Ukazała się w nowej serii wydawniczej Bezdroża Classic. Powiększono, nieco wydłużając, rozmiary przewodnika, zmniejszając równocześnie nieznacznie liczbę jego stron. Ale to chyba głównie w rezultacie użycia nieco mniejszych czcionek, czego nie uważam za dobry pomysł. Zrezygnowano też z wkładek z wielobarwnymi zdjęciami, zastępując je wydrukowanymi w części wstępnej „Zobacz koniecznie". Częściowo zmieniono też szatę graficzną. Zdecydowanie bardziej czytelne w tym wydaniu są dwubarwne, a nie szare, mapki i plany. Jest ich w sumie 56, ponadto 93 ramki z, przeważnie bardzo interesującymi, ciekawostkami.
Ponadto propozycje 45 tras pieszych i 5 samochodowych. Tych drugich nie uwzględnionych w spisie treści. Po długich poszukiwaniach znalazłem je w rubryce „Zaplanuj podróż", co tylko potwierdza „genialność" kuriozalnego pomysłu, aby zrezygnować w tym wydaniu ze szczegółowego spisu treści. Jest to największa wada tego przewodnika, właściwie dyskwalifikująca go. Decyzja niefortunna i niezrozumiała. Zastąpienie szczegółowego spisu treści na początku, skróconym na skrzydełku przedniej okładki uważam za nieporozumienie. Zawiera on bowiem tylko odsyłacze do poszczególnych części.
O ile w przypadku Informacji praktycznych oraz Informacji krajoznawczych wskazane są strony, na których można znaleźć np. informacje na temat transportu, poruszania się na miejscu, czy Informacje A-Z oraz główne tematy informacji krajoznawczych, to w przypadku głównej części przewodnika, „Zwiedzanie Rumunii", są w tym spisie treści tylko numery stron na których rozpoczynają się opisy poszczególnych regionów kraju. A w przypadku tras górskich nawet bez nich. Podobnie jest w przypadku części poświęconej Mołdawii oraz pozostałym.
Co prawda w końcowej części, między Słowniczkiem polsko – rumuńskim i informacjami o autorach przewodnika oraz Spisem ramek znajduje się alfabetyczny Indeks nazw, ale znalezienie przy jego pomocy tego, co w danym momencie jest potrzebne, zwłaszcza w poszczególnych regionach na które podzielono opisy turystyczne kraju, jest bardzo utrudnione. I może okazywać się tylko kwestią przypadku. W poprzednim wydaniu przewodnik zaczynał się od dosyć szczegółowego spisu treści na 6,5 stronach drobnego druku.
A na końcu był również Indeks wybranych nazw geograficznych. Wszystko jasne, przejrzyste, z myślą o wygodzie czytelnika – turysty. Za niekorzystne uważam również zastąpienie w informacjach wstępnych poświęconych poszczególnym miejscowościom czcionki czarnej, mało czytelną pomarańczową. Te informacje zostały zresztą przepracowane i częściowo zmienione w porównaniu z IV wydaniem. Reszta zmian w przewodniku, poza już wymienionymi, to tylko ewentualne aktualizacje, chociaż czytając nie porównywałem tekstów strona po stronie.
Przewodnik w dominującej części rumuńskiej zaczyna się od, bardzo potrzebnego, „Niezbędnika turysty" z najważniejszymi informacjami, adresami, telefonami itp. Po nim są rady: „Zobacz koniecznie" z listą, i krótkimi opisami oraz kolorowymi zdjęciami, 20 rzeczywiście najważniejszych w tym kraju miast i miejsc. A także informacje jak zaplanować i zorganizować podróż oraz lista stałych, dorocznych imprez kulturalnych. We wspomnianych już rozdziałach wstępnych: Informacje praktyczne i Informacje krajoznawcze czytelnik znajdzie chyba wszystko, co powinno się w nich znaleźć.
Podstawowa i najobszerniejsza, blisko 350-stronicowa część „Zwiedzanie Rumunii" poświęcona jest opisom jej atrakcji. W podziale na: Bukareszt, Wołoszczyzna, Banat i Kriszana, Transylwania, Marmarosz, Bukowina, Mołdawia (rumuńska) i Dobrudża. Ze wspomnianymi planami i mapkami, rysunkami zabytków oraz informacjami o komunikacji, orientacji na miejscu, noclegach, wyżywieniu itp. Wyodrębniona część „Trasy górskie" obok bardzo ważnych informacji i rad wstępnych o poruszaniu się w nich, schroniskach, rozbijaniu namiotów, zachowaniu bezpieczeństwa itp. zawierają opisy 44 proponowanych szlaków.
Część poświecona Mołdawii jest, oczywiście, znacznie krótsza, bo i miejsc wartych w niej poznania jest tam o wiele mniej. Po informacjach praktycznych i krajoznawczych rozdział „Zwiedzanie Mołdawii" obejmuje: Kiszyniów, Orgiejów, Północ kraju (Bielce i okolice), Dolinę dolnego Prutu, Naddniestrze (Tyraspol, Bendery, Chiţcani, Raszków i ich okolice). Południe Mołdawii, w tym Gagauzja, zostały pominięte. Na końcu przewodnika znajduje się, wspomniany już, słowniczek polsko – rumuński, informacje o autorach, Indeks (osobno Rumunia i Mołdawia), spisy: ramek oraz map i planów miast, a także legenda – symbole stosowane w tekście i na mapach.
Jest to więc ciągle bardzo dobry przewodnik zawierający mnóstwo potrzebnych i ciekawych informacji. Tyle, że dotarcie do części z nich, w rezultacie niefortunnej rezygnacji z dobrego spisu treści, może okazać się, w porównaniu z poprzednim wydaniem, trudne i czasochłonne. Mam nadzieję, że w kolejnej edycji, do której zapewne dojdzie, wydawnictwo naprawi ten błąd. A może i zastąpi pomarańczowy kolor czcionek, przynajmniej w opisach miejscowości, jakimś bardziej intensywnym.
{gallery}21604{/gallery}
RUMUNIA ORAZ MOŁDAWIA. MOZAIKA W ŻYWYCH KOLORACH. Przewodnik z serii Bezdroża Classic. Praca zbiorowa. Wydawnictwo Helion, wyd. V, Gliwice 2015, str. 627, cena 52,90 zł. ISBN 978-83-283-0133-7.