piątek, maj 03, 2024
Follow Us
×

Ostrzeżenie

JFolder::pliki: Ścieżka nie jest folderem. Ścieżka: /home/kur365/domains/kurier365.pl/public_html/images/18427.
×

Uwaga

There was a problem rendering your image gallery. Please make sure that the folder you are using in the Simple Image Gallery Pro plugin tags exists and contains valid image files. The plugin could not locate the folder: images/18427
czwartek, 07 sierpień 2014 00:00

Geghard. Monaster Świętej Włóczni Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Geghard. Monaster  Świętej Włóczni Fot.: Cezary Rudziński

Sceneria jest oszałamiająca. Dookoła wznoszą się wysokie, dzikie skały górnej części doliny rzeki Azat. A w nie wpisuje się pozornie niewielki, gdy jest oglądany z oddali, zespół klasztoru Geghard (Gegard), co znaczy Święta Włócznia.

Razem z otaczającymi je górami od 2000 roku znajduje się on na Liście Dziedzictwa UNESCO. Zaś od stuleci monaster jest miejscem kultu i pielgrzymek. W nim bowiem przechowywana była – aktualnie znajduje się w skarbcu „Ormiańskiej Częstochowy", klasztoru i siedziby katolikosa, zwierzchnika Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, w Eczmiadzyniu koło Erewania – Włócznia Przeznaczenia, którą rzymski setnik Longinus przebił bok ukrzyżowanego Jezusa.

W miejscu pogańskiego kultu

Przywieziona, według legendy, do Armenii, wraz z innymi relikwiami, przez apostoła Tadeusza. Klasztor ten, początkowo nazywany Ajriwank – Jaskiniowym, założyć miał na początku IV w., a więc tuż po (301 r.) uznaniu chrześcijaństwa w Armenii, jako pierwszym państwie świata, za religię państwową, sam chrzciciel tego kraju i jego władcy, św. Grzegorz Oświeciciel. W dawnym pogańskim miejscu kultu, którym było „Święte źródło" wypływające nadal w jednej z tutejszych jaskiń. W klasztorze tym przechowywane są również relikwie św. św. Andrzeja i Jana podarowane mu w XII w.
Właśnie jaskinie, które częściowo wykorzystano aby wykuć w ich skałach duże świątynie, sale i cele mnichów, połączone z przylegającymi do nich zbudowaną z kamieni katedrą oraz innymi budowlami zewnętrznymi, stanowią o niezwykłości tego miejsca. Z pierwszego klasztoru, tego z IV wieku, nie zachowało się nic. Z ustaleń ormiańskich historyków wynika, że w wieku VIII, a następnie w X-tym, na terenie monasteru oprócz obiektów sakralnych znajdowały się także dobrze wyposażone obiekty mieszkalne i dla służby. Na początki XIII w. zbudowano w nim kompleksowy system zaopatrzenia w wodę.

Złote czasy monasteru

Było to już pod odbudowie zniszczeń dokonanych w 923 roku przez Nasra, wicenamiestnika arabskiego kalifa w Armenii. Zagrabił on klasztorne dobra oraz cenne stare rękopisy, a monaster spalił. Ale to, co jest w nim obecnie najcenniejsze, pochodzi głównie z XII – XIII wieku. Wówczas to nazywano go „Monasterem siedmiu kościołów" i „Monasterem czterdziestu ołtarzy". A więc było ich więcej, niż obecnie. Ale miejsca tego nie szczędziły także trzęsienia ziemi. Główne obiekty zachowane do naszych czasów wzniesiono lub wykuto pod patronatem braci Zacharego i Iwana Zacharydów. Dowódców w armii gruzińskiej królowej Tamary, która wówczas odbiła znaczną część ziem Armenii u Turków.
A także gdy pieczę nad monasterem sprawował książę Proszem Chachabakjan, namiestnik Zacharydów i założyciel Królestwa Proszianów. Klasztor przylega od północy do niedostępnych skał. Z pozostałych trzech stron otacza go mur obronny. Z parkingu oraz bazarku z pamiątkami i artykułami spożywczymi rozlokowanymi pod nim od wschodu, wchodzę wyłożoną kamieniami drogą najpierw na zachód. Aby następnie pod rozłożystymi starymi drzewami i w pobliżu kaplicy św. Grzegorza Oświeciciela zbudowanej, a częściowo wykutej w litej skale przed rokiem 1177 przez Zacharydów, skręcić na wschód wspinając się do klasztornej bramy.

Piękna architektura i zdobnictwo

Przez jej prześwit roztacza się piękny widok na główną klasztorną budowlę – katedrę (Kathoghiké) napis na której informuje, że powstała w roku 1160-tym. Faktycznie jednak jej budowę zakończono dopiero w roku 1215 dzięki wspomnianym już braciom – książętom Zacharemu i Iwanowi. Wzniesiono ją na planie równoramiennego krzyża wpisanego w kwadrat. Nakrywa ją tradycyjna szpiczasta, okrągła kopuła oparta na tamburynie. Od strony południowej posiada piękną apsydę bogato zdobioną płaskorzeźbami o tematyce roślinnej: gałęziami drzew z owocami granatu oraz liśćmi winorośli z kiściami winogron.
A także parą gołębi. Nad drzwiami do świątyni wykuty jest lew walczący z bykiem, symbolizujący książęcą potęgę. Do głównej świątyni przylegają dwie, dwupoziomowe kaplice, a od zachodu, między nią i główną klasztorną bramą stoi duża prostokątna zakrystia wybudowana w latach 1215–1225. W jej wnętrzu uwagę zwracają przede wszystkim cztery potężne romańskie kolumny podtrzymujące łukami strop. Po północnej stronie tego zespołu, między nim i wysokimi skałami, znajdują się cztery inne, najważniejsze obiekty klasztoru.

Najważniejsze zabytki

Do pierwszego kościoła jaskiniowego, a więc wykutego w skałach z wykorzystaniem istniejącej tu jaskini, jest wewnętrzne przejście z zakrystii. Wykuto je oraz świątynię w latach 1240-tych w pieczarze w której wypływało źródło – miejsce kultu w czasach pogańskich. Ma ona także kształt równoramiennego krzyża, wewnątrz zaś, pośrodku, stalaktytową kopułę. Jest w niej również kamienny ołtarz połączony apsydą z amboną oraz dwie głębokie nisze. Pozostałe ważne klasztorne obiekty, to Żamatun: kaplica – nekropolia Proszianów wykuta w skale w 1383 roku, grobowiec Papaka i Ruzukan i kościół Matki Bożej.

{gallery}18427{/gallery}
Żamatun to prostokątne pomieszczenie zdobione głębokimi płaskorzeźbami na ścianach. Uwagę zwraca zwłaszcza scena bliższa tematycznie czasom pogańskim niż chrześcijańskim. Przedstawia ona głowy lwów z łańcuchami na szyjach. Przy czym zamiast kępek sierści na końcach ogonów mają one łby patrzących w górę smoków. Miedzy lwami przedstawiony jest orzeł z na wpół rozłożonymi skrzydłami, trzymający w szponach jagnię. Był to herb tego książęcego rodu. Interesujące są również pozostałe płaskorzeźby. Natomiast książęce groby znajdują się pod posadzką. Ciekawe i oryginalne jest również zdobnictwo drzwi tej kaplicy. Przedstawiono na nich m.in. dwie mityczne syreny.

Chaczkary i płaskorzeźby

Z Żamatunem sąsiaduje, wykuty w tym samym czasie, kościół p.w. Matki Bożej za środki ks. Prosza. Również na planie równoramiennego krzyża, z tamburem kopuły w postaci półkolumn przeplatającymi się z głuchymi, pionowymi i wąskimi oknami. Ściany świątyni pokryte są również płaskorzeźbami, przede wszystkim o kształcie rozet i figur geometrycznych. Warto zobaczyć też znajdujące się w niej chaczkary – ormiańskie średniowieczne kamienne tablice wotywne z wykutymi na nich krzyżami i ornamentami, których na terenie czego klasztoru jest sporo.
Na chaczkarze po lewej stronie apsydy ołtarza wykute są dwie postacie: człowieka z kijem pielgrzymim – przypuszcza się, że to książę Prosza oraz człowieka z kopią w lewej ręce i dmący w instrument muzyczny trzymany w prawej dłoni. Druga, znacznie większa kaplica grobowa – Żamatun księcia Papaka i jego żony Ruzakan znajduje się na wyższym poziomie i wchodzi się do niego z zewnątrz po kamiennych schodach od strony południowej i zachodniej. Wykuto ją również w litej skale, w roku 1288.

Koncert w skalnej scenerii

Wewnątrz znajdują się także grobowce książąt Merika i Gregora. Były prawdopodobnie również innych członków rodu, ale nie zachowały się one do naszych czasów. Duże wnętrze tej kaplicy wyróżnia się wspaniałą akustyką i organizowane są w nim koncerty. Trafiłem na przepiękny występ kilkuosobowego zespołu muzyki kościelnej zamówiony przez jakąś grupę turystów lub pielgrzymów. Także w tej kaplicy są wykute w kamieniu kolumny podtrzymujące niewielkie arki i ramy stanowiące podstawę sferycznej kopuły, przez którą do wnętrza przenika dzienne światło.
Do kaplicy prowadzi od strony południowej korytarz z wykutymi lub namalowanymi na ścianach licznymi krzyżami. To co opisałem, stanowi główne i najcenniejsze obiekty klasztoru Geghard. Ale jest tu ich o wiele więcej. Tylko wykutych w skałach, na różnych poziomach, na które prowadzą kamienne schody lub trochę karkołomne wejścia, jest ich tu z górą 20. Ponadto do murów obronnych monasteru przylega gospoda, pomieszczenia obsługi, cele mnichów (w przeszłości część nich znajdowała się poza obrębem murów), refektarz i pomieszczenia przeora klasztoru, który jest przecież czynny. Jest więc tu co oglądać.
Autor uczestniczył w podróży studyjnej po Armenii zorganizowanej przez warszawskie biuro podróży Bezkresy i Seven Days Travel Company z Erewania.

a