W kapsule specjalnego balonu Austriak zostanie wyniesiony w przestworza, a potem skok i... swobodne spadanie w czasie 5 minut i 35 sekund. Wtedy Felix Baumgartner chce przekroczyć prędkość dźwięku (im zimniej, tym jest mniejsza) co oznacza, że na wysokości około 30 km, przy temperaturze ok. -38o C będzie musiał osiągnąć prędkość ok. 1120 km/h. Przetrwanie w ekstremalnych warunkach ma zapewnić 45 kg skafander, wytrzymujący wahania temperatury od +38 do -68 stopni Celsjusza i hełm z włókna szklanego, wyposażony w słuchawki i mikrofon. Skok nagrywać będzie dziewięć kamer zamontowanych na kapsule i trzy małe na skafandrze. 43-letni Felix Baumgartner ma wylądować na lądowisku w Roswell, w stanie Nowy Meksyk. Zapowiedział, że skończy karierę skoczka i zostanie pilotem śmigłowca ratunkowego.
15 marca 2012 Felix Baumgartner wykonał skok z wysokości 21 818 metrów i rozwinął prędkość 580 km/h, Lot trwał trochę ponad 8 minut.
Życie (a raczej wiatr) zweryfikowało plany skoczka. Dopiero w niedzielę skoczył z wysokości powyżej 39 km i przekroczył barierę dźwięku. Osiągnął szybkość 1.342 km/godz, czyli 1,24 liczby Macha. Po raz pierwszy człowiek osiągnął taką szybkość mając na sobie jedynie skafander. Pobił też rekord najwyższego załogowego lotu balonem, ustanowiony w 1961 r. przez Victora Prathera i Malcoma Rossa, którzy wznieśli się na wysokość 34 668 metrów. Po ok. 9 minutach skoczek szczęśliwie wylądował na wschodzie stanu Nowy Meksyk. Austriak ustanowił również nowy rekord wysokości skoku ze spadochronem, bijąc wyczyn ustanowiony w 1960 roku przez Amerykanina Joe Kittingera, który skoczył z 31 333 metrów.
{jumi [*9]}
