niedziela, maj 12, 2024
Follow Us
wtorek, 20 listopad 2012 11:46

Abstrakcja jest obiektywna Wyróżniony

Napisane przez as
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wassily Kandinsky, "Composition VII" Wassily Kandinsky, "Composition VII" fot. internet

Analiza komputerowa potrafi rozpoznać emocje w dziełach sztuki. Co sprawia, że obrazy nas poruszają, wzruszają lub smucą? Czy uda się zaprogramować cyfrowego malarza?

Jeśli nigdy nie rozumieliście sztuki abstrakcyjnej, wasz komputer może was tego nauczyć. Obiektywność efektów sztuki abstrakcyjnej postulował już jeden z jej pionierów, Wassily Kandinsky. Twierdził, że jej emocjonalny wpływ na obserwatora „zdeterminowany jest charakterystyką kolorów i ich interakcją”. Jego pogląd zdaje się potwierdzić najnowsze badanie naukowców z Uniwersytetu Trydenckiego.

Pod kierownictwem Nicu Sebe, grupa badaczy poddała komputerowej analizie 500 dzieł sztuki abstrakcyjnej z lokalnego Muzeum. Program zbadał rozmieszczenie koloru oraz występowanie różnych kształtów i kresek. Posługując się danymi zebranymi od 100 osób, badacze określili efekt, jaki kształty i kolory wywierały na obserwatorów. Elementy czarne i kanciaste, na przykład, wywoływały w oglądających negatywne skojarzenia; z kolei jasne, gładkie elementy postrzegane były jako pozytywne.

Na tej podstawie naukowcy polecili systemowi przewidzieć efekt, jaki całe dzieło sztuki wywrze na typowym widzu na skali od zupełnie negatywnego do zupełnie pozytywnego. Po zestawieniu z ocenami 100 ochotników okazało się, że w prawie 80 procent przypadków komputer był zgodny z typową odpowiedzią.

Co to oznacza dla świata sztuki? Chociaż tradycyjne „ludzkie” malarstwo zawsze znajdzie swoich orędowników, od pewnego czasu programiści i artyści pracują wspólnie nad stworzeniem nowego rodzaju AI – Artystycznej Inteligencji. Chociaż daleko im do swobody i siły wyrazu malarzy z krwi i kości, programy takie jak The Painting Fool potrafią sprawić, że niejedno z nas zastanowi się dwa razy. Nowe odkrycie mogłoby pomóc maszynom dodać kolejny, emocjonalny wymiar do swoich prac.

Wreszcie, choć niektórzy mogą się przed tym wzdragać, być może będziemy w stanie zrozumieć sztukę w nowy sposób. Połączone z obrazowaniem mózgu odkrycie zespołu Nicu Sebe może pomóc nam odkryć co dokładnie sztuka w nas porusza i na ile to „coś” jest pierwotne, a na ile wyuczone.

Nie po raz pierwszy nauka zabiera się ze swoim szkiełkiem i okiem do sfery, która była dla niej dotychczas zupełnie nieprzenikniona. Jednak są powody by uważać, że tym razem uda jej się tam przedrzeć – przynajmniej częściowo.

{jumi [*7]}

a