poniedziałek, maj 06, 2024
Follow Us
wtorek, 13 listopad 2012 12:00

Poliglotyzm na skróty Wyróżniony

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Po chińsku bez znaków Po chińsku bez znaków fot. sxc.hu /am-y

Nowy translator przełoży naszą wypowiedź i wypowie ją naszym głosem. Zobacz wideo i przekonaj się, czy Microsoft faktycznie szykuje dla nas kolejną rewolucję!

 

Wszystkich, którzy poświęcili lata na opanowanie języka obcego zachęcamy do natychmiastowego przerwania lektury tego tekstu. Mamy za to dobrą wiadomość dla tych, którzy jeszcze nie zaczęli: już niedługo będziecie mogli płynnie mówić po chińsku i to bez żadnego wysiłku.

Wygląda na to, że już niedługo świat stanie się jeszcze bardziej otwarty. Mimo anglojęzycznej hegemonii w świecie międzynarodowych relacji, język wciąż stoi na przeszkodzie pełnej, nieograniczonej komunikacji między ludźmi. Jednak dzięki nowym technologiom również ta bariera niedługo padnie. Gorąco zachęcamy do obejrzenia wideo (niecierpliwi mogą od razu przeskoczyć do 7:30):

 

 

Rychły przełom na rynku tłumaczeń zawdzięczamy Microsoft Research, uruchomionym przez technologicznego giganta działowi innowacji, odpowiedzialnemu między innymi za nowatorski interfejs komputerowy. Jednak o ile możemy nie mieć szans na wypróbowanie opisanej na naszych łamach cudownej bransoletki, to z nowym systemem tłumaczenia zetkniemy się już wkrótce.

Co uległo zmianie? W końcu wszyscy, którzy kiedykolwiek korzystali z komputera do tłumaczenia tekstu wiedzą, że efekty bywają dość groteskowe. Komputery średnio radzą sobie z wyjściem poza sztywne znaczenie tekstu lub, co gorsza, ludzkiej mowy – o ile ktoś nie postanowi ich tego nauczyć.

Dotychczas komputery bazowały na analizie porównawczej fal dźwiękowych, starając się przyporządkować dany schemat fali do konkretnego pojęcia. Ta metoda nie była w stanie poradzić sobie ze zmianami w intonacji wywołanymi nastrojem, zmienionym szykiem zdań czy kaprysem mówiącego, co prowadziło do błędów w jednym na cztery lub pięć słów.

Dzięki zastosowaniu nowatorskiej sieci neuronowej, liczba błędów spadła do jednego na siedem lub osiem wyrazów. Poprawę udało się osiągnąć poprzez połączenie próbek mowy wielu ludzi z modelami zaczerpniętymi ze statystyki i teorii prawdopodobieństwa.

- Systemy tłumaczące wciąż popełniają wiele błędów – przyznaje jeden z dyrektorów Microsoft Research, Richard Rashid – Jednak w konkretnych dziedzinach jesteśmy w stanie stworzyć bardzo skuteczny interfejs wypowiedzi.

Potwierdza to reakcja 2000 studentów i pracowników naukowych z Tianjin w Chinach, którzy głośnymi owacjami nagrodzili program błyskawicznie przekładający słowa Rashida na dialekt mandaryński języka chińskiego. To jednak nie koniec cudów – dzięki godzinnej sesji przed programem, przedstawiciel Microsoftu nadał obcojęzycznej wypowiedzi swoją barwę głosu.

Gdzie może nas doprowadzić ta zaskakująca technologia? Trudno się spodziewać, żeby wyparła wieloletnią naukę języka – w końcu, jak można zobaczyć na przykładzie nowego translatora, liczy się nie tylko treść, ale również forma i styl. Możemy jednak liczyć na to, że znajomość języka nie będzie konieczna do płynnego porozumienia się z przedstawicielami innych kultur – a to już samo w sobie może odwrócić świat do góry nogami.

{jumi [*7]}

a