Polacy popilnują Syberii ^Wyróżniony

Warszawskiej spółce City Security, jedynej z Polski, udało się wejść na specyficzny, ale ogromny rynek rosyjski – pisze na portalu ekonomia24.pl (źródło: Bloomberg) Zbigniew Lentowicz. -Usługi związane z ochroną osób i mienia wciąż w znacznym stopniu zależą na Wschodzie od układów z lokalnymi władzami i kaprysów  policji, ale kuszą nieprawdopodobnymi możliwościami przyszłej ekspansji – tłumaczy Beniamin Krasicki, prezes City Security.

Firma kierowana przez Krasickiego i Marcina Sejdaka, z szansami na 100 mln zł przychodów w tym roku (i piątą – szóstą pozycję wśród największych polskich spółek security), obecnie pilnuje pod Petersburgiem paliwowej przepompowni Gazpromu, a w Moskwie i innych największych miastach sieci sklepów Smyk. W ostatnim roku trzykrotnie zwiększyła wpływy z rosyjskich i ukraińskich  kontraktów a już uzgadnia następne: z właścicielem dużych obiektów handlowych i nieruchomości Colliers oraz siecią odzieżowych sklepów Reserved. – Liczymy teraz na outsourcingowe kontrakty związane z bezpieczeństwem instytucji dotąd niedostępnych dla prywatnych firm security. W zeszłym roku były to jednostki wojskowe, zaś w tym – najprawdopodobniej obiekty specjalne należące do sektora publicznego –policyjne czy kolejowe – mówi Marcin Sejdak – członek zarządu City Security.

Cały artykuł pod linkiem:

http://www.ekonomia24.pl/artykul/705493,985069-City-Security-popilnuje-Syberii.html

{jumi [*9]}