Stadiony wybudowane na Euro 2012 mogą jeszcze na siebie zarobić. Dobrze rokuje też rozwój infrastruktury kraju, a szczególnie autostrad i kolei. Dzięki mobilizacji przed turniejem Polacy będą jeszcze przez jakiś czas odczuwać poprawę w gospodarce – twierdzi główny ekonomista Kredyt Banku.
- To, co do tej pory zrobiono we Wrocławiu w ramach przygotowań do Euro 2012 to dobra inwestycja – przekonuje prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej Dariusz Ostrowski. Przyznaje, że były pewne problemy, ale efekt końcowy jest pozytywny. Inwestycje są ukończone i Wrocław nie może doczekać się piłkarzy, kibiców i gości.
a