Solura, stolica kantonu Solothurn, położona nad brzegiem rzeki Aary i u podnóża masywu Jury, reklamuje się jako perła szwajcarskiego baroku. Ale nie tylko. Turystów ma tu zwabić coś jeszcze: dziwna i tajemnicza historia z liczbą 11.
Polscy plantatorzy chmielu narzekają na trudną sytuację w branży. Twierdzą, że dzisiaj produkcja chmielu staje się nieopłacalna i trudno jest im konkurować z producentami z Europy i Stanów Zjednoczonych. Problemem jest też to, że chmiel z Polski kupowały głównie małe browary. Teraz to się zmienia. Od tego roku jeden z głównych graczy na rynku, Grupa Żywiec, zapowiedziała, że chmiel używany do warzenia kilkunastu piw w jej 5 browarach pochodzić będzie tylko od polskich rolników.
Statystyczny Polak wypija 97 litrów piwa rocznie, a w kolejnych latach spodziewany jest dalszy wzrost konsumpcji. Jednak browary czekają ciężkie miesiące. To efekt coraz ostrożniejszych zakupów konsumentów. Na odbicie w sprzedaży piwa branża może liczyć najwcześniej w IV kwartale.
Hanower określa się mianem miasta targów i ogrodów - bowiem z jednej strony są tu największe na świecie targi przemysłowe, a z drugiej - wspaniałe ogrody, które przetrwały w niezmienionym kształcie od ponad 300 lat. Zwiedzanie miasta ułatwia namalowana na ulicach i placach czerwona linia.
Nawet 20 groszy za pół litra piwa – tyle wynosi rzeczywisty koszt surowców do produkcji złotego napoju. Do ostatecznej ceny trunku producent musi jednak doliczyć również marże handlowców, hurtowników, sklepów – to stanowi 20 proc. ceny – a także wydatki na marketing, reklamę, transport, czyli kolejne 30 proc.
Chur, stolica największego kantonu Szwajcarii – Gryzonii (Graubünden) i najstarsze miasto kraju wita nas piękną jesienną pogodą. To ważne, gdyż w krótkim programie pobytu szóstki polskich dziennikarzy zaproszonych przez Chur Tourism aby poznać tutejsze atrakcje jest m.in. wjazd kolejkami linowymi na Brambrüesch i 5 kilometrowy zjazd z niego alpejską kamienistą dróżką na „hulajnogach" - bikeboards do przesiadkowej stacji Känzeli położonej ponad 600 metrów niżej.
Nad rozległym jeziorem u podnóży Beskidu leży Żywiec. Długa historia miasta, wspaniałe zabytki i krajobraz pobliskich gór niejednego przekonał do spędzenia tu urlopu. Trudno się dziwić – atrakcji w Żywcu nie brakuje.
Od 1 września w wagonach Warsu znowu można napić się piwa. Spółka chce postawić na niszowe produkty niepasteryzowane oraz na Żywiec – informuje Wirtualna Polska.
Pod koniec sierpnia Wielkopolska Organizacja Turystyczna zorganizowała wizytę studyjną pod hasłem „Turystyka wodna w Północnej Wielkopolsce". Mimo nienajlepszej pogody wyjazd był wielce udany.
a