Druskieniki
Najmodniejsze są ostatnio Druskieniki (Druskinninkai), kurort położony niedaleko granicy białoruskiej. Pięknie położone na wysokim brzegu Niemna, otoczone żywicznymi lasami Puszczy Dajnowskiej porastającymi morenowe pagórki z uroczymi jeziorkami. Nie ma tu przemysłu, dlatego powietrze jest tak bardzo czyste.
Kurort ten, mimo istniejących jeszcze wielu drewnianych, pamiętających przedwojenne czasy świetności willi, ma coraz więcej nowoczesnych hoteli, sanatoriów i obiektów sportowych. Jednym z nich jest Snow Arena, w której przez cały rok można szaleć na śniegu, którego tu na pewno nie zabraknie, bo wytwarza się go z płynącego tuż obok Niemna. Jest wypożyczalnia sprzętu, restauracje i bary. Atrakcje przygotowano również dla rodzin z dziećmi. Obiekt - otwarty do późnych godzin wieczornych - cieszy się powodzeniem również wśród gości z Polski (www.snowarena.lt). Stąd do centrum Druskienik można dotrzeć w kilka minut wagonikami kolejki przystosowanej również dla niepełnosprawnych. Latem ustawia się do niej tłum amatorów pięknych widoków. Z wagoników podziwiać można miasto, okoliczne lasy i Niemen z Wyspą Miłości.
Główną atrakcją kurortu jest Park Rozrywek Wodnych, akwapark połączony z hotelem Grand SPA Lietuva (http://grandspa.lt/). Oprowadzająca nas po obiekcie Vitalija Dainytė twierdzi, że cały dzień można spędzić w szlafroku, nie wychodząc na zewnątrz. A goście to doceniają. Poza Litwinami najwięcej osób przyjeżdża tu z Rosji, Białorusi i Polski. Ceny za pokój lux kształtują się w granicach 139 Euro, ale można wybrać całkiem wygodny i popularny mini lux za 99 Euro. Decydującą rolę odgrywają w nim drzwi, którymi można oddzielić pokoje. Poza saunami i basenami dla dorosłych i dla dzieci w części Akwaparku można poczuć się jak na Bali – rośliny i wszystkie elementy zbudowano z balijskiego kamienia lub drewna. Całość ozdabiają stosowne malowidła (http://akvapark.lt).
W pobliskim Muzeum Sękacza znajduje się największy sękacz na świecie, o długości 3,72 metra i ważący ponad 85,8 kg. Upieczono go 30 maja 2015 roku w specjalnie wybudowanym piecu opalanym drewnem brzozowym. Do produkcji sękacza, który trafił na listę rekodrów Guinnessa, zużyto 1700 jaj, 64 kg mąki, 48 kg cukru, 45 kg masła i 29 litrów śmietany.
Inną atrakcją tego miasta-ogrodu jest też rozległy park zdrojowy rozciągający się od brzegów Niemna do głównej ulicy uzdrowiska M.K. Čiurlionisa i jeziora Druskonia. Kuracjusze spacerują promenadą wzdłuż rzeki - od zakładu przyrodoleczniczego koło przystani statków spacerowych i dalej do ujścia rzeczki Rotniczanki, gdzie stała willa Marszałka Piłsudskiego, który lubił tu wypoczywać i wiele zrobił dla tego kurortu. W parku stoi pomnik Mikołaja Čiurlionisa, litewskiego malarza i kompozytora, fontanny z wodą mineralną zabytkowa cerkiewka i wzniesiony z czerwonej cegły neogotycki kościół katolicki. W stojących przy deptaku kramach można kupić wyroby z bursztynu i drewna oraz ciekawą czarną ceramikę.
Nazwa uzdrowiska wzięła się od litewskiej nazwy soli - druska. Miejscowe źródła są bowiem mocno zasolone i dawniej warzono z nich sól.
Druskienickie wody mineralne pije się lub używa do kąpieli. Podobnie jak wydobywana w okolicy borowina służą one do leczenia chorób skóry i układu oddechowego (astma), chorób serca i układu krążenia, zaburzenia przemiany materii (otyłość i cukrzyca) oraz układu trawiennego a także choroby kobiece. Wszelkie zabiegi - kąpiele mineralne i borowinowe, masaże, inhalacje i koktajle tlenowe wykonuje się w sanatoriach Lietuva, Egle, Draugyste i Nemunas.
Każdego roku odbywa się tu Republikański Festiwal Muzyki Organowej oraz festiwal poezji „Druskienicka Jesień”. W końcu sierpnia najwytrwalsi tancerze spotykają się na tradycyjnym maratonie tanecznym.
Chętni mogą wypożyczyć rower i pojeździć po niezbyt trudnych, malowniczych trasach rowerowych m.in. do pobliskiej Rotnicy gdzie na przykościelnym cmentarzy pochowany jest przyjaciel Adama Mickiewicza Jan Czeczott, Muzeum lasu „Girios aidas” lub do odległego o 9 km parku Grutas, gdzie można obejrzeć ponad 50 pomników komunistycznych z czasów radzieckich. Od polskiej granicy do Druskiennik jest 55 km ( http://info.druskininkai.lt/new/pl).
http://kurier365.pl/globtroter/25306-na-litw%c4%99-po-zdrowie.html#sigProIdbd6a8af160
Birsztany (Birštonas)
Urocze miasteczko położone jest nad Niemnem w miejscu gdzie tworzy on malownicze meandry. Otoczone sosnowymi lasami ma łagodny klimat, doskonały zwłaszcza dla osób zmęczonych wielkomiejskim gwarem, znerwicowanych i przepracowanych.
Już w średniowieczu była tu nadniemeńska warownia i ulubione miejsce polowań wielkich książąt litewskich. Kiedy w XIX wieku odkryto złoża borowiny i źródła wody mineralnej Birsztany stały się miejscowością uzdrowiskową. Leczy się tu schorzenia reumatyczne, kardiologiczne, endokrynologiczne i przewodu pokarmowego oraz nerwice. Wody mineralne przypominają druskiennickie. Obecnie jest tu 13 źródeł. Największą renomą cieszą się wody ze źródeł „Vytautas”, „Birute” i „Birštonas”.
W Birsztanach są obecnie trzy sanatoria (http://birstonas.sanatorija.en/). Miasto postanowiło rozwijać filozofię doktora Kneippa. Poza położoną w centrum, dostępną dla wszystkich ścieżką Kneippa – używaną jednak głównie latem – z różnej wielkości kamykami, piaskiem i misami z lodowatą wodą, podziwiamy nową pijalnię w zbudowanym za unijne fundusze pawilonie Villa Biruta. Darmowe inhalacje bogatą w magnez, wapń i cynk solanką cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców i przyjezdnych. Dla inhalacji zbudowano również w miejskim parku podpatrzone w Baden-Baden podświetlane tężnie.
Ze swoim mikroklimatem, wodami mineralnymi i borowinami Birsztany działają zbawiennie zarówno na chorych jak i zdrowych, dbających o swoją odporność. Wielu rodziców przyjeżdża tu z dziećmi, aby uodpornić je i uchronić przed chorobami. To działa - mówi Vilija Rutkauskiene z sanatorium Egle - O zdrowie trzeba dbać, aby było, a nie szukać ratunku dopiero wtedy, gdy je utracimy. A lepszego sanatorium – z basenami, saunami, nagrodzonym złotym medalem Bursztynowym SPA, haloterapią w grocie z solą z Morza Martwego, borowinami i białym błotem, masażami i innymi zabiegami – nie znajdziemy, jak twierdzi - nigdzie na świecie (http://ultram.mediaconsulting.pl/). Nie bez przyczyny hasło sanatorium Egle brzmi: Życie znowu może być piękne!
Najstarsze sanatorium w Birsztanach – sanatorium Błotne z godłem Czerwonego Krzyża - swą działalność rozpoczęło w 1927 roku. Podczas spotkania wicemer Birsztan Vytas Kederys powiedział, że władze miasta zamierzają inwestować nie tylko w turystykę, ale też w drogi, Centralny Park i poliklinikę. Ok. 5 mln Euro zamierzają przeznaczyć na stworzenie parku wokół Góry Witolda, budowę dróg rowerowych i kompleksu sportowego. Jedną z bolączek Birsztan jest brak mostu umożliwiającego przeprawę na drugi brzeg Niemna. Pracująca w urzędzie Jovita Tirviene, która oprowadzała nas po mieście, do domu na drugim brzegu rzeki, który widzi z okien urzędu, dojeżdżać musi ok. 20 km.
W Birsztanach działa najstarsza (1924 rok) na Litwie firma butelkująca wody mineralne „Vytautas” i „Birutë”, ale wodę pitną miasto musi sprowadzać z odległości ok. 8 km. Pobyt w mieście można traktować jak nieustające inhalacje. Zarówno w położonym w środku miasta sosnowym lesie pod nazwą Central Park jak i praktycznie w całej miejscowości obowiązuje zakaz palenia.
Podświetloną kopułę nowoczesnego, choć posadowionego na fundamentach dawnego ośrodka dla radzieckich sportowców, Vytautas Mineral SPA http://vytautasmineralspa.lt/) widać wieczorem z daleka. Proste, eleganckie wyposażenie i przestrzeń klatki schodowej z zawieszonym ogromnym metalowym kolibrem robią wrażenie. Jednak - jak mówi oprowadzająca nas po obiekcie Monika Miečkovska - najwięcej lajków na facebooku ma hotelowa biblioteka. Poza biblioteką książki w Vytautas Mineral SPA można spotkać również m.in. na półkach w restauracji. To tzw. wędrująca, żywa biblioteka - jedną książkę ktoś zostawi, inną zabierze ze sobą...
Kuracjusze poza zabiegami i piciem wody mineralnej mogą wybrać się na pobliską Górę Witolda, popływać łódką po Niemnie, pojeździć konno lub na rowerze po okolicznych lasach oraz spojrzeć na miasto z góry, korzystając z organizowanych przez Klub Balonowy "Audenis” lotów balonem. Co roku w ostatni weekend marca odbywa się tu najstarszy na Litwie Międzynarodowy Festiwal Muzyki Jazzowej.
Organizowane są też wycieczki turystyczne do pobliskiego Kowna, Wilna i Trok. W oddalonym o kilka kilometrów mieście Preny stoi wielki kościół fundacji króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Od polskiej granicy do Birsztan jest 85 km (http://www.visitbirstonas.lt/rus/Polish).