czwartek, maj 09, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/12868.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/12868
sobota, 13 kwiecień 2013 08:24

Austriacki workshop w Warszawie Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Austriacki workshop w Warszawie Fot.: Cezary Rudziński

Tradycyjny już worhsop – spotkanie przedstawicieli austriackiej i polskiej branży turystycznej przed letnim sezonem, z udziałem nielicznych zaproszonych dziennikarzy, m.in. naszego portalu, zorganizowało w Warszawie przedstawicielstwo w Polsce turystyki austriackiej, austria.info.

Znad Dunaju i Alp przyjechali przedstawiciele turystyki krajów związkowych i poszczególnych regionów oraz miejscowości, biur podróży, hoteli, restauracji itp. Chociaż formalnie nie były obecne austriackie kraje związkowe: Burgenland, Górna Austria, Styria i Tyrol, to faktycznie nie był reprezentowany tylko ten pierwszy, najmniejszy, położony na wschodzie kraju przy granicy z Węgrami i trzeci.
Burgenland od lat rzadko jednak promuje się w Polsce, gdyż nie dysponuje terenami narciarskimi przyciągającymi najwięcej polskich turystów. A jego oferta winiarsko-kulinarna i kulturalna budzi jakoś mniejsze zainteresowanie. Tyrol ma u nas własną politykę promocyjną. Skuteczną, gdyż właśnie tam kieruje się największy odsetek polskich gości – aż 29 proc. wszystkich. Był zresztą reprezentowany przez Innsbruck Tourismus, a dodatkowo największe w Austrii rodzinne przedsiębiorstwo w branży turystyki narciarskiej – Best Moutain Brands – Schultz Gruppe oraz firmę hotelową Grupa Maximilian w Wiedniu.
Natomiast Styria pojawia się w Polsce głównie na targach turystycznych. Materiały i informacje dotyczące oferty, przede wszystkim dla turystyki grupowej, Górnej Austrii – Oberösterreich, otrzymałem w stoisku Salzkammergut Touristik. Mimo trudności jakie przeżywa ostatnio nasza turystyka, pod względem wyjazdów do Austrii sytuacja przedstawia się zupełnie nieźle. We wstępie do katalogu workshopu wieloletnia szefowa austria.info w Warszawie, wcześniej Austria Werbung, Franca-Maria Kobenter z satysfakcją stwierdziła, że spadek wielkości ruchu w 2012 r. w porównaniu z poprzednim był umiarkowany.
Ogółem zarejestrowano w Austrii 362.870 przyjazdów gości z Polski (-2,7 proc. w porównaniu do roku 2011) i 1.478.694 ( –2,6 proc.) noclegów. Nieznacznie natomiast, o 0.7 proc., wzrosła liczba turystów w lecie. Przy czym jedna trzecia wszystkich przyjazdów urlopowych Polaków do Austrii odbywa się za pośrednictwem biur podróży. Zainteresowanie tym krajem wynika z jego atrakcji, ale także i proponowanych tam nowości. „W ostatnich latach – napisała w tym wstępie Franka, jak ją nazywają przyjaciele, polscy dziennikarze – Austria przeszła wyjątkową metamorfozę i stała się krajem prawdziwych smakoszy, gdzie preferuje się regionalne produkty z upraw ekologicznych i biodynamicznych – świeże i zdrowe".
Ciekawe okazały się też inne informacje i fakty zamieszczone w tej broszurze oraz ich analiza. Okazało się, że pod względem liczby przyjazdów turystycznych do Austrii, Polacy znaleźli się w 2012 roku na 12 pozycji. Dominowali Niemcy – blisko 50 milionów noclegów, którzy pobili pod tym względem samych Austriaków – niespełna 36 mln. No ale i różnice w liczbach ludności są też ogromne. Poza sąsiadami oraz wielkimi krajami, jak Wielka Brytania, Francja czy Rosja (ale już nie Hiszpania czy Ukraina), z których liczne przyjazdy turystów są oczywistością, w pierwszej chwili trochę zaskakuje nie tyle sam fakt, ile liczby przyjazdów z takich krajów jak Holandia i Belgia.
Nawet uwzględniając ich zamożność w porównaniu z nami oraz to, że nie mają gór i terenów narciarskich, ponad sześciokrotna różnica liczby wykorzystanych noclegów w pierwszym, zaś niemal 1,5–krotna w drugim, budzi uznanie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę liczby ludności w Polsce i tych krajach. Ciekawe jest również, dokąd do Austrii przede wszystkim jeździmy. O prymacie Tyrolu już wspomniałem. Po nim – 20 proc. wszystkich gości z Polski – odwiedza Wiedeń i 16 proc. Salzburg oraz kraj salzburski. Potem kolejno: Dolną Austrię, Styrię, Karyntię, Górną Austrię, Vorarlberg i Burgenland.

{gallery}12868{/gallery}
I kolejne informacje. Polacy ciągle preferują wyjazdy do Austrii w zimie – 58 orc. wszystkich, ale te proporcje sukcesywnie zmniejszają się na rzecz lata. Najchętniej – 27 proc. wszystkich, zatrzymują się w hotelach 3*, apartamentach – 24 proc. i hotelach 4-5* – 22 proc. Mniej zamożni – 13 proc., w hotelach 1-2 gwiazdkowych, natomiast w kwaterach prywatnych 6 proc. Inne obiekty noclegowe (schroniska, campingi, gospodarstwa agroturystyczne itp.) interesują już znikomy odsetek gości z Polski. W warszawskim workshopie uczestniczyli z Austrii nie tylko przedstawiciele wspomnianych już organizacji turystycznych krajów związkowych oraz regionów i miejscowości – m.in. Zell am See–Kaprun, Millstätter See, Villach-Warmbad/Faaker See/Ossiacher See, ale także firm o zasięgu ogólnokrajowym.
Jak np. TUI Incoming alps & cities czy Vienna Tourist Services oraz hoteli i ośrodków spa z różnych części kraju: z Wiednia, Nassfeld, Zell am See – Kaprun, a także restauracji. Z tych ostatnich przede wszystkim sieć hoteli i restauracji Rosenberger usytuowanych przy autostradach, która w ub. roku świętowała 40-lecie działalności. Znajdują się one w 19. lokalizacjach w kraju. Sieć ta posiada w sumie 20 restauracji oraz 3 motele. Warszawskie spotkanie przedstawicieli branż turystycznych obu krajów uznane zostało przez jego uczestników i organizatorów za ciekawe i owocne. Austriaccy goście liczą, że spowoduje ono wzrost zainteresowania polskich turystów przyjazdami do ich kraju bez względu na pogodę, zarówno w zimie, jak i w pozostałych porach roku, zwłaszcza w lecie.
{jumi [*6]}

a