Ceny mieszkań w 2017 r. nie zmienią się znacząco wobec 2016 r., za to szybko wyczerpią się pieniądze w programie Mieszkanie dla Młodych - wynika z opublikowanej w poniedziałek analizy Home Broker. Dodano, że oczekuje się rekordowej liczby mieszkań oddanych do użytku.

W ciągu ostatnich 5 lat obcokrajowcy nabyli w Polsce 1,8 mln metrów kwadratowych mieszkań, co odpowiada 30-40 tys. lokali przeciętnej wielkości. Deweloperzy tylko w ciągu roku oddają do użytku dwa razy tyle mieszkań, dlatego popyt ze strony cudzoziemców nie wpływa mocno na ceny – przekonuje Bartosz Turek.

Mieszkanie w programie Mieszkanie dla Młodych kupią tylko najszybsi. Po pierwsze, w niektórych miastach nie ma dużego wyboru nieruchomości, które spełniałyby warunki programu. Po drugie, nie dla wszystkich może starczyć pieniędzy.

Zmiana na gorsze w sytuacji i zachowaniu firm deweloperskich w największych miastach Polski. Jak również zaostrzenie polityki kredytowej banków zarówno wobec deweloperów, jak i nabywców mieszkań – to według ostatniego badania NBP - podstawowe czynniki kształtujące sytuację na rynku mieszkaniowym w Polsce w III kw. 2012 r.

W czasie boomu mieszkaniowego wystarczyło zaledwie dziewięć miesięcy żeby warszawskie ceny mieszkań wzrosły średnio z 8560 zł/mkw. do najwyższego w historii poziomu 9710 zł/mkw.

Chętnych na wynajem mieszkań przybywa i nie są to tylko studenci, ale również absolwenci, których nie stać na kredyt hipoteczny. Rosnący popyt to gratka dla właścicieli lokali, bo w końcu mogą podnieść ceny. – Taniej już raczej nie będzie. A pod koniec sierpnia możemy obserwować kolejne podwyżki – prognozuje Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl.

Krzywe Koło na Starówce, Niecała przy Parku Saskim, Żoliborz Oficerski, a może Biały Kamień? Tam ceny mieszkań są równie powalające, co lokalizacja.

Dwa pokoje albo niewielka, kompaktowa "trójka" o powierzchni zwykle nie przekraczającej 60 mkw. w standardzie popularnym – to podstawowe parametry, jakimi kierują się obecnie deweloperzy planujący kolejne projekty w stolicy.

Trudny rynek wymusza na deweloperach, oprócz jawnych przecen, również i ukryte obniżki pod hasłem „promocja". Proponują w ten sposób np. darmowe wykończenie, garaże czy komórki lokatorskie.

W tym roku potanieją mieszkania w gorszych lokalizacjach. Dobre projekty, zdaniem deweloperów, obronią się same.