Testy zostaną przeprowadzone już w kwietniu na popularnym dla ciężarówek, 75-kilometrowym odcinku autostrady z Niemiec do Belgii, przechodzącej przez Holandię.
- Korki powodowane są m.in. przez długie linie samochodów ciężarowych. - powiedział Paul van Koningsbruggen z holenderskiej firmy IT Technolution. - To prosta reakcja łańcuchowa. Gdy samochód porusza się za ciężarówką, to hamuje. Za nim następny i następny, aż w końcu samochód gdzieś dalej po prostu stoi. Tak tworzą się korki.
Informując kierowców na bieżąco, że powinni zmienić pas i poruszać się z określoną prędkością, naukowcy mają nadzieję, że uda im się zapobiec powstawaniu korków.
W projekt zaangażowana jest holenderska firma produkująca specjalistyczny sprzęt GPS TomTom oraz Delft University.
- W testy planujemy zaangażować około 1000 kierowców. - powiedział przedstawiciel TomTom Peter Krootjes. - Nie wiemy jeszcze kiedy nasz produkt trafi do sprzedaży. Wszystko zależy od wyników testów.
Ochotnicy biorący udział w projekcie będą mogli pobrać aplikację do swoich smartfonów, podczas gdy samochody niektórych wolontariuszy będą wyposażone w dodatkowe czujniki i kamery, aby uzyskać więcej danych.
System będzie wtedy działał, jeśli co najmniej 30-40 proc. kierowców będzie z niego korzystało na pewnym odcinku autostrady.
- Jeżeli tylko jeden kierowca zastosuje się do polecenia zmiany pasa czy redukcji prędkości, to nie zapobiegnie powstawaniu korków. - powiedział Van Koningsbruggen.
- Wydaje się bardzo ambitnym twierdzenie, że nasz system oznacza całkowity koniec korków. - dodał Krootjes. - Jednak na pewno kierowca, który jest dobrze poinformowany o akutalnym ruchu drogowym, wróci do domu znacznie szybciej, a to oznacza zmniejszenie się liczby korków dla wszystkich.
{jumi [*7]}