poniedziałek, kwiecień 29, 2024
Follow Us
czwartek, 22 październik 2015 16:10

Hatszepsut - królowa polskiej archeologii

Napisane przez Marzena Markowska
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Hatszepsut - królowa Polskiej archeologii Hatszepsut - królowa Polskiej archeologii Tomasz Brzozowski

Polscy egiptolodzy mają szczęście do królowej Hatszepsut. W niespełna 55 lat po przeprowadzeniu prac w jej słynnej świątyni grobowej w Deir el-Bahari, ekspedycja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW wpadła na trop Hatszepsut w kolejnej świątyni na terenie Górnego Egiptu.

W przyszłym roku minie 55 lat odkąd prof. Kazimierz Michałowski, ojciec polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej, rozpoczął w Deir el-Bahari prace na terenie świątyni wybudowanej przez królową Hatszepsut. Dziś jego następcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej, pod kierownictwem młodego i niezwykle zdolnego archeologa Wojciecha Ejsmonda, prowadzą wykopaliska w świątyni w Gebelein. Jak ustalili badacze, świątynia ta, poświęcona prawdopodobnie dwóm egipskim bóstwom, została również wzniesiona za panowania Hatszepsut.

Ta słynna władczyni z okresu Nowego Państwa, objęła rządy w Egipcie za czasów XVIII dynastii. Po śmierci swojego męża i brata, faraona Totmesa II, Hatszepsut przejęła władzę w imieniu swego małoletniego pasierba Totmesa III. Wkrótce potem zaczęła stosować pełną tytulaturę królewską, zarezerwowaną wyłącznie dla faraona. Znane są jej przedstawienia figuralne w męskim stroju, z insygniami władcy, koroną „nemes" oraz brodą, świadczące o tym, że królowa sprawowała formalnie pełnię władzy w Górnym i Dolnym Egipcie.

Władczyni wdrożyła w Egipcie bogaty program budowlany, którego efektem jest m.in. słynna świątynia grobowa w Deir el-Bahari. Wykute w skale sanktuarium, złożone z trzech tarasów połączonych rampami, jest dziś dostępna do zwiedzania. Setki tysięcy turystów, podziwiających bogate zdobienia, reliefy, malowidła, posągi i kolumny, zawdzięczają swoje wrażenia polskim archeologom z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW. To właśnie oni przeprowadzili w 1961 roku prace rekonstrukcyjne w świątyni.

Dziś w Górnym Egipcie badania prowadzi już pokolenie wychowanków uczniów prof. Michałowskiego. Ekspedycja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Gebelein zainteresowała się świątynią pomijaną dotychczas przez innych badaczy ze względu na zły stan zachowania dekoracji. Wykuta w skale, złożona z dwóch pomieszczeń świątynia, kryje jednak sporo zagadek.

Ich rozwikłaniem zajęła się misja pod kierownictwem Wojciecha Ejsmoda, który przypuszcza, że świątynia poświęcona była dwóm bóstwom. Jednym z nich była bogini Hathor, drugim - przypuszczalnie Amon-Ra. Przedstawienia tego ostatniego nie zachowały się, więc aby zweryfikować to założenie, konieczne są dalsze badania.

Wśród odnalezionych w świątyni inskrypcji nie zachowało się również pełne imię królowej Hatszepsut, jednak archeolodzy to właśnie na okres jej panowania datują pierwsze fazy funkcjonowania sanktuarium. Podstawą do tych przypuszczeń są odkryte fragmenty inskrypcji ze słowem z końcówką rodzaju żeńskiego, umieszczonym w kartuszu, czyli obramowaniu stosowanym przy zapisie imion faraonów pismem hieroglificznym.

Jak przypuszczają archeolodzy, dalsze wykopaliska w świątyni mogą znacznie wzbogacić naszą wiedzę o okresie panowania tego niezwykłego faraona oraz o skomplikowanej sytuacji politycznej za czasów XVIII dynastii.

Badania terenowe w świątyni, prowadzone pod auspicjami Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, są częścią większego projektu wykopalisk na terenie Gebelein, ok. 30 km na południowy-zachód od Luksoru. Jest to zespół stanowisk archeologicznych, kryjących pozostałości ważnego ośrodka miejskiego starożytnego Egiptu.

a