niedziela, maj 05, 2024
Follow Us
piątek, 27 sierpień 2010 06:49

Łączmy dobre wzorce z niską ceną (energii)

Napisane przez Jacek Gwóźdź / Home&Market
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Jacek Gwóźdź, Prezes Zarządu Euro-Energia S.A. Jacek Gwóźdź, Prezes Zarządu Euro-Energia S.A.

Prezentujemy czytelnikom Kuriera365 wypowiedź ekspercką Jacka Gwóździa, prezesa firmy Euro-Energia S.A. specjalizującej się w efektywnym (nawet kilkudziesięcio procentowym) obniżaniu kosztów zakupu energii elektrycznej przez podmioty gospodarcze. Oto kilka rad dla zainteresowanych.

{jumi [*4]}Dla każdej firmy miarą sukcesu jest m.in. rodzaj wykonywanej działalności, dobry pomysł i przemyślana polityka kierowania zasobami ludzkimi. Jednak ostatni okres spowolnienia gospodarczego, nauczył i wypracował w przedsiębiorcach jeszcze jedną ważną cechę – umiejętność oszczędzania. Ten egzamin większość z nas zdała bardzo dobrze, czego dowodem jest pozycja gospodarcza Polski w Europie.

Fakt, że oszczędność potrafi przynieść każdemu ogromne korzyści, jest wszystkim dobrze znany, jednak już nie każdy wie, jak się do tego zabrać. Niestety, najprostszym i najbardziej popularnym sposobem są roszady kadrowe które, choć faktycznie pomagają uchronić budżet przed kryzysem, mają jednak charakter działań doraźnych, które mogą też często przynieść zupełnie odwrotny skutek. Na szczęście są jeszcze inne sposoby, o wiele mniej ryzykowne.

Oszczędność, sposób na biznes

Kilka lat temu, na bazie ówczesnych doświadczeń postanowiliśmy założyć firmę Euro-Energia, której głównym zadaniem była pomoc przedsiębiorcom w szukaniu oszczędności. Uznaliśmy jednak, że nie będziemy prowadzić kompleksowych działań w obszarze całej firmy, a wybierzemy konkretną specjalizację, dotyczącą w tym przypadku energii i obniżania jej kosztów.

Pomysł powstał trochę przypadkiem. Pewien czas temu zajmowaliśmy się montażem rozdzielnic energii elektrycznej w obiektach komercyjnych i przemysłowych. Dostaliśmy wtedy propozycję od jednego z naszych kontrahentów, o wskazanie taniego, ale efektywnego dostawcy usług energetycznych. Było to czas, gdy przedsiębiorstwa państwowe traciły monopol na dostawy energii, a na polskim rynku pojawiało się coraz więcej prywatnych dostawców. Pierwsze nasze analizy wykazały, że różnice w zakupie energii są znikome, ale nawet niewielka oszczędność, wygenerowana w kilku tysiącach obiektów, np. w przypadku stacji benzynowych czy oddziałów banku, pozwoli na wzrost dochodu firmy, o setki tysięcy złotych.

Więcej źródeł, więcej możliwości

Euro-Energia, jest pierwszym polskim brokerem, działającym w zakresie obniżania kosztów energii elektrycznej. Nie tylko jesteśmy pośrednikami w rozmowach z gronem dostawców, ale również prowadzimy w imieniu klienta negocjacje, mające na celu wypracowanie jak najlepszych stawek. Nasza działania skupiają się na współpracy z kilkoma partnerami.. Często odradzamy naszym klientom, którzy posiadają wiele obiektów w całej Polsce, wiązanie się umową energetyczną wyłącznie z jedną firmą. Każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą ma świadomość, że działania podchodzące pod definicję monopolu, nie są zdrowe dla rynku, a przede wszystkim dla przedsiębiorcy. W przypadku naszej działalności, pojawia się też inny czynnik - dywersyfikacja dostaw. Polega on m.in. na tym, że większość firm, które mają wiele obiektów, woli mieć kontrakty z kilkoma dostawcami, a dzięki temu większe możliwości w zakresie negocjacji cen.

Oszczędność sama w sobie

Jedno z pierwszych pytań, które pada podczas rozmowy z potencjonalnym klientem, to: jakiego rzędu oszczędności jesteśmy w stanie wygospodarować. Oczywiście, to zależy od specyfiki klienta i branży, w jakiej działa. Ma na to również wpływ wielkość firmy, liczona w ilości obiektów oraz dotychczasowe koszty zakupu energii. Zazwyczaj jest to około 20 proc., co w przypadku wielooddziałowych przedsiębiorstw stanowi ogromną różnicę w rachunkach.

Kolejne pytanie, to kwestia naszej prowizji, tu zazwyczaj przedsiębiorcy szukają naszych haczyków, ale szybko wyprowadzamy ich z błędu. Umowa jest skonstruowana w ten sposób, że nasza prowizja, a jest to z reguły około 25 proc., zależy tylko od wielkości zatrzymanych w firmie pieniędzy. Taki sposób działania, którego mianownikiem jest wspólny cel, sprawia, że firma nie musi inwestować żadnych środków, dlatego korzyść jest oczywista.

Dodatkowo, klient nie musi organizować kolejnego działu w firmie, angażować pracowników itd. Wystarczy podpis pod pełnomocnictwem dla nas i przekazanie dokumentów dotychczasowego dostawcy energii. Cała reszta operacji dzieje się poza firmą, a na biurko prezesa trafia tylko raport z wynikami naszej pracy.

Kowalski musi poczekać

Mimo, że pracujemy dla dużych wielooddziałowych przedsiębiorstw, np. koncernów paliwowych, sieci hoteli i banków czy też sieci handlowych, myślimy o rozwinięciu naszej oferty z myślą o osobach indywidualnych. Niestety, na przeszkodzie stają wciąż założenia polityczne, które trudno wiązać z gospodarką. Przeciętny obywatel korzysta z taryfy, nad której ceną czuwa rząd. Polega to na tym, że za każdym razem, gdy zakłady energetyczne planują podnieść ceny, napotykają na opór rządzących, którzy w ten sposób blokują dalszy rozwój tego rynku w Polsce. Sam cel jest jak najbardziej szlachetny, bo polega na tym, aby osoba indywidualna mogła płacić jak najniższe rachunki, jednak w dłuższej perspektywie, takie działania nie są zdrowe dla gospodarki.

EURO-ENERGIA S.A. jest największą polską firmą outsourcingową specjalizującą się w zarządzaniu zakupem i wykorzystaniem energii elektrycznej. Firma, założona w 2004 roku, zarządza zakupami energii elektrycznej dla ponad 10 tysięcy obiektów na terenie całego kraju.

Felieton został opublikowny na łamach miesięcznika Home&Market.

{jumi [*9]}

a