poniedziałek, kwiecień 29, 2024
Follow Us
środa, 08 listopad 2023 15:24

Kolonia: złocony relikwiarz Machabeuszy, XIV-wieczne freski i ciekawe dzieje kościoła św. Andrzeja Wyróżniony

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Stojący „o rzut beretem” na zachód od katedry św. Piotra i NMP, przy ul. Komedii (Komődienstrasse), kościół św. Andrzeja ma starą metrykę, ciekawe dzieje i szczyci się posiadaniem cennych relikwii oraz zabytkowych dzieł sztuki.

Jest jedną z12 zachowanych w tym mieście świątyń romańskich, chociaż częściowo również gotycką. Niestety widok na nią psuje, postawiony obok niej przez jakichś współczesnych barbarzyńców wzdłuż ulicy, „nowoczesny” piętrowy pawilon.

Pierwszy kościół w tym miejscu zbudowano na polecenie arcybiskupa Williberta (871-889). W roku 923 wszedł on w skład żeńskiego konwentu zakonnego. Jego dalszych losów nie udało mi się ustalić. Zwłaszcza dlaczego w X wieku, za czasów arcybiskupów Brunona (953–965) i Gero (969–976) wzniesiono tu nowy kościół poświęcając go św. Andrzejowi. W połowie XI wieku rozbudowano go. Otrzymał transept i trójnawową kryptę nad którą wzniesiono prezbiterium zamknięte absydą. Na przełomie XII i XIII w. przebudowany został w stylu późnoromańskim.

Relikwie św. Alberta Wielkiego

A w XIV w. wzniesiono w nim szereg gotyckich kaplic, w których zachowały się do naszych czasów malowidła ścienne. W wieku następnym przebudowano prezbiterium. Na skrzyżowaniu naw powstała ośmioboczna wieża nakryta dachem. Podczas konserwacji w XIX wieku wyburzono znaczną część zabudowań klasztornych, w tym krużganki. Po odbudowie ze zniszczeń w trakcie II wojny światowej w 1947 roku kościół przekazano dominikanom. A w 1954 w krypcie wtórnie pogrzebano dominikanina św. Alberta Wielkiego (ok. 1200–1280, kanonizowany w 1931) – jednego z najważniejszych przedstawicieli średniowiecznej filozofii i teologii.

Obecny kościół składa się z romańskiej części zachodniej oraz gotyckiej wschodniej. Przy północnym ramieniu transeptu i obu nawach bocznych są XIV-wieczne kwadratowe kaplice. Zaś od północy uwagę przyciąga masywna drewniana brama z artystycznymi żelaznymi okuciami. Wnętrza są wysokie i przestronne, z gotyckimi łukowymi sklepieniami, a ołtarz główny stanowi kamienny stół, z widocznymi za nim oknem witrażowym prezbiterium, renesansowym sakramentarium oraz późnogotyckimi drewnianymi stallami z roku 1430. Jak już wspomniałem, ściany kaplic bocznych pokryte są XIV-wiecznymi polichromiami o tematyce maryjnej.

XIV-wieczne polichromie i inne zabytki

W północnej kaplicy przedstawiają one wydarzenia z życia Marii, a także hagiograficzne poświęcone patronom Kolonii – św. św. Gereonowi i Urszuli. W sąsiedniej kaplicy jest fresk z wizerunkiem św. Krzysztofa, a kaplicę w południowo-wschodniej części kościoła pokrywa monumentalne malowidło Koronacji NMP, po bokach z wizerunkami apostołów św. św. Piotra i Pawła. Zachowało się też sporo innych cennych dzieł sztuki sprzed wieków. W północnym ramieniu transeptu stoi XIV- wieczna Pietà pochodząca ze zburzonego w XIX kościoła dominikanów pw. Świętego Krzyża.

W kaplicy w południowo-zachodniej części kościoła jest późnogotycki ołtarz Marii Różańcowej namalowany ok. 1500/1510 przez Mistrza Świętego Seweryna (ok. 1460/70 – ok. 1515/20), jednego z reprezentantów tzw. szkoły kolońskiej. Ufundował go przeor Jakob Sprenger. W sąsiedniej kaplicy jest tryptyk Ukrzyżowanie pędzla Bartholomäusa Bruyna Starszego. Oglądam również późnogotyckie, pełnoplastyczne rzeźby z początku XVI w. świętych Krzysztofa i Archanioła Michała. Jednym z zabytków najbardziej przyciągających uwagę, nie tylko moją, jest późnogotycki złocony relikwiarz o kształcie domku w południowym ramieniu transeptu. Umieszczony jest on w skrzyni z pancernego szkła.

Kim byli święci Machabeusze?

Wewnątrz znajdują się, wg. przekazów, szczątki Machabeuszy: matki i jej 7 synów, żydowskich męczenników w czasach powstania machabejskiego w Judei, ok. 167-60 r. p.n.e. Uznawani są oni za świętych w Kościele katolickim i Cerkwi prawosławnej. Nie udało mi się jednak ustalić kiedy i w jaki sposób trafiły one do Kolonii. Wiadomo tylko, że relikwiarz ten pochodzi ze zburzonego w XIX wieku kościoła pod ich wezwaniem. Jest to piękne dzieło tutejszego średniowiecznego rzemiosła artystycznego. Pokryty złotem relikwiarz jest bogato zdobiony. Na jego bocznych ściankach znajdują się płaskorzeźbione sceny z męczeństwa Machabeuszy i Pasji Chrystusa.

Na spadzistym dachu postacie Czterech Ewangelistów, zaś w narożach Chrystusa, Heleny, Marii i nieznanego kapłana. Zdobione są również ściany szczytowe tego domku – relikwiarza. Z innych zabytków w świątyni trudno pominąć XVI-wieczną kamienną studzienkę wewnątrz masywu zachodniego do której, według legendy, przelano krew Jedenastu Tysięcy Dziewic, które, wraz ze św. Urszulą, której relikwie znajdują się w pobliskim, również romańskim kościele pod jej wezwaniem, zginęły z rąk Hunów pod Kolonią, gdy udawały się do Rzymu. O tamtym kościele napiszę wkrótce osobno.

Autor uczestniczył w międzynarodowym studyjnym wyjeździe prasowym do Nadrenii Północnej – Westfalii na zaproszenie DZT – Niemieckiej Centrali Turystyki.

a