czwartek, maj 09, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/22768.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/22768
poniedziałek, 28 grudzień 2015 00:00

Egipt: Rejs po starym i nowym Kanale Sueskim (1) Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Egipt: Rejs po starym i nowym Kanale Sueskim (1) Fot.: Cezary Rudziński

Jednym z najważniejszych wydarzeń 2015 roku w Egipcie było ukończenie budowy i otwarcie dla światowej żeglugi Nowego Kanału Sueskiego. Skraca on czas podróży między morzami: Śródziemnym i Czerwonym o połowę, z około 22 do 11 godzin. Umożliwia bezpieczne przepływanie go nawet największym statkom o dużym zanurzeniu. Mniejszym zaś nawet zawracanie dzięki połączeniom ze starym kanałem oddanym do użytku w 1869 roku. Jestem w niewielkiej grupie członków Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter" zaproszonych do Egiptu przez tutejsze Ministerstwo Turystyki.

I to nam, prawdopodobnie jako pierwszym dziennikarzom zagranicznym, umożliwiono nie tylko zobaczenie tej nowej inwestycji. Ale również przepłynięcie odcinków starego i nowego kanału oraz łącznika między nimi na pokładach dwu motorowych łodzi pilotów. Wymagało to wcześniejszego wysłania do Kairu skanów naszych paszportów i, oczywiście, przyjazdu z niego do Ismaili. Jednego z czterech, obok Port Saidu, Al-Kantary i Suezu, głównych portów nad kanałem. Kilka lat temu, przejeżdżałem tylko pod starym kanałem tunelem w drodze z Kairu do Szarm El-Szejk.

Prezentacja w Ismailii

Obecnie drogę ze stolicy do Ismaili pokonujemy świetną szosą, na jej przeważającej długości autostradą, w ciągu nieco ponad dwu godzin. Autokar, którym jedziemy, poprzedza policyjny samochód ochrony. W docelowym mieście, tuż przed skrętem w aleję biegnącą w pobliżu i wzdłuż starego kanału, mijamy posterunek wojskowy z transporterem opancerzonym w ochronnych pustynnych kolorach. I żołnierzem przy karabinie maszynowym w jego otwartej wieżyczce. Podjeżdżamy pod budynek zarządu kanału, gdzie nas wita Mohammed Sayed Abdel Naby Selim z departamentu spraw zagranicznych.
W rozległym holu oglądamy wiszące na ścianach obrazy przedstawiające budowę na początku drugiego półwiecza XIX w. pierwszej w tej skali na świecie inwestycji morskiej. A także najważniejszych osób związanych z nią oraz uroczystym otwarciem, z udziałem wielu koronowanych głów. Zaproszeni do sali projekcyjnej wysłuchujemy multimedialnej prezentacji dziejów budowy kanału oraz schemat jego obecnego kształtu z dwiema „nitkami". Stara, ta z XIX w., nazywana jest Kanałem – Matką. Całkowita jego długość wynosi 163 km. Stanowi on jedną z najważniejszych, obok Kanału Panamskiego, wodnych dróg świata.

Od Morza Czerwonego do Śródziemnego

Jego trasa w południowej części przechodzi przez Jezioro Krokodyli oraz Wielkie i Małe Jeziora Gorzkie. Budowa kanału w XIX w., ma bogatą, także dramatyczną historię, na przypominanie której w szczegółach nie ma tu miejsca. Wspomnę więc tylko, że rozpoczęte w 1835 r. przygotowania do budowy, zostały później zaniechane. Była ona także torpedowana przez władcę Egiptu, w ramach Imperium Osmańskiego, kedywa Abbasa rządzącego od 1849 r. Obawiał się on, nie bezzasadnie, wzrostu wpływu Europejczyków nad Nilem. Także rząd brytyjski robił co mógł, aby udaremnić realizację tego projektu.

{gallery}22768{/gallery}
Budowa, która ostatecznie doprowadziła do powstania tej drogi wodnej skracającej wcześniejszą morską z Indii i Dalekiego Wschodu do Europy dookoła Afryki o kilka tysięcy mil morskich oraz wiele dni podróży, trwała 10 lat – od 1859 do 1869 roku. Kierował nią francuski inżynier i dyplomata Ferdynand de Lesseps (1805-1894). A wśród wielu budowniczych byli również Polacy, m.in. inż. Stanisław Janicki nadzorujący prace w północnej części kanału, od Port Saidu do Ismaili. Ponadto kierownik robót Mieczysław Geniusz i urzędnik Cyprian Kuczewski.

Gigantyczny wysiłek

Przy budowie pracowały w sumie setki tysięcy robotników. Początkowo egipskich, później głównie europejskich, a także najnowocześniejsze w owych czasach koparki, pogłębiarki i transportery o napędzie parowym. Wybudowano nawet specjalny kanał dostarczający wodę pitną dla budowniczych oraz kolejkę parową na szynach do wywożenia urobku. Budowniczych męczył klimat, ogromny wysiłek fizyczny oraz epidemie, zwłaszcza cholery i żółtej febry. Śmiertelność była ogromna, budowa kanału pochłonęła ponad 100 tysięcy ofiar śmiertelnych.
Ale powstał 161 kilometrowy kanał o głębokości 15 m i szerokości 137 m. Z zatokami co 10 km dla mijających się statków. 17 listopada 1867 r. odbyło się uroczyste otwarcie tej nowej drogi wodnej. Udział w nim wziął m.in. cesarz Austrii (kraj ten miał wówczas porty nad Adriatykiem) Franciszek Józef I i cesarzowa Eugenia oraz wiele innych ówczesnych VIP-ów. Z Port Saidu do Suezu przepłynęła międzynarodowa eskadra. Kedyw Ismail Pasza zamówił z tej okazji u Giuseppe Verdiego operę „Aida", która stała się najwybitniejszym i najbardziej znanym dziełem tego kompozytora. Ale jej prapremiera odbyła się już później.

Już w starożytności...

W 1882 rząd brytyjski wykupił akcje kanału przejmując nad nim kontrolę aż do jego nacjonalizacji w 1956 r. przez prezydenta Egiptu Nasera. Kanał był zagrożony podczas I i II wojny światowej, ale najpierw Turcy, a następnie Niemcy zostali zatrzymani. Nacjonalizacja w 1956 r. spowodowała wojnę francusko – brytyjsko - izraelską przeciwko Egiptowi. Później była jeszcze, w 1967 r., wojna sześciodniowa, w rezultacie której żegluga przez kanał wstrzymana została na kilka lat. I zwycięska dla Egiptu wojna Jom Kippur w 1973 r. Zainteresowanych szczegółami odsyłam jednak do bardziej kompetentnych w tej sprawie źródeł.
Wspomnę natomiast, bo to fakty mniej znane, że Kanał Sueski nie był pierwszym wodnym połączeniem obu mórz. Już w starożytności bowiem bezpośrednie połączenie Nilu z Morzem Czerwonym zaprojektował podobno – tak twierdzili antyczni historycy, w XX w. p.n.e., faraon Senuseret I. Ale współcześnie nie znaleziono na to żadnych dowodów.

a