niedziela, maj 12, 2024
Follow Us
sobota, 27 listopad 2010 17:47

Warszawskie okno na Białoruś Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Puszcza Białowieska, która łączy oba kraje. Puszcza Białowieska, która łączy oba kraje. fot.: Cezary Rudziński

W centralnym punkcie Warszawy, w hotelu „Dom Chłopa" OST „Gromada" na placu Powstańców, otwarte zostało, jako pierwsze poza granicami Białorusi, jej Centrum Informacji Turystycznej (CIT). Białoruś należy do krajów europejskich najrzadziej dotychczas odwiedzanych przez polskich turystów.

{jumi [*4]}Dzieje się tak mimo faktu, iż Białoruś posiada wiele, ciągle zbyt mało u nas znanych zabytków, miejsc związanych z naszą wspólną przez stulecia historią i kulturą, wspaniałą przyrodę i liczne atrakcje turystyczne. A goście, zwłaszcza z Polski, są tam naprawdę nie tylko życzliwie, ale wręcz serdecznie przyjmowani. O czym – dodam – miałem okazję wielokrotnie przekonywać się w trakcie podróży „ do siabrów" – naszych białoruskich sąsiadów i przyjaciół – w pełni świadomie używam tego słowa, w ciągu już ponad pół wieku.

Zainteresowaniu Białorusią, która leży przecież tuż za graniczną miedzą, jako ciekawym i atrakcyjnym kierunkiem wyjazdów turystycznych, nie sprzyja niestety jej obraz w polskich mediach. Duże utrudnienie, chociaż nie aż tak dotkliwe, jak się dosyć powszechnie sądzi, stanowi konieczność uzyskiwania wiz. Białoruś jest bowiem już tylko jednym z dwu ostatnich państw europejskich, na wjazd do których stanowią one wymóg. A my już przyzwyczailiśmy się do podróżowania nie tylko po Europie, ale także świecie bez wiz, a tam, gdzie one jeszcze obowiązują, dosyć powszechnie bezproblemowego otrzymywania ich na granicy.

Główną barierę, moim zdaniem, stanowił jednak dotychczas przede wszystkim brak dobrej informacji, i to w języku polskim, o tym, co na Białorusi warto zobaczyć, lub jak tam atrakcyjnie i za rozsądne pieniądze ciekawie wypocząć, podleczyć się w tamtejszych sanatoriach, czy po prostu interesująco spędzić czas. Tę ostatnią lukę ma obecnie szansę wypełnić otwarte właśnie w Warszawie CIT Białorusi.

Jestem optymistą przekonanym, że i pozostałe bariery zostaną wyeliminowane w niezbyt odległym czasie. M.in. w postaci dalszych ułatwień wizowych, czy wręcz zniesienia wiz. A także, w rezultacie bezpośrednich kontaktów między ludźmi z obu naszych krajów, pogłębiania się wiedzy jak wiele nas łączy. I jak bardzo ułatwia to kontakty i wzajemne poznawanie – oczywiście również zabytków i innych walorów turystycznych zarówno Białorusi jak i Polski.

Powstanie białoruskiego CIT w Warszawie nie było więc uruchomieniem jeszcze jednej z wielu w Polsce, kolejnej placówki turystycznej, lecz otwarcie bardzo ważnego u nas Okna na Białoruś. I chyba tak to zrozumieli oraz ocenili licznie zgromadzeni na tym otwarciu przedstawiciele branży turystycznej, administracji i mediów obu naszych krajów. A byli wśród nich m.in. J.E. ambasador Republiki Białoruś w Warszawie, profesor Wiktar Gaisenak, podsekretarz stanu w naszym MSiT Katarzyna Sobierajska, zastępca dyrektora departamentu turystyki MSiT z Mińska Andrej Martynau, prezes Izby Turystyki RP Aleksander Gertler, szefowie firm, dzięki porozumieniu których mogło powstać to centrum: prezes OST „Gromada" Jan Błoński i dyrektor Kompleksu Turystycznego Brest Intourist Wasilij Kuczerau oraz wiele innych osobistości. A także białoruski zespół ludowy, m.in. z cymbalistkami.

Dyrektor otwieranego CIT Białorusi Swietłana Dybizbańska – Taranowicz witając gości powiedziała m.in.

- Jest to wydarzenie wyjątkowe z kilku powodów. Po raz pierwszy poza granicami Republiki Białoruś powstaje obiekt, którego celem jest promocja naszego wyjątkowego i pięknego kraju. Białoruś nazywana jest Niebieskooką, ponieważ posiada ponad 10 tys. jezior. Z 207,6 tys. km kw. powierzchni kraju około 33% zajmują lasy, a 7,7% stanowią obszary przyrodnicze ściśle chronione. Na Białorusi urodziło się wiele znanych osobistości historycznych oraz z kręgów kultury. Księżna Eufrozyna Połocka (1101-1167) była pierwszą w dziejach kobietą kanonizowaną przez Cerkiew prawosławną. Paweł Suchoj ( 1895 – 1975 ) – jednym z wybitnych konstruktorów myśliwców odrzutowych i samolotów ponaddźwiękowych. To od jego nazwiska pochodzi ich skrót SU.

Na ziemi białoruskiej urodził się wielki kompozytor rosyjski Michaił Glinka ( 1804 – 1857 ) oraz jeden z założycieli amerykańskiej wytwórni filmowej Metro – Goldwyn – Mayer, Louis Bart Mayer ( 1885 – 1957 ). I tak wybitni Polacy jak m.in. Tadeusz Kościuszko, Adam Mickiewicz i Stanisław August Poniatowski. Czy pierwszy prezydent Państwa Izrael Chaim Weizmann oraz izraelscy laureaci Pokojowej Nagrody Nobla Menachem Begin i Szymon Peres.

Wyjątkowość tego wydarzenia – kontynuowała – ma także inne podłoże. Jak każde dziecko, Centrum to ma swoich rodziców. Powstało bowiem dzięki współpracy OST „Gromada" – firmy z ogromnym doświadczeniem na rynku polskim i międzynarodowym oraz zapleczem hotelowo – konferencyjno – turystycznym, z dwukrotnie młodszym partnerem, działającym od 1975 roku i podległym MSiT Białorusi, największym tej branży w kraju, przedsiębiorstwem Brest Intourist. Patronat nad CIT objęła ambasada Republiki Białoruś w RP.

Prezes OST „Gromada" Jan Błoński wyraził radość i satysfakcję, że jego hotel stał się miejscem, w którym otwarto pierwszą w historii tego rodzaju białoruską placówkę za granicą. I że stąd będzie krzewiła ona wiedzę o swoim kraju i promowała wśród Polaków zwiedzanie go. – Współpraca polsko–białoruska – dodał, to jeszcze nie zapisana karta. Zaś Centrum stanowi szansę na nasze wzajemne poznawanie się i kontakty. Na polu turystyki nie ma między nami żadnych konfliktów, a może ona stymulować to poznawanie. Zarówno Białorusi przez Polaków, jak i Polski przez Białorusinów.

Wasilij Kuczerau – dyrektor Brest Intourist podkreślił znaczenie współpracy i zbliżenia dwu touroperatorów z obu naszych krajów. Przedstawił swoją firmę, która ze względu na położenie przy zachodniej granicy Białorusi jest jej oknem, lub bramą do i z Europy. Co także zmusza do ciągłych działań aby dorównywać sąsiadom i przekazywać gościom wiedzę o całej republice. I zaprosił wszystkich do odwiedzania Białorusi.

Dyr. Andrej Martynau podziękował „Gromadzie" za współpracę i przekazał na ręce prezesa Jana Błońskiego list gratulacyjny od ministra Sportu i Turystyki Białorusi. Min. Katarzyna Sobierajska składając gratulacje z okazji otwarcia CIT podkreśliła, że jest to wymowny przykład kolejnego kroku we współpracy polsko – białoruskiej. Poinformowała o przygotowywaniu kolejnego posiedzenia międzypaństwowej grupy roboczej ds. turystyki, zadeklarowała w razie potrzeby pomoc dla Centrum, wyraziła również nadzieję, że ruch turystyczny rozwijać się będzie w obie strony.

Ambasador prof. Wiktor Gaisenak zaczynając po polsku i przechodząc na język białoruski, który w tym gronie nie wymagał tłumaczenia, podziękował szefom obu firm turystycznych za porozumienie i współpracę, dzięki której mogło powstać Centrum. A jej dyrektor – Swietłanie Dybizbańskiej – Taranowicz za wielomiesięczną pracę, która poprzedziła otwarcie CIT. Przypomniał również związki historyczne Polski i Białorusi oraz wybitne postacie ważne dla obu naszych narodów. Wyrażając równocześnie żal, że dotychczas jeszcze tak mało Polaków odwiedza jego kraj, chociaż wzajemne poznawanie łączy narody. Życzył otwieranemu Centrum sukcesów w pracy.

Miłym momentem było przekazanie białoruskim gościom dla Muzeum Adama Mickiewicza w Zaosiu kopii kontusza szlacheckiego ufundowanego przez OST „Gromada". Po czym nastąpiło przecięcie wstęgi i otwarcie Centrum. Ma ono popularyzować walory turystyczne wszystkich regionów Białorusi, ułatwiać poznawanie jej zabytków kulturalnych i historycznych, parków narodowych i miejsc rekreacji, muzeów, teatrów i hoteli. No i przede wszystkim zachęcać, zarówno młodzież, jak i dorosłych do podróży na Białoruś oraz poznawania tam m.in. miejsc związanych z naszą wspólną historią i wielkimi polskimi twórcami kultury. Po otwarciu Centrum przyszła pora na biesiadę z przysmakami kuchni białoruskiej oraz jej znakomitymi alkoholami.

Dodam, że CIT jest nieźle zaopatrzone w bezpłatne broszury i foldery w języku polskim. Zauważyłem m.in. takie tytuły, jak „Spuścizna UNESCO na Białorusi", „Puszcza Białowieska", „Poznaj region brzeski", „Zapoznaj się z Regionem Brzeskim", „Kanał Dniepr – Bug. Szlakiem „od Waregów do Greków", „Poleskie wzory", „Ekologiczne trasy ziemi brzeskiej" , „Brześć historyczny i współczesny", „Zapraszamy do obwodu brzeskiego", „Miejsca opiewane przez Adama Mickiewicza". A także wydawnictwa w języku angielskim, bo przecież Warszawę odwiedza wielu cudzoziemców i do nich też skierowana jest oferta poznawania Białorusi.

Nowemu Centrum oraz jej Szefowej życzymy wielu sukcesów w pracy. Z nadzieją, że przyczyni się to nie tylko do rozwoju turystyki polsko – białoruskiej w obu kierunkach, ale także lepszego poznawania naszych narodów oraz układania jak najlepszych dobrosąsiedzkich, przyjaznych stosunków między nami.

{jumi [*6]}

a