czwartek, maj 16, 2024
Follow Us
niedziela, 30 grudzień 2012 06:56

Kłopotliwy brak podwójnej zaliczki Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Kłopotliwy brak podwójnej zaliczki www.sxc.hu

Likwidacja tzw. podwójnej zaliczki za listopad nie jest dobrym rozwiązaniem dla wszystkich. Przedsiębiorcy, którzy są na skali, a grudzień jest w ich biznesie okresem kumulacji sprzedaży mogą być zmuszeni do zamrożenia gotówki na kilka miesięcy.

Według Katarzyny Rola-Stężyckiej z Tax Care likwidacja podwójnej zaliczki listopadowej uderzyła w firmy zarabiające najwięcej w grudniu. W tym roku przedsiębiorcy zapłacili zaliczkę za listopad na podatek dochodowy według nowych zasad. Dotyczy to osób rozliczających PIT na zasadach ogólnych (czyli według skali podatkowej – stawki 18 i 32 proc.) oraz wg 19-proc. stawki liniowej. Przedsiębiorcy do tego roku płacili jednocześnie zaliczkę za listopad i na poczet zaliczki grudniowej. W tym celu mnożyli wyliczoną wysokość zaliczki za listopad razy dwa i wpłacali do 20 grudnia. Takie rozwiązanie nie było dobre gdyż w wielu firmach naruszało płynność finansową. Dotyczyło to jednak w szczególności tych biznesów, w których grudzień był znacznie słabszym miesiącem niż listopad. Gdy sytuacja jest odwrotna – to grudzień stanowi okres, w którym sprzedaż jest największa, nowe rozwiązanie może przysporzyć problemów.

W tym roku przedsiębiorcy zaliczkę za listopad obliczają i wpłacają na analogicznych zasadach jak za pozostałe miesiące, czyli do 20 grudnia. W przypadku zaliczki za grudzień są dwie opcje. Można ją wpłacić do 20 stycznia następnego roku albo nie wpłacać zaliczki, tylko wyliczyć podatek za cały rok i do 20 stycznia złożyć zeznanie roczne, rozliczając podatek za cały rok. Drugie rozwiązanie jest korzystne dla tych przedsiębiorców, u których w rozliczeniu rocznym powstanie nadpłata. I tu może powstać problem. Przedsiębiorcy wpłacając zaliczki wyliczają je na podstawie uzyskanych przychodów i poniesionych kosztów. Podatek w zeznaniu rocznym powinien więc pokrywać się z wpłacanymi zaliczkami. Jednak gdy przedsiębiorca dokonuje wspólnego rozliczenia z małżonkiem lub korzysta z ulg, np. prorodzinnej, podatek z rozliczenia rocznego po uwzględnieniu preferencji będzie niższy niż wpłacone w ciągu roku zaliczki.

Jeżeli więc przedsiębiorca, rozliczający PIT na zasadach ogólnych, w grudniu ma największą sprzedaż w ciągu całego roku i przekracza właśnie w tym miesiącu kwotę dochodu na poziomie I progu podatkowego (czyli 85.528 zł) zaliczka za grudzień musi być w odpowiedniej części wyliczona według stawki 32-proc. i wpłacona do 20 stycznia. Problemu nie będą mieli przedsiębiorcy, którzy np. tylko korzystają z ulgi prorodzinnej. Mogą bowiem w styczniu zamiast wpłacać zaliczkę za grudzień złożyć zeznanie roczne i w ten sposób uniknąć konieczności blokowania pieniędzy na kilka miesięcy z wyższej zaliczki grudniowej. Z rozwiązania tego nie skorzystają jednak przedsiębiorcy, u których nadpłata powstaje w wyniku wspólnego rozliczenia ze słabiej zarabiającym małżonkiem (gdy dzięki temu całość dochodów zostanie opodatkowana stawką 18 proc.), który pracuje na etacie (albo na podstawie umowy zlecenie lub o dzieło).

Przedsiębiorcy, którzy są w takiej sytuacji mają dwa rozwiązania. Po pierwsze warto by współmałżonek poprosił w firmie o wcześniejsze przekazanie PIT-11. Termin do końca lutego jest terminem maksymalnym, co oznacza, że dokument ten może być wystawiony także wcześniej np. przed 20 stycznia. Trzeba jednak pamiętać, że płatnik nie ma obowiązku wcześniejszego przekazywania tej informacji i sam walczy z rozliczeniem grudnia i zamknięcie roku w swojej firmie. Ten sposób nie zawsze może więc przynieść rozwiązanie problemu. Jeżeli więc struktura sprzedaży jest taka sama w każdym roku, to chociaż wpłata zaliczki za grudzień 2012 zablokuje środki na kilka miesięcy warto rozważyć drugie rozwiązanie, które może zminimalizować skutki takiej sytuacji w przyszłym roku. Jest nim zmiana sposobu wpłacania zaliczek na zaliczki uproszczone. Wybór metody uproszczonej pozwala z góry przewidzieć, jaka będzie wysokość miesięcznych zaliczek, a jednocześnie są one takie same w ciągu całego roku.

Oznacza to, że co miesięczne zaliczki wyliczane są na podstawie dochodów, które osiągnięte zostały dwa lub trzy lata wcześniej i co w tym przypadku ważne od dochodów uśrednionych. Nie jest to jednak również idealne wyjście z sytuacji i ma również swoje wady. Jest na pewno dobre dla firm, które się rozwijają. Natomiast w przypadku, gdy dochód z działalności gospodarczej w ostatnich latach utrzymuje tendencje malejącą taki sposób płacenia zaliczek może spowodować, że przedsiębiorca będzie ponosił, chociaż rozłożone w czasie, to jednak łącznie większe obciążenie z tytułu płaconych w ciągu roku zaliczek na PIT.

Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care

{jumi [*9]}

a