środa, maj 15, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/8164.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/8164
poniedziałek, 02 lipiec 2012 14:29

Mazowsze - atrakcje za rogatkami Warszawy

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Mazowsze - atrakcje za rogatkami Warszawy fot. Cezary Rudziński

Największe województwo w kraju – mazowieckie, oferuje turystom mnóstwo zabytków, ciekawych miejsc i obiektów oraz możliwość uprawiania różnorodnych sportów, zwłaszcza rowerowych i wodnych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że atrakcje te zaczynają się tuż za rogatkami Warszawy.

Dziennikarze krajowi i zagraniczni zaproszeni zostali przez Mazowiecką Regionalną Organizację Turystyczną na kilkunastogodzinną podróż studyjną po północnych i północno-zachodnich okolicach stolicy. Pierwszym jej celem było Legionowo. Jeszcze niedawno trochę zapuszczone miasteczko traktowane przez wielu mieszkańców pracujących w Warszawie tylko jako mało atrakcyjna sypialnia, do której wraca się na noc, jeśli nie posiada się mieszkania w stolicy. Tymczasem jest to ładne, zadbane i dobrze zorganizowane, 52- tysięczne miasto.
Nie jest to miejscowość turystyczna, chociaż znajduje się w niej kilka obiektów zabytkowych. Przede wszystkim jest tu zespół willowo–parkowy „Kozłówka" z 1885 roku oraz kompleks byłych carskich koszarów z czerwonej cegły wzniesionych w roku 1897.
Wizytówkami miasta są: Stadion Miejski oraz na jego terenie Arena Legionowo, czyli nowoczesna hala sportowa z widownią na 2000 miejsc, hotelem, siłownią, fitness i siedzibami klubów sportowych. Świetnym pomysłem okazało się stworzenie w Arenie także Centrum Obsługi Rowerzysty z wypożyczalnią specjalnie oznakowanych rowerów. Można je wypożyczać w soboty i niedziele oraz oddawać także na plaży w Nieporęcie, hali sportowej w Wieliszewie lub starostwie powiatowym w Nowym Dworze Mazowieckim. Szczegóły można znaleźć na www.aktywnelegionowo.pl.
Rozwój różnorodnych usług powoduje zresztą, że pomimo braku na miejscu przemysłu, coraz więcej mieszkańców ma pracę na miejscu i nie musi szukać jej w Warszawie. Komunikacja drogą krajową nr 61 omijającą dawny koszmarny „korek" przez Jabłonnę, jest obecnie dobra. Koleją można dojechać m.in. do Dworca Gdańskiego. Na zachód wiedzie droga do Modlina i uruchomionego w nim nowego Międzynarodowego Portu Lotniczego. Na północny-wschód znajduje się odległy zaledwie o kilka kilometrów Zalew Zegrzyński.
Jedną z najpopularniejszych, a zarazem położoną najbliżej stolicy, miejscowością turystyczno-wypoczynkową jest Nieporęt. Pierwszy zapis o mieście pochodzi z roku 1387. Na przełomie XIV i XV wieku znajdowała się tu znaczna osada bartnicza. W trzy wieki później mieścił się w niej królewski dwór myśliwski. A po zwycięstwie nad Szwedami w 1655 r. król Jan Kazimierz wybudował tu barokowy kościół.
Wioska została zniszczona niemal doszczętnie w latach II wojny światowej. W 1947 r. liczyła tylko 104 mieszkańców. Teraz rozwija się przede wszystkim jako ośrodek turystyczny i wodniacki. W pobliżu są rezerwaty przyrody, 12 tras rowerowych o łącznej długości ponad 400 kilometrów, ośrodki jeździeckie.

{gallery}8164{/gallery}
W Nieporęcie znajduje się Port Jachtowy, w którym można skorzystać z wielu wodnych atrakcji. Podczas study tour z propozycji wodniackich do wyboru mieliśmy przejażdżki po zalewie: 8-osobową łodzią turystyczną Aquarius, motorówką, lub 6–osobowym jachtem żaglowym Holender – Randmeer.
Jedną z gmin sąsiadujących z zalewem jest Serock. Popłynęliśmy do niego statkiem „Generał Kutrzeba". Głównym zabytkiem jednego z najstarszych na Mazowszu miast jest kościół p.w. Zwiastowania NMP.
Pierwszą wzmiankę o Serocku, a ściślej o grodzie nazywającym się wówczas Syrozch, znaleziono w tzw. falsyfikacie mogileńskim z 1065 roku. Wiadomo, że w XI – XIII wieku tutejszy gród kasztelański nad Narwią, naprzeciw jej ujścia do Bugu, stał na otoczonym podgrodziem wzgórzu między dwoma wąwozami. Powstała na północ od grodu osada targowa zlokalizowana została na prawie polskim, zwanym też książęcym. Jej centrum stanowił prostokątny plac – rynek, z którego naroży wychodziły ulice. W 1417 r. książę mazowiecki Janusz I Starszy potwierdził miejskość Syrozcha, nadając mu prawa miejskie chełmińskie. Około 1425 roku jego nazwa uległa zmianie na Syroczecz, zaś w 1,5 wieku później na Seroczec. Wywodzona jest ona od przymiotnika „szyroki" odnoszącego się do szerokiego w tym miejscu koryta zbiegu dwu rzek.

Rozwój Serocka zahamowała wielka zaraza w 1572 roku oraz szwedzki Potop, który zniszczył je niemal doszczętnie. Jako podnosząca się z upadku mieścina, znalazł się on w ogniu walk Powstania Kościuszkowskiego 1794 r., napoleońskich w 1809 oraz Powstania Styczniowego 1831 r. Rozwijał się jednak, osiągając przed wielkim pożarem w 1893 roku liczbę blisko 5 tysięcy mieszkańców. Konsekwencją tego pożaru była odbudowa i budowa już murowanych kamienic i domów. Prawa miejskie Serock odzyskał w 1923 roku.
Kolejne ciężkie straty miasto poniosło w latach II wojny światowej. Współczesny rozwój Serocka jest bardzo świeżej daty. W 1997 r. na zabytkowym rynku zbudowano ratusz i odtworzono historyczną zabudowę pierzei.
Do miejscowych zabytków należy też średniowieczne grodzisko Barbarka z XI w. Na terenie gminy znajdziemy też pałac Radziwiłłów w Jadwisinie; dawny pałac Krasińskich z XIX w. i neoklasycystyczne kasyno oficerskie w Zegrzu; a także neobarokowy kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego z 1895-1899 r. w Woli Kiełpińskiej.
Od niedawna czynne jest natomiast w lesie nad Narwią, na obrzeżach Serocka Centrum Konferencyjne i SPA „Narvil". Jest to duży, zajmujący 38 tysięcy m², kompleks o ładnej architekturze, ciekawie wkomponowany w otoczenie. W centrum tym sale konferencyjne noszą nazwy rzek - na parterze światowych, na I piętrze - europejskich i na II piętrze- polskich. Jest w nim również basen, korty tenisowe, plaża itp.
Przedostatnim punktem programu było zwiedzenie Twierdzy Modlin. Jest to unikatowy w Europie zespól budowli obronnych stanowiących przekrój europejskiej architektury fortyfikacyjnej XIX i początku XX wieku. Rozkaz zbudowania twierdzy u ujścia Bugo-Narwi do Wisły, na obrzeżach Nowego Dworu Mazowieckiego wydał w 1806 r. Napoleon Bonaparte.

Strategiczne znaczenie tego miejsca dostrzegli jednak już Szwedzi podczas Potopu. To oni najprawdopodobniej zbudowali pierwsze umocnienia na wyspie w widłach rzek nazywanej dotychczas Szwedzką. Z budowli wzniesionych w czasach Księstwa Warszawskiego zachowały się cztery, wśród nich reduta Napoleona. Warto dodać, że początkowo miał to być tylko tymczasowy magazyn żywności, ale w 1810 r. cesarz Francuzów zmienił koncepcję i polecił wybudować twierdzę. Przy jej wznoszeniu pracowało 19 tysięcy ludzi.
Główne obiekty Twierdzy Modlin były jednak dziełem zaborców rosyjskich. W latach 30-tych rozbudowywali oni intensywnie fortyfikacje oraz zmienili nazwę Modlin na Nowogieorgijewsk, która przetrwała aż do ich wypędzenia w 1915 roku.
W 1844 r. na wspomnianej już Wyspie Szwedzkiej zbudowano duży i piękny pod względem architektonicznym Spichlerz. Zbombardowany w 1939 r. przez Niemców ma zostać wkrótce odbudowany przez prywatnego nabywcę tych ruin. W latach 60-tych XIX w. wzniesiono gigantyczne koszary na 20 tysięcy żołnierzy. Jest to podobno nadal najdłuższy budynek w Europie.
Twierdza Modlin odegrała istotną rolę w okresie odwrotu Napoleona spod Moskwy, Pod koniec XIX wieku znajdowało się w niej 70 tysięcy karabinów i 800 armat. Ale podczas I wojny światowej Rosjanie szybko oddali ją Niemcom, którzy następnie siedzieli w niej przez 3 lata. W 1920 roku twierdza stanowiła poważną przeszkodę w posuwaniu się bolszewików na Warszawę. Jej załoga dzielnie broniła się także we wrześniu 1939 roku. Dowódca, gen. Wiktor Thomme, ze względu na brak jedzenia, amunicji oraz dużą liczbę rannych, poddał ją na honorowych warunkach dzień po kapitulacji Warszawy, 29 września.
Po II wojnie światowej w garnizonie modlińskim stacjonowało wiele różnych jednostek wojskowych. Po zmianach w Wojsku Polskim twierdza została przekazana Agencji Mienia Wojskowego. Kilka mniejszych obiektów już sprzedano. Główny problem stanowi sprzedaż gigantycznych koszar, które znajdują się na liście zabytków chronionych. I sprzedane mogą być jedynie w całości.
Tymczasem opuszczone obiekty powoli niszczeją. Są jednak również atrakcją turystyczną. Ze szczytu Czerwonej Wieży zwanej potocznie Tatarską, roztacza się piękny widok na płynącą 45 metrów niżej Wisłę oraz wpływającą do niej od wschodu Bugo-Narew.
Wieża Tatarska, nad którą powiewa biało czerwona flaga, pełniła w przeszłości podwójną funkcję: obserwacyjną i komunikacyjną. Na górnym tarasie znajdował się pierwszy na ziemiach polskich telegraf optyczny służący do komunikacji z Cytadelą Aleksandrowską w Warszawie i poprzez nią z Petersburgiem.
Podczas tej wycieczki można było przekonać się, jak bardzo ciekawe obiekty znajduja się za rogatkami Warszawy. Mazowsze skrywa wiele skarbów, które można łatwo odkryć, o ile na jakiś czas porzuci się stolicę.

{jumi [*6]}

a