poniedziałek, kwiecień 29, 2024
Follow Us
czwartek, 06 lipiec 2017 15:28

Co myślą warszawiacy o wizycie Donalda Trumpa?

Napisane przez MM
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent USA Donald Trump z córką Ivanką. Prezydent USA Donald Trump z córką Ivanką. By Michael Vadon - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=51483058

Wizyta Donalda Trumpa w Warszawie, to nie tylko splendor i radość w kręgach politycznych. Dla setek tysięcy warszawiaków to utrudnienia w ruchu, niemożność zaparkowania samochodu tam gdzie zwykle, problemy z dotarciem do pracy. Co mieszkańcy stolicy myślą o wizycie amerykańskiego przywódcy?

Oto nasza krótka sonda uliczna.

Antonina, kwiaciarka:

Bardzo się cieszę proszę Pana, bardzo się cieszę. To jest bardzo dobrze, że tacy ludzie do nas przyjeżdżają. Zobaczy Warszawę, porozmawia z naszym Prezydentem. Zawsze to inaczej później coś z Amerykanami załatwić, jak już się zna kogoś.

Henryk, emeryt:

Ja to bym chętnie poszedł na plac Krasińskich, ale tam trzeba mieć jakieś wejściówki, żeby człowieka wpuścili. Widziałem przejazd samochodów, ale to przecież samego Trumpa nie było widać.

Joanna, studentka:

Zastanawia mnie ile kosztuje nas taka wizyta. Pełno policji, chyba z całej Polski, wszędzie służby, blokady, sprawdzają wszystko. Oby coś z tego dobrego dla nas wynikało, bo to droga impreza gościć Prezydenta USA.

Jan, budowlaniec:

Panie, przyjedzie, pogada sobie i  pojedzie, a my tu zostaniemy w swoim g… A co to pierwszy Prezydent Ameryki, co to u nas był?

Marysia, licealistka:

Uwielbiam Iwankę Trump, obserwuję ją na Instagramie i Twitterze. Jest super! Fantastycznie, że przyjechała też do Polski, mam nadzieję, że jej się spodoba… Ma tu przecież swoich fanów.

Zbigniew, prawnik:

Jest sporo zamieszania, ale to już uroki życia w stolicy. Do mojego rodzinnego Radomia Prezydent Trump nie przyjedzie, to i problemów z parkowaniem z tego powodu tam nie będzie. Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, czego my w ogóle nie zobaczymy, czyli rozmowy na niższych szczeblach. Jestem ciekaw jakie umowy będą wynikiem dzisiejszego spotkania naszych przywódców.

Marian, taksówkarz:

Panie, przez te wizyty zagranicznych dygnitarzy nie mogę zarobić. Blokują na wiele godzin ulice…

Ja się denerwuje, ludzie się denerwują, ja nie mogę zarobić, dojechać...

Janusz, student:

Bardzo sympatyczne wydarzenie dla Polski. Jesteśmy dzięki temu w centrum wydarzeń całego świata, wszyscy obserwują nas…

Na pewno bardzo poprawi to nasz wizerunek na świecie i skorzystamy na tym PR-owo.

Helena, przewodniczka turystyczna:

Chętnie pokazałabym Prezydentowi Trumpowi Warszawę, takiej jakiej nie zobaczy z okien swojego pancernego samochodu. Czy on w ogóle zdąży coś zwiedzić?

Zenon, mechanik samochodowy:

Muszę powiedzieć, naprawdę zaimponował mi samochód Prezydenta Trumpa - “Bestia”.

A ponadto muszę dodać, ta jego żona Melania - to jest to!

Julita, pracownik biurowy:

Prezydent Trump w Warszawie? To nie jest dobra wiadomość. Trump działa na szkodę społeczności LGBT w Stanach, buduje mur na granicy z Meksykiem… Niczego dobrego po nim się nie spodziewam...

Krzysztof, informatyk:

Już myślałem, że PiS zawłaszczył dla siebie całą wizytę, na szczęście Trump wśród bohaterów walk o wolność Prezydenta Lecha Wałęsę. Osobiście nie cierpę Trumpa, ale z to było dobre posunięcie.

Żaneta, menedżerka:

Jestem zaskoczona, że publicznie pokazała się z dobrej strony Melania Trump, dała przykład żonie Prezydenta Dudy, że pierwsza dama może także uczestniczyć w życiu publicznym.

 

 

a