- W chemioterapii stosowane są silnie toksyczne leki, które mogą uszkadzać również zdrowe komórki - mówi Katarzyna Krukiewicz z Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Naukowcy pracują nad implantem, który wszczepiony w pobliżu chorych komórek uwalniałby ściśle określoną, niewielką dawkę leku w wybranych przez lekarza momentach. Implant zbudowany z tzw. polimerów przewodzących będzie umieszczany w pobliżu komórek nowotworowych chirurgicznie, podczas operacji. Po wszczepieniu implantu i stopniowym uwalnianiu leków guz zmniejszy się, a wtedy lekarz będzie mógł usunąć go razem z implantem. Polimer ma działać z różnymi lekami.i. To, na jak długo implant będzie umieszczony w ciele pacjenta, zależy od leku, rodzaju guza i samego pacjenta.
Pieniądze na przeprowadzenie pierwszej części badań Katarzyna Krukiewicz uzyskała wygrywając 120 tys. zł w programie Inter Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Zastrzega jednak, że przed naukowcami jeszcze wiele lat badań i pracy.
Więcej na: http://www.rynekzdrowia.pl/.