piątek, maj 10, 2024
Follow Us
wtorek, 30 październik 2012 17:19

Wątpliwy prezent rządu Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wątpliwy prezent rządu www.sxc.hu

Ktoś - oczywiście nie wiadomo kto, bo porażka jest zawsze sierotą - postanowił, że flagowy produkt sektora edukacji, czyli e-podręcznik, nie będzie podlegał gospodarce rynkowej – napisał w Polska. The Times prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Pomysł jest taki: zamiast narażać rodziców uczniów na wydatki na zakup e-podręczników, wyślemy do nich poborców podatkowych, którzy zabiorą im część dochodów, i z tych tak pozyskanych pieniędzy, my - urzędnicy - ufundujemy e-podręczniki i ogłosimy wszem i wobec, że one są za darmo. Lud to kupi, a tak naprawdę żaden rodzic nie będzie nam - urzędnikom - mówił, z jakiego podręcznika ma się uczyć jego dziecko. A żebyśmy my - urzędnicy - byli poza wszelkimi podejrzeniami, to ten e-podręcznik wybierzemy w przetargu kierując się najniższą ceną. Przecież wiadomo, że im coś jest tańsze tym lepsze - najlepszy dowód to najtańsza autostrada (nie)zbudowana przez Chińczyków – zauważa Cellary.
Zdaniem profesora, w związku z jakością edukacji w Polsce, jak powietrza potrzebujemy rynku edukacyjnego, który na drodze twardej konkurencji zapewni rozwój i doprowadzi do podniesienia jakości nauczania przy wykorzystaniu nowych technologii, które dla dzieci są naturalne. Dajmy rynkowi edukacyjnemu taką samą szansę, jaką dostał przemysł gier komputerowych, który urzędników o zgodę nie pytał, ale też nie udawał, że pieniądze go nie interesują. Obniżmy podatki i pozwólmy rodzicom samodzielnie kupić na wolnym, konkurencyjnym rynku e-podręczniki najlepsze dla ich dzieci – apeluje Cellary.

{jumi [*9]}

a