Policjant Komisariatu Rzecznego oraz Strażnik Miejski uratowali młodego mężczyznę unoszonego przez wartki nurt Wisły. Niedaleko Mostu Poniatowskiego pracownicy wykonujący prace remontowe zauważyli człowieka w wodzie, o czym niezwłocznie poinformowali Policję. Na ratunek pospieszyli funkcjonariusze komisariatu rzecznego. Wychłodzony mężczyzna trafił do szpitala.
17 lutego około 13.00 do komisariatu w Błoniu wbiegł mężczyzna i poinformował, że z jednego z mieszkań pobliskiego bloku wydobywa się dym. Na miejsce natychmiast pobiegli dzielnicowi, a dyżurny zaalarmował pozostałe służby ratunkowe. Policjanci w mieszkaniu zastali małżeństwo, któremu pomogli wyjść z pomieszczenia. Policjanci wraz z poszkodowanymi z objawami zatrucia tlenkiem węgla zostali przewiezieni do szpitala.
Policjanci z Komisariatu Rzecznego uratowali 9 czerwca osobę, która znalazła się w rwącym nurcie Wisły. Kilka minut po zgłoszeniu 36-latka była już w policyjnej łodzi. Wyczerpana i zziębnięta została przekazana załodze pogotowia ratunkowego, a następnie trafiła do szpitala.
W akcji ratowniczej w palącym się budynku przedszkola w Długiej Kościelnej brali udział kryminalni z Mińska Mazowieckiego i policjant z zespołu kryminalnego z Komisariatu w Halinowie. Stróże prawa widząc wydobywający się z przedszkola dym, podjęli błyskawiczną interwencję.
Sierż. Damian Szramka i sierż. Przemysław Niedziałek z Komisariatu Policji w Konstancinie-Jeziornie zareagowali błyskawicznie na widok dymu wydobywającego się z domu przy ulicy Mickiewicza. Policjanci powiadomili straż pożarną i przystąpili do ewakuacji mieszkańców. Z zagrożonych pomieszczeń wyprowadzili 23 osoby. Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie. Tylko w ostatnim okresie policjanci z Ożarowa Mazowieckiego i Pragi Północ uratowali dwie osoby, których życie było zagrożone.
Dwoje policjantów z Komisariatu Rzecznego Policji: st. sierż. Piotr Malinowski i st. post. Barbara Wołodko, uratowali życie tonącej w Wiśle kobiecie. Nie wiadomo, jak 81-latka znalazła się w rzece. Na szczęście, pomoc dotarła na czas.
Nowoczesna aplikacja komórkowa o nazwie „Ratunek" ma ułatwić pracę górskich ratowników i zwiększyć bezpieczeństwo turystów poruszających się górskimi szlakami.
Jose Salvador Alvarenga łowił ryby u wybrzeży Meksyku pod koniec 2012 roku, kiedy to potężny sztorm pokrzyżował jego plany. Mieszkańcy Wysp Marshalla odnaleźli poobijany statek blisko 16 miesięcy później, z żyjącym Alvarengą na pokładzie.
Gdy tylko usłyszeli wołanie o pomoc, nie zastanawiając się nad niebezpieczeństwem ruszyli w toń rzeki aby ratować cudze życie. Po przepłynięciu kilkudziesięciu metrów zauważyli głowę tonącego mężczyzny. Gdy tylko policjanci wyciągnęli go z wody na miejscu pojawiła się też karetka, którą przewieziono 46 latka do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
a