Gwiazdowski.

Jako przykład, po raz kolejny przywołano historię pana Jerzego Tysia, który wraz ze wspólniczką 20 lat temu założył spółkę i otworzył pierwszą aptekę w Częstochowie. Kilka lat temu, Tyś chciał przekazać aptekę córce, jednak do tego potrzebne były zmiany formalne, w 2018 roku dokonał więc zmian w KRS. Przedsiębiorca chciał pozostać w spółce z farmaceutką, ale już jako spółka z. o. o., w której miał 100 proc. udziałów. Pomimo tego, że Ministerstwo Zdrowia interpretuje prawo na korzyść przedsiębiorcy, ten otrzymał sygnały z WIF, że może stracić pozwolenie na prowadzenie apteki. Pan Jerzy Tyś zdecydował o wycofaniu wniosku o przekształcenie struktury właścicielskiej, a WIF umorzył sprawę. Po roku, Inspektorat zagroził farmaceucie odebraniem licencji na prowadzenie apteki, a co za tym idzie, straceniem dorobku życia. Wniosek o odebranie farmaceucie wszelkich pozwoleń wystosowała ZAPPA.

- W wyniku takiego postępowania mogę stracić pozwolenie na prowadzenie aptek, a teraz największym moim problemem jest moja niewiarygodność. Moja konkurencja, która w izbie aptekarskiej zasiada, uzyskała informację o postępowaniu, przez co stałem się niewiarygodny dla mojego personelu i hurtownikami z którym pracuję 20 lat. W kwietniu 2019 r. uzyskałem objaśnienie prawne MZ korzystane dla mnie - jestem spółką jawną i to na nią są wydane pozwolenia na prowadzenie działalności. Później dostałem pismo z WIF z informacją o rozpoczęciu postępowania w celu odebrania mi pozwolenia na prowadzenie apteki. Jest to bardzo groźne dla takiego przedsiębiorcy jak ja. Nasze apteki są bardzo znane i lubiane przez pacjentów. Teraz jako firma mamy duże kłopoty, my zbudowaliśmy sieć aptek własnym kapitałem, naszą pracą i w tej chwili wychodzi na to, że możemy te apteki stracić – mówi Jerzy Tyś.

Na konieczność funkcjonowania rynku aptek, który będzie służył przede wszystkim ochronie zdrowia pacjentów zwracał uwagę Stanisław Maćkowiak, Prezes Federacji Pacjentów Polskich - Z punktu widzenia pacjentów potrzebne są takie rozwiązania, które będą tworzyły aptekę dla pacjenta, a nie aptekę dla aptekarza – mówił Stanisław Maćkowiak.

Przedstawiciele przedsiębiorców zwracali podczas posiedzenia uwagę na to, że organy Inspekcji wydając swoje decyzje naruszają interpretacje wydawane przez Ministerstwo Zdrowia, chociażby w zakresie obowiązywania przepisów Apteki dla Aptekarza. Łukasz Szmulski, Dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia w odpowiedzi na pytania ze strony Posłów o obowiązywanie objaśnienia wydanego w tym zakresie przez Ministerstwo w kwietniu 2019 r. stwierdził, że wykładnia przepisów wydana przez Ministerstwo nie uległa zmianie.

a