Liczba upadłości firm w lipcu wzrosła do 69 (w czerwcu upadło 61), jednak w skali roku spadła (w lipcu 2014 roku zbankrutowało 79 przedsiębiorstw). Krajowy rynek ubezpieczeń należności obserwuje te procesy i szybko się zmienia. Rośnie liczba firm korzystających z takich polis, a o klienta walczy coraz więcej podmiotów. Przeciętny termin regulowania należności w transakcjach między krajowymi firmami wynosi około 24 dni, ale kontrahenci płacą średnio 20 dni po upływie terminu.
Eksperci chwalą przygotowany przez PO projekt zmian w przepisach podatkowych. Ich zdaniem proponowane zmiany zmotywują niesolidnych przedsiębiorców do terminowego regulowania należności, a firmom, które nie otrzymały zapłaty na czas, pozwolą na uwzględnianiu tego przy rozliczaniu podatku dochodowego i VAT. To może okazać się skutecznym lekarstwem na zatory płatnicze. W Polsce już co czwarta faktura nie jest płacona na czas, co stawia nasze firmy na szarym końcu wiarygodności i rzetelności wśród firm z krajów UE.
Prawie 27 proc. faktur nie jest płaconych na czas, a średni czas spłaty to 4,5 miesiąca. Eksperci alarmują, że poziom zatorów płatniczych wzrasta z miesiąca na miesiąc. – Pogłębia się ta niekorzystna sytuacja – przyznaje w rozmowie Agencją Informacyjną Newseria Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Nikt nie lubi pozbywać się swoich dochodów już na początku miesiąca, dlatego większość firm czeka do ostatniej chwili z uregulowaniem należności, często przekraczając wyznaczony termin zapłaty.
a