środa, maj 01, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/17549.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/17549
wtorek, 06 maj 2014 00:00

Miasto srebra Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Miasto srebra Fot.: Cezary Rudziński

Srebra nie wydobywa się tu już od ponad stu lat. Ale to jemu to niewiele ponad 50-tysięczne miasto, główne w blisko 100-tysięcznej gminie, zawdzięcza sławę oraz piękno tak wielkie, że decyzją rządu federalnego stało się narodowym pomnikiem kultury.

Położone ponad 170 km na południowy zachód od stolicy, na wysokości 1800 m n.p.m. u stóp malowniczego, urwistego stoku górskiego i na jego zboczach, jest jednym z najładniejszych w kraju. Taxco, z rzadziej stosowanym drugim członem jego nazwy de Alarcón pochodzącym od nazwiska urodzonego w nim pisarza Juana Ruiza de Alarcón, istniało już w I połowie XV jako azteckie Tlachco.
Co oznaczało miejsce w którym gra się w popularną wśród rdzennych mieszkańców piłkę. Wydobywano w nim również srebro. To właśnie wieści o bogactwie tutejszych azteckich jego złóż przyciągnęły tu hiszpańskich najeźdźców. Którzy w 1531 r. założyli w nim pierwszą na kontynencie amerykańskim hiszpańską kopalnię. Szukali zresztą potrzebnej im cyny, ale z powodzeniem eksploatowali odkryte w 1534 roku ogromne złoże srebra. Szybko je jednak wyeksploatowali i miejsce porzucili. Na ponowne narodzenie współczesne Taxco czekało dwa wieki. Kolejne bogate złoża srebra odkrył w 1743 roku Don José de la Borda.

Zaczęło się od srebrnego samorodka

Według legendy jego koń potknął się o bryłę srebrnego samorodka. Gdy wieść o odkryciu złoża rozeszła się, do osady zaczęli ściągać i inni poszukiwacze. Borda okazał się jednak z nich najlepszy. Wprowadził nowatorskie na owe czasu metody wydobycia kruszcu, odwaniania kopalni itp. Podobno lepiej od innych traktował pracujących przy tym Indian. I szybko zbił ogromny majątek stając się jednym z najbogatszych ludzi w kraju. Jako człowiek bardzo pobożny ufundował w miejscu, w którym jego koń natrafił na srebro, wspaniały kościół – Iglesia de Santa Prisca – p.w. św. Priski. Jeden z pięknych przykładów meksykańskiego baroku – stylu churrigueryzmu.
O ścianach i wieżach z różowego kamienia oraz ze wspaniale zdobioną fasadą i dwiema bliźniaczymi wieżami oraz ośmioboczną kopułą pokrytą kolorowymi płytkami ceramicznymi. A także wysokim aż do stropu, przebogato zdobionym i złoconym ołtarzem głównym oraz wieloma innymi dziełami sztuki i rzemiosła artystycznego wewnątrz. Budowa tej świątyni w latach 1751-1758, według projektu architektów Diega Durana i Juana Caballero, stojącej obecnie w centrum starej części miasta, doprowadziła zresztą fundatora na skraj bankructwa.

Przyjmiemy... pod warunkiem

Przezorni obdarowani, czyli miejscowi hierarchowie Kościoła katolickiego przyjęli bowiem dar pod warunkiem, że darczyńca zastawi dom i majątek pod hipotekę za kredyt gwarantujący dokończenie świątyni. Przed nią i obok znajduje się plac imienia fundatora, plaza Borda, przy którym stoi piętrowy dom – Casa Borda. Też ufundowany przez niego w 1759 roku, już po konsekracji kościoła, dla jego księży. Obecnie mieszczą się w nim sale wystawowe oraz muzeum sztuki ludowej regionu – Museo de Arte Popular de Guerrero.

{gallery}17549{/gallery}
Zabytków w tym mieście o malowniczych krętych, wąskich i pogmatwanych, gdyż tylko na takie pozwalało ukształtowanie terenu, uliczkach wspinających się na okoliczne wyższe miejsca i wzgórza, jest więcej. Najstarszą tutejszą świątynią jest były przyklasztorny kościół Zakonu Braci Mniejszych, San Bernardino – św. Bernarda z połowy XVI wieku, czyli okresu pierwszej „gorączki srebra". Zaś najsłynniejszym zabytkiem okresu kolonialnego Dom Humboldta – Casa Humbold. W przeszłości zajazd, w którym sławny niemiecki uczony przyrodnik spał podobno w 1803 roku tylko przez jedną noc.

Muzea i zabytki

Obecnie mieści się w tym budynku Museo de Arte Virreinal – Muzeum Sztuki regionu o tej nazwie. W mieście jest również muzeum archeologii i historii – Museo de Taxco Guillermo Spratling z ciekawymi zbiorami epoki prekolumbijskiej oraz sztuki z całego świata. Można w nim obejrzeć ceramikę najstarszego znanego ludu tych ziem, Olmeków, posążki z jadeitu oraz inne cenne przedmioty pochodzące z prywatnych zbiorów Wiliama Spratlinga, od nazwiska którego wywodzi się ostatni człon nazwy placówki. Był to amerykański architekt i naukowiec, który osiedlił się tu w 1929 roku i otworzył warsztat jubilerski.
Z innym z kolonialnych zabytkowych budynków Starówki, Casa de Figueroa, domem zbudowanym w 1767 roku dla hrabiego Cadeny przez indiańskich niewolników, związana jest mroczna historia zdrady i zabójstwa. Szalenie malownicze są, jak już wspomniałem, tutejsze uliczki oraz staromiejskie placyki Taxco: Calle Juan Ruiz de Alarcon, Cuauhtémoc, Delgado, Ojeda i wiele innych. Największe wrażenie zrobił na mnie stary piętrowy dom mieszkalny stojący na rogu tej ostatniej i „wpadającej" do niej w góry pod ostrym kątem uliczki. Wbijający się jak gdyby w Calle Ojeda boczną ścianą zaledwie kilkudziesięciocentymetrowej szerokości.

Sklepy pełne srebra

Rozszerzający się dalej do kilku metrów, ale u zbiegu ulic tak wąski, że przez znajdujące się najbliżej nich okna wychodzące na dwie sąsiednie ulice, jeden człowiek jest w stanie wystawić dłonie rozłożonych rąk. Pięknie wyglądają też stare domy i wille na zboczach otaczających Starówkę. A także widok na Taxco z lotu ptaka, z kolejki linowej wożącej gości na wyższe o ponad 170 m sąsiednie wzgórze. Ale nie tylko te zabytki, piękno miasta oraz czynne w nim restauracje i kawiarnie przyciągają tu co roku tłumy turystów. Potężnym marginesem jest nadal srebro.
Choć od dawna już go się nie wydobywa na miejscu, to z czasów „drugiej gorączki" poszukiwań tego kruszcu pozostało sporo warsztatów artystycznych i rzemieślniczych wyrabiających różnorodne srebrne cacka. Najwyższej jakości wyroby można obejrzeć w tutejszym Museo de la Plateria. W mieście czynnych jest podobno ponad 300 sklepów sprzedających srebrne wyroby.
Zarówno dosyć pospolite odlewy lub wykonywaną maszynowo masówkę, sprzedawaną na wagę, według aktualnej ceny kruszcu, jak i artystyczne, zdobywające nagrody na krajowych wystawach. Jest naprawdę co oglądać oraz kupować. W meksykańskiej stolicy słyszałem, że ze względu na tradycje i artyzm tutejszych wytwórców biżuterii, ozdób, rzeźb i innych przedmiotów ze srebra, a także ogromną konkurencję, właśnie tutaj można kupić bardzo ładne wyroby najtaniej w całym kraju. Nie bardzo jednak chciało mi się w to wierzyć, gdy pytałem o ceny figurek, świeczników i innych wyrobów, które zwróciły moją uwagę...

a