poniedziałek, maj 13, 2024
Follow Us
środa, 20 listopad 2019 06:20

Słowenia zaprasza Wyróżniony

Napisane przez Cezary Rudziński
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Słoweński workshop prowadził przedstawiciel Slovenian Tourist Bard w naszym kraju, Paweł Kranc Słoweński workshop prowadził przedstawiciel Slovenian Tourist Bard w naszym kraju, Paweł Kranc Cezary Rudziński

Morze i góry, lasy i wody, pola i winnice, bogactwa podziemi i światło nieba – wszystkie te cuda zetknęły się ze sobą w Słowenii.

To fragment legendy przypomnianej we wstępie do broszury w języku polskim, poświęconej prezentacji walorów turystycznych tego kraju oraz „przydziału” mu tego, co pozostało, gdy już wszystkie dobra Ziemi zostały w trakcie jej tworzenia podzielone między inne kraje i narody.

Co prawda nie jest to legenda tylko sloweńska, gdyż to samo o swoim kraju mówią Gruzini, a podobne słyszałem również w paru innych, ale nie ma wątpliwości, że Słowenia, mały, dwumilionowy kraj, jest piękna oraz oferuje gościom rzeczywiście mnóstwo argumentów i powodów, aby ją odwiedzać. Chyba jej jedyną wadą z naszego punktu widzenia jest to, że, niestety, nie jest tania. Swoje atrakcje oraz ofertę dla polskich przyjaciół turystyka słoweńska przedstawiła podczas prezentacji oraz workshopu w Warszawie. Zaszczyciła je swoją obecnością J.E. Ambasador Słowenii w Polsce, Pani Božena Forštinarič-Boroje.

A prowadził przedstawiciel Slovenian Tourist Bard w naszym kraju, Paweł Kranc. Wspierając się ciekawymi filmami i zdjęciami, w których uwzględniono jeżeli nie wszystkie, to na pewno najważniejsze atrakcje tego kraju. Polska, rozpoczął prezentację, ma 10 połączeń lotniczych ze Słowenią tygodniowo, co znakomicie ułatwia podróże do niej i poznawanie tego kraju oraz wypoczynek w nim.

Dodam, że drogą lądową też nie jest tam zbyt daleko i wielu naszych rodaków korzysta z transportu samochodowego. Z wielu przytoczonych przez prelegenta faktów i liczb odnotuję jeszcze, że Słowenia jest 5-tym zielonym krajem Europy, a 60% jej powierzchni zajmują lasy, w jednej trzeciej chronione..

Słoweńcy uważają swoją stolicę, Lublanę, za najbardziej zieloną na naszym kontynencie, chociaż w tym przypadku na pewno zaprotestowaliby Ukraińcy, gdyż pod tym względem Kijów od dawna ma palmę pierwszeństwa. Co nie zmienia faktu, że zieleń jest w kraju, którego nazwa stolicy Ljubljana (Lublana), znaczy Ukochana, niemal na każdym kroku. Chyba najwięcej we wspaniałym, Triglavskim Parku Narodowym. Natomiast niełatwe do przelicytowania są tamtejsze jaskinie, których jest ponad 10 tysięcy (!). Zaś Postojna jest najliczniej odwiedzaną na świecie. Turystyka zajmuje w gospodarce Słowenii wysoką pozycję, mając 13% udział w PKB.

Słowenia turystyka całoroczna

Przy czym jest to turystyka całoroczna. Bo chociaż tamtejsze plaże na króciutkim odcinku Adriatyku przyciągają w sezonie letnim mnóstwo krajowych i zagranicznych amatorów wypoczynku nadmorskiego, a do tego dodać trzeba jeziora i rzeki z raftingiem, to góry zapewniają doskonale warunki zarówno do uprawiania sportów zimowych, jak i w pozostałych porach roku wycieczek pieszych bądź rowerowych, o wspinaczkach już nie wspominając. Zaś miasta i miasteczka z ich zabytkami, muzeami, placówkami kulturalnymi oraz rozrywkami, warte poznawania są przez cały rok.

W warszawskiej prezentacji uczestniczą, dodał prelegent, przedstawiciele wszystkich dziedzin turystyki i wypoczynku.

Od nadmorskich i górskich, oraz znad jezior, również spa z wodami termalnymi. Reprezentowany jest Adriatyk, Bled, narty, termy, a także organizatorzy obsługujący ruch pielgrzymkowy zarówno krajowy, jak i tranzytowy do sąsiedniej Chorwacji. Bogate są, dodał Kranc, tradycje tamtejszej narodowej i lokalnych kuchni, ze 170 potrawami uważanymi za tradycyjne. No i wina światowej klasy. W worshopie uczestniczyło 15 słoweńskich wystawców. 

Oprócz Slovenian Tourism Board, także lokalna organizacja z Bledu. Ponadto 7 hoteli lub ich sieci, przedstawiciele term: Olimi, Krka i Čatež, dwa biura podróży, a także ski resorty i firma zajmująca się w skipassami. Ich oferta i przywiezione materiały informacyjne cieszyły się dużym zainteresowaniem, a niektóre były, przynajmniej w niektórych momentach, dosłownie oblegane przez przedstawicieli polskich branży turystycznej oraz dziennikarzy. Ci, którzy byli na poprzedniej słoweńskiej prezentacji i worshopie dwa lata temu, twierdzili, że zainteresowanie Słowenią i jej ofertą turystyczną znacznie wzrosło.

Fotografie Cezary Rudziński

a