poniedziałek, maj 13, 2024
Follow Us
środa, 28 grudzień 2016 13:06

Na Litwę po zdrowie Wyróżniony

Napisała
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Biblioteka w hotelu Vytautas Mineral SPA Biblioteka w hotelu Vytautas Mineral SPA Fot.: Alicja Micuła

Litwa ma kilka uzdrowisk do których chętnie jeździmy ze względu na ich walory lecznicze, czyste środowisko oraz fakt, że jest tam ciągle taniej niż u nas. Dysponujące doskonalą bazą Druskienniki i Birsztany są ciągle na kieszeń przeciętnego polskiego turysty.

Druskieniki
Najmodniejsze są ostatnio Druskieniki (Druskinninkai), kurort położony niedaleko granicy białoruskiej. Pięknie położone na wysokim brzegu Niemna, otoczone żywicznymi lasami Puszczy Dajnowskiej porastającymi morenowe pagórki z uroczymi jeziorkami. Nie ma tu przemysłu, dlatego powietrze jest tak bardzo czyste.
Kurort ten, mimo istniejących jeszcze wielu drewnianych, pamiętających przedwojenne czasy świetności willi, ma coraz więcej nowoczesnych hoteli, sanatoriów i obiektów sportowych. Jednym z nich jest Snow Arena, w której przez cały rok można szaleć na śniegu, którego tu na pewno nie zabraknie, bo wytwarza się go z płynącego tuż obok Niemna. Jest wypożyczalnia sprzętu, restauracje i bary. Atrakcje przygotowano również dla rodzin z dziećmi. Obiekt - otwarty do późnych godzin wieczornych - cieszy się powodzeniem również wśród gości z Polski (www.snowarena.lt). Stąd do centrum Druskienik można dotrzeć w kilka minut wagonikami kolejki przystosowanej również dla niepełnosprawnych. Latem ustawia się do niej tłum amatorów pięknych widoków. Z wagoników podziwiać można miasto, okoliczne lasy i Niemen z Wyspą Miłości.
Główną atrakcją kurortu jest Park Rozrywek Wodnych, akwapark połączony z hotelem Grand SPA Lietuva (http://grandspa.lt/). Oprowadzająca nas po obiekcie Vitalija Dainytė twierdzi, że cały dzień można spędzić w szlafroku, nie wychodząc na zewnątrz. A goście to doceniają. Poza Litwinami najwięcej osób przyjeżdża tu z Rosji, Białorusi i Polski. Ceny za pokój lux kształtują się w granicach 139 Euro, ale można wybrać całkiem wygodny i popularny mini lux za 99 Euro. Decydującą rolę odgrywają w nim drzwi, którymi można oddzielić pokoje. Poza saunami i basenami dla dorosłych i dla dzieci w części Akwaparku można poczuć się jak na Bali – rośliny i wszystkie elementy zbudowano z balijskiego kamienia lub drewna. Całość ozdabiają stosowne malowidła (http://akvapark.lt).
W pobliskim Muzeum Sękacza znajduje się największy sękacz na świecie, o długości 3,72 metra i ważący ponad 85,8 kg. Upieczono go 30 maja 2015 roku w specjalnie wybudowanym piecu opalanym drewnem brzozowym. Do produkcji sękacza, który trafił na listę rekodrów Guinnessa, zużyto 1700 jaj, 64 kg mąki, 48 kg cukru, 45 kg masła i 29 litrów śmietany.

Inną atrakcją tego miasta-ogrodu jest też rozległy park zdrojowy rozciągający się od brzegów Niemna do głównej ulicy uzdrowiska M.K. Čiurlionisa i jeziora Druskonia. Kuracjusze spacerują promenadą wzdłuż rzeki - od zakładu przyrodoleczniczego koło przystani statków spacerowych i dalej do ujścia rzeczki Rotniczanki, gdzie stała willa Marszałka Piłsudskiego, który lubił tu wypoczywać i wiele zrobił dla tego kurortu. W parku stoi pomnik Mikołaja Čiurlionisa, litewskiego malarza i kompozytora, fontanny z wodą mineralną zabytkowa cerkiewka i wzniesiony z czerwonej cegły neogotycki kościół katolicki. W stojących przy deptaku kramach można kupić wyroby z bursztynu i drewna oraz ciekawą czarną ceramikę.
Nazwa uzdrowiska wzięła się od litewskiej nazwy soli - druska. Miejscowe źródła są bowiem mocno zasolone i dawniej warzono z nich sól.
Druskienickie wody mineralne pije się lub używa do kąpieli. Podobnie jak wydobywana w okolicy borowina służą one do leczenia chorób skóry i układu oddechowego (astma), chorób serca i układu krążenia, zaburzenia przemiany materii (otyłość i cukrzyca) oraz układu trawiennego a także choroby kobiece. Wszelkie zabiegi - kąpiele mineralne i borowinowe, masaże, inhalacje i koktajle tlenowe wykonuje się w sanatoriach Lietuva, Egle, Draugyste i Nemunas.
Każdego roku odbywa się tu Republikański Festiwal Muzyki Organowej oraz festiwal poezji „Druskienicka Jesień”. W końcu sierpnia najwytrwalsi tancerze spotykają się na tradycyjnym maratonie tanecznym.
Chętni mogą wypożyczyć rower i pojeździć po niezbyt trudnych, malowniczych trasach rowerowych m.in. do pobliskiej Rotnicy gdzie na przykościelnym cmentarzy pochowany jest przyjaciel Adama Mickiewicza Jan Czeczott, Muzeum lasu „Girios aidas” lub do odległego o 9 km parku Grutas, gdzie można obejrzeć ponad 50 pomników komunistycznych z czasów radzieckich. Od polskiej granicy do Druskiennik jest 55 km ( http://info.druskininkai.lt/new/pl).

Birsztany (Birštonas)
Urocze miasteczko położone jest nad Niemnem w miejscu gdzie tworzy on malownicze meandry. Otoczone sosnowymi lasami ma łagodny klimat, doskonały zwłaszcza dla osób zmęczonych wielkomiejskim gwarem, znerwicowanych i przepracowanych.
Już w średniowieczu była tu nadniemeńska warownia i ulubione miejsce polowań wielkich książąt litewskich. Kiedy w XIX wieku odkryto złoża borowiny i źródła wody mineralnej Birsztany stały się miejscowością uzdrowiskową. Leczy się tu schorzenia reumatyczne, kardiologiczne, endokrynologiczne i przewodu pokarmowego oraz nerwice. Wody mineralne przypominają druskiennickie. Obecnie jest tu 13 źródeł. Największą renomą cieszą się wody ze źródeł „Vytautas”, „Birute” i „Birštonas”.

W Birsztanach są obecnie trzy sanatoria (http://birstonas.sanatorija.en/). Miasto postanowiło rozwijać filozofię doktora Kneippa. Poza położoną w centrum, dostępną dla wszystkich ścieżką Kneippa – używaną jednak głównie latem – z różnej wielkości kamykami, piaskiem i misami z lodowatą wodą, podziwiamy nową pijalnię w zbudowanym za unijne fundusze pawilonie Villa Biruta. Darmowe inhalacje bogatą w magnez, wapń i cynk solanką cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców i przyjezdnych. Dla inhalacji zbudowano również w miejskim parku podpatrzone w Baden-Baden podświetlane tężnie.
Ze swoim mikroklimatem, wodami mineralnymi i borowinami Birsztany działają zbawiennie zarówno na chorych jak i zdrowych, dbających o swoją odporność. Wielu rodziców przyjeżdża tu z dziećmi, aby uodpornić je i uchronić przed chorobami. To działa - mówi Vilija Rutkauskiene z sanatorium Egle - O zdrowie trzeba dbać, aby było, a nie szukać ratunku dopiero wtedy, gdy je utracimy. A lepszego sanatorium – z basenami, saunami, nagrodzonym złotym medalem Bursztynowym SPA, haloterapią w grocie z solą z Morza Martwego, borowinami i białym błotem, masażami i innymi zabiegami – nie znajdziemy, jak twierdzi - nigdzie na świecie (http://ultram.mediaconsulting.pl/). Nie bez przyczyny hasło sanatorium Egle brzmi: Życie znowu może być piękne!
Najstarsze sanatorium w Birsztanach – sanatorium Błotne z godłem Czerwonego Krzyża - swą działalność rozpoczęło w 1927 roku. Podczas spotkania wicemer Birsztan Vytas Kederys powiedział, że władze miasta zamierzają inwestować nie tylko w turystykę, ale też w drogi, Centralny Park i poliklinikę. Ok. 5 mln Euro zamierzają przeznaczyć na stworzenie parku wokół Góry Witolda, budowę dróg rowerowych i kompleksu sportowego. Jedną z bolączek Birsztan jest brak mostu umożliwiającego przeprawę na drugi brzeg Niemna. Pracująca w urzędzie Jovita Tirviene, która oprowadzała nas po mieście, do domu na drugim brzegu rzeki, który widzi z okien urzędu, dojeżdżać musi ok. 20 km.

W Birsztanach działa najstarsza (1924 rok) na Litwie firma butelkująca wody mineralne „Vytautas” i „Birutë”, ale wodę pitną miasto musi sprowadzać z odległości ok. 8 km. Pobyt w mieście można traktować jak nieustające inhalacje. Zarówno w położonym w środku miasta sosnowym lesie pod nazwą Central Park jak i praktycznie w całej miejscowości obowiązuje zakaz palenia.
Podświetloną kopułę nowoczesnego, choć posadowionego na fundamentach dawnego ośrodka dla radzieckich sportowców, Vytautas Mineral SPA http://vytautasmineralspa.lt/) widać wieczorem z daleka. Proste, eleganckie wyposażenie i przestrzeń klatki schodowej z zawieszonym ogromnym metalowym kolibrem robią wrażenie. Jednak - jak mówi oprowadzająca nas po obiekcie Monika Miečkovska - najwięcej lajków na facebooku ma hotelowa biblioteka. Poza biblioteką książki w Vytautas Mineral SPA można spotkać również m.in. na półkach w restauracji. To tzw. wędrująca, żywa biblioteka - jedną książkę ktoś zostawi, inną zabierze ze sobą...
Kuracjusze poza zabiegami i piciem wody mineralnej mogą wybrać się na pobliską Górę Witolda, popływać łódką po Niemnie, pojeździć konno lub na rowerze po okolicznych lasach oraz spojrzeć na miasto z góry, korzystając z organizowanych przez Klub Balonowy "Audenis” lotów balonem. Co roku w ostatni weekend marca odbywa się tu najstarszy na Litwie Międzynarodowy Festiwal Muzyki Jazzowej.
Organizowane są też wycieczki turystyczne do pobliskiego Kowna, Wilna i Trok. W oddalonym o kilka kilometrów mieście Preny stoi wielki kościół fundacji króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Od polskiej granicy do Birsztan jest 85 km (http://www.visitbirstonas.lt/rus/Polish).

Więcej w tej kategorii: « W sercu kowieńskiej starówki

a